…w sprawie uchodźców
2017-06-09.
Stawiłem się dokładnie o godz. 15.00 w czwartek 8.06.2017 w auli tzw. Starego BUW-u na głównym kampusie UW na Konferencji „Uchodźcy – pytanie o fundamenty Europy”. Organizatorami byli Fundacja Służby Rzeczypospolitej i Uniwersytet Warszawski.
Najpierw pokazano krótki film dokumentalny o kryzysie migracyjnym, w którym wystąpili: prof. Antoni Dudek, amb. Marek Prawda, Czesław Mozil, Ewa Zielińska, Teresa Romer, Mirosław Chojecki, uchodźcy z Czeczenii i inni. To było poruszające świadectwo!
Następnie konferencję otworzył o. Maciej Zięba OP, przewodniczący Fundacji Służby Rzeczypospolitej, który przedstawił zadania i cele Fundacji i zwrócił uwagę na konieczność przywrócenia prawdziwego języka, jakim należy mówić o uchodźcach i potrzebie odpolitycznienia tego języka w Polsce. Przypomniał też odnośny fragment z encykliki Jana Pawła II Redemptoris misio, w której polski papież mówił o uchodźcach.
Potem były wystąpienia programowe: profesora Adama Daniela Rotfelda, który skupił się na prawach uchodźców i wyraził zaniepokojenie upolitycznionym językiem jakim się w Polsce i tych sprawach mówi. Stwierdził też, że stał się to temat w rozgrywkach politycznych wewnątrz kraju i przypomniał ważna książkę Viktora Klemperera LTI – Lingua Tertii Imperii w której ten znakomity filolog przedstawił psucie języka w okresie hitlerowskich Niemiec, która powinna być ostrzeżeniem i dla nas. Z kolei przedstawiciel Episkopatu – bp Krzysztofa Zadarko przedstawił nauczanie Kościoła katolickiego, a zwłaszcza papieża Franciszka w sprawie uchodźców i przypomniał działania innych episkopatów europejskich, które wspólnie ze swoimi rządami pomagają uchodźcom. Wyraził też nadzieję, że w końcu również rząd Polski włączy się w pomoc potrzebującym. Równie ciekawe było wystąpienie dra Massimiliano Signifredi – przedstawiciela Wspólnoty Sant’Egidio w Polsce, który pokazał jak wiele można zrobić poprzez tworzenie korytarzy humanitarnych by pomóc przynajmniej niektórym z uchodźców.
Tę część zakończyło krótkie wystąpienia kardynała Kazimierza Nycza i prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Kardynał Nycz nawiązując do wystąpienia bpa Zadarki powiedział, że Kościół w Polsce zrobi wszystko, by włączyć się w pomoc uchodźcom; stwierdził, że nie można czekać w nieskończoność na decyzje rządu i zapowiedział wspólne działania samorządu Warszawy i Wspólnoty Sant’Egidio, które powinny doprowadzić do konkretnych działań, mających na celu pomoc najbardziej potrzebującym – wzorem innych krajów europejskich.
Muszę powiedzieć, że niezależnie od tego, czy do tych konkretnych działań dojdzie, tego popołudnia miałem wrażenie, że w Polsce istnieje inna Polska poza PiS-em, w której mówi się językiem, od dwóch lat słyszanym przeze mnie w Europie Zachodniej. Być może zdziwienie, a nawet zdumienie, że Polska odstaje od standardów humanitarnych i ewangelicznych niebawem się skończy, bo stać nas będzie na ludzkie i chrześcijańskie odruchy wobec najbardziej potrzebujących. Oby obóz rządzący wreszcie przestał przeszkadzać ludzkim odruchom obywatelom kraju, którym nominalnie ciągle rządzi.
Cieszę się, że mój uniwersytet włączył się w to działanie przywracania wiarygodności Polsce, martwi natomiast, że ta ważna inicjatywa została całkowicie pominięta przez media (przynajmniej ja nie zauważyłem żadnej wzmianki na ten temat). Trudno więc wierzyć w szczerość intencji tych dziennikarzy, którzy narzekają, że w Polsce w sprawie uchodźców nic się nie dzieje. Oto mieli okazję się przekonać, że jednak coś drgnęło, ale nie chcieli tego zauważyć.
Na koniec dodam jeszcze, że miałem okazję tuż przed konferencją krótko rozmawiać z bpem Zadarko i powiedziałem mu, że liczę na przełom w stosunku Kościoła katolickiego do sprawy uchodźców. Na co mi odpowiedział, że od przełomów to jest Duch Święty, który potrafi wszystko.
Może biskup ma rację, ja jednak wierzę, że nawet małe kroki ludzi znacznie ułatwiają działanie Duchowi Świętemu, który wszak – jak powiada Pismo – „wieje, kędy chce”.
Stanisław Obirek