Tu dygresja numer jeden: brak sensu w polityce nie jest wadą. Jest raczej dodatnią zaletą!
A tu wtrącenie numer dwa: ile tego samego braku sensu da się znaleźć w poczynaniach partii rządzących wcześniej? Odpowiedzialnych za doprowadzenie do obecnego stanu rzeczy? Za zlekceważenie narastających i coraz śmielszych ruchów faszystowskich? Za skutek w postaci hucznego i transparentnego karnawału wesołych kretynów odbywającego się z okazji rocznicy odzyskania niepodległości? Za hucpę z obchodami urodzinek niemieckiego małpoluda?
*
Rządowe rozumienie aspołecznych zachowań, aprobata i chorobliwa tolerancja, te strachliwe reakcje władz, nie wzięły się z powietrza; to echo stadionowych zadym. Bezradności w sprawie narodowca zbijającego szubienicę dla posłów PO. Nacjonalisty Piotra Rybaka, palącego kukłę Żyda. Bandytów, uzbrojonych w rządowe poparcie.To wina przeświadczenia, że obojętnie jaka partia byłaby przyspawana do władzy, żadna nie odważy się na zniszczenie użytecznej anarchii. Znam pisowskie zdanie w temaciku Marsz Niepodległości a petardy i dlatego szczerze wątpię, by PiS (razem ze spółkami – córkami) zdobył się na pogonienie kota tego typu organizacjom.
Gwarancji, że nikt nic nie zrobi w sprawie rasistowskich patriotów – nie ma. Co najwyżej nastąpią kosmetyczne modyfikacje i dojdzie do ewentualnego pogrożenia paluszkiem. Jeśli się mylę, to będę rad.
[responsivevoice_button voice=”Polish Female” buttontext=”Czytaj na głos”]Marek Jastrząb
źródła obrazu
- jastrzab: BM