Jacek Pałasiński: Drugi obieg (454)17 min czytania

14.10.2022

1.

Populacje zwierząt doświadczają przeciętnego spadku o prawie 70% od 1970 r., wynika z raportu.

Ogromna skala powodowanej przez człowieka utraty gatunków wymaga pilnych działań, twierdzą czołowi światowi naukowcy.

Populacja dzikich zwierząt na Ziemi zmniejszyła się w ciągu niespełna 50 lat średnio o 69% – twierdzi autorytatywna organizacja naukowa, ponieważ ludzie nadal wycinają lasy, konsumują zasoby planety ponad wszelkie granice i zanieczyszczają ją na skalę przemysłową.

Populacje zwierząt zmniejszyły się o 70% od roku 1970.
Proszę wstawić w tym miejscu najwulgarniejsze słowo, jakie znacie.

Od otwartego oceanu po tropikalne lasy deszczowe, liczebność ptaków, ryb, płazów i gadów spada gwałtownie; średnio o ponad dwie trzecie w latach 1970-2018 – zgodnie z Raportem Żyjącej Planety, opracowanym przez WWF i Towarzystwo Zoologiczne w Londynie. Dwa lata temu odsetek ten wynosił 68%, cztery lata temu 60%.

Jak jedno zdjęcie może stać się memento dla całej ludzkości… https://www.theguardian.com/…/almost-70-of-animal…

Wielu naukowców uważa, że przeżywamy obecnie szóste masowe wymieranie – największą utratę życia na Ziemi od czasów dinozaurów – i że jest ono winą ludzi. 89 autorów raportu wzywa światowych przywódców do osiągnięcia ambitnego porozumienia podczas szczytu bioróżnorodności Cop15 w Kanadzie w grudniu bieżącego roku oraz do ograniczenia emisji dwutlenku węgla, aby ograniczyć ocieplenie planety do poniżej 1,5°C w tej dekadzie, aby powstrzymać szalone niszczenie przyrody.

Living Planet Index łączy globalną analizę 32.000 populacji 5230 gatunków zwierząt, aby zmierzyć zmiany w obfitości dzikiej fauny i taksonów na kontynentach, tworząc wykres życia na Ziemi podobny do indeksu giełdowego.

A kto jest winien tej katastrofie?
Ciule, oczywiście.
Ciule to najwięksi szkodnicy.
Precz z ciulami!

Ameryka Łacińska i region Karaibów – w tym Amazonia – odnotowały największy spadek średniej wielkości populacji dzikich zwierząt: 94% spadek w ciągu 48 lat. (…) Afryka odnotowała spadek o 66%, a Azja i Pacyfik o 55%. Ameryka Północna o 20%, a Europa i Azja Środkowa odnotowały spadek osiemnastoprocentowy. (https://www.theguardian.com/…/almost-70-of-animal…).

2.

Entuzjastyczna recenzja wspaniałej płyty genialnego wirtuoza fortepianu. Próbki każdego z zagranych przez Krystiana Zimermana dzieł znajdują się na tej właśnie stronie.

Każda nowa płyta Krystiana Zimermana to wyjątkowe wydarzenie, ale to jest jeszcze bardziej niż wszystkie inne. Po niedawnej serii nagrań koncertowych jest to pierwsza od pięciu lat solowa płyta Zimermana, która, wzorem poprzednich płyt Bacewicz i Lutosławskiego, kontynuuje poszukiwania muzyki z rodzinnej Polski. Choć wybór utworów fortepianowych Karola Szymanowskiego pomija jeden z najbardziej znanych, trzech „poematów” Métopy, a także wszystkie trzy jego sonaty fortepianowe, to zawiera utwory reprezentatywne ze wszystkich faz jego rozwoju. … Rozpoczyna od czterech preludiów z 1900 roku (nr 1, 2, 7 i 😎 składających się na Op 1 Szymanowskiego, przemieniając każde w świetlisty klejnot. … „Maski”: Zimerman wnosi do nich dowcip i urzekającą kontrolę faktury i koloru… … Brawurowy finał, który demonstruje jeszcze jeden aspekt jego najwyższej pianistyki, bo opanowanie wirtuozowskiego geniuszu jest tylko tak niezwykłe, jak jego kontrola nad najsubtelniejszymi niuansami frazowania i tempa. To cudowna płyta absolutnie wyjątkowego artysty. (https://www.theguardian.com/…/szymanowski-piano-works…)

3.

Od wielu dni bandyci na usługach chińskiej partii komunistycznej prześladują i zastraszają ludzi “ideowo niepewnych”. Mimo to „w czwartek w mediach społecznościowych pojawiło się co najmniej pół tuzina zdjęć i filmów, na których widać dwa banery ozdobione wiadomościami protestacyjnymi wiszącymi na wiaduktach jednej z głównych arterii komunikacyjnych w północno-zachodniej części stolicy Chin. Na zdjęciach widać smugi dymu unoszące się z mostu. „Chcemy jedzenia, a nie testów PCR. Chcemy wolności, a nie blokad. Chcemy szacunku, a nie kłamstw. Chcemy reform, a nie rewolucji kulturalnej. Chcemy głosu, a nie lidera. Chcemy być obywatelami, a nie niewolnikami”, głosi jeden z transparentów wiszących nad mostem Sitong, wiaduktem na trzeciej obwodnicy Pekinu w dzielnicy Haidian.

Niesamowite! Protesty uliczne w najbardziej bandyckim reżimie świata! (poza Erytreą; jest jeszcze bardziej bandycki).

Drugi transparent wzywał do bojkotu szkół i strajków oraz usunięcia Xi.

Tak śmiały akt protestu jest bardzo niezwykły w Chinach, szczególnie przed politycznie drażliwym wydarzeniem, i z pewnością wywołałby gniew czołowych przywódców i zakończyłby się surową karą dla protestujących. Policja zrobiła wszystko, co w jej mocy, w „100-dniowej operacji”, aby udaremnić wszelkie potencjalne niepokoje społeczne, które mogłyby zakłócić płynne przejście władzy w przetasowaniach w kierownictwie na 20. zjeździe partii”.

https://www.theguardian.com/…/shanghai-covid…

4.

Przedłużający się i publiczny sprzeciw, będący częścią szerszego narastania powszechnego gniewu, od strajków hipotecznych po protesty związane z blokadą COVID, utrzymuje się pomimo ograniczeń bezpieczeństwa. Daje wgląd w to, jak długo niektórzy sfrustrowani obywatele podejmą walkę z najpotężniejszym państwem policyjnym na świecie. […] Chińskie władze twierdzą, że stabilność społeczna jest podstawą dostatniej przyszłości i odrzucają skargi dotyczące praw człowieka jako zachodnią propagandę i ingerencję w sprawy wewnętrzne.

https://www.reuters.com/…/when-chinese-protesters-came…/

5.

Autokraci pracują po godzinach, aby podważyć demokrację i wyeksportować model rządu naznaczony represjami w kraju i przymusem za granicą”. Tak pisze prezydent Biden we wstępie do opublikowanego przedwczoraj 48-stronicowego dokumentu, który określa nową strategię amerykańskiego bezpieczeństwa narodowego. Szef Białego Domu obiecuje jednak wygrać to wyzwanie. Czyje? Chin oczywiście. To one są prawdziwym wrogiem światowej wolności. Rosja?

Z globalnego punktu widzenia to niewielki, acz hałaśliwy kundelek, który co najwyżej może poszarpać komuś nogawki.

„Dzisiaj administracja Bidena ogłasza naszą strategię bezpieczeństwa narodowego.

Dotyka naszych planów i partnerów w każdym regionie świata. Opisuje prezydencką wizję wolnego, otwartego, dostatniego i bezpiecznego porządku międzynarodowego.

I oferuje plan działań do wykorzystania tej decydującej dekady do realizacji żywotnych interesów Ameryki, pozycjonowania Ameryki i naszych sojuszników, aby wyprzedzili naszych konkurentów i budowania szerokich koalicji, aby stawić czoło wspólnym wyzwaniom.

Działania, które teraz podejmiemy, zdecydują, czy ta decydująca dekada będzie epoką konfliktów i niezgody… czy początkiem dostatniej i stabilnej przyszłości. […]

Mówiąc najprościej, stoimy przed dwoma głównymi wyzwaniami strategicznymi.

Pierwsza to konkurencja geopolityczna. Era postzimnowojenna dobiegła końca, a między głównymi mocarstwami trwa rywalizacja o kształtowanie tego, co nadejdzie.

Wierzymy, że Stany Zjednoczone są w lepszej pozycji niż jakikolwiek inny kraj na świecie, aby wykorzystać ten moment –pomóc w ustalaniu zasad, wzmocnieniu norm i promowaniu wartości, które zdefiniują świat, w którym chcemy żyć.

Ale nie jesteśmy sami w grze.

Asertywna ChRL w kraju i za granicą rozwija nieliberalną wizję w sferze gospodarczej, politycznej, bezpieczeństwa i technologii, konkurując z Zachodem. Jest jedynym konkurentem zarówno z zamiarem przekształcenia ładu międzynarodowego, jak i rosnącej zdolności do tego.

Tymczasem wojna Rosji z Ukrainą opiera się na latach rosnącej agresji regionalnej. Putin stwarza lekkomyślne groźby nuklearne. Świadome łamie Kartę Narodów Zjednoczonych. Bezlitośnie atakuje cywilów. Działa z brutalnością, która grozi wciągnięciem nas z powrotem w mroczne dni sowieckiego ekspansjonizmu.

Drugim strategicznym wyzwaniem, przed którym stoimy, jest sama skala i szybkość wyzwań transnarodowych, które nie szanują granic ani nie trzymają się ideologii.

Zmiana klimatu, która już niszczy życie i środki do życia w każdej części świata. Niepewność żywnościowa, transformacja energetyczna. A teraz, jak dobrze wiemy, choroby i pandemie, takie jak COVID-19.

Nasza strategia wychodzi z założenia, że dwa strategiczne wyzwania – geopolityczna konkurencja i wspólne ponadnarodowe zagrożenia – są ze sobą powiązane.

Nie możemy budować szerokich koalicji, których potrzebujemy, aby prześcignąć naszych rywali, jeśli odłożymy na bok kwestie, które najbardziej bezpośrednio wpływają na życie miliardów ludzi.

W administracji Bidena wierzymy, że doszliśmy do punktu, w którym możemy i po prostu musimy stawić czoła obu na równej płaszczyźnie: rywalizacji geopolitycznej i wspólnym wyzwaniom transnarodowym.

Budujemy więc strategię dopasowaną do konkurencji, której nie możemy ignorować, jak i globalnej współpracy, bez której nie możemy odnieść sukcesu”. […]

(Uwagi doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Jake’a Sullivana na temat Strategii bezpieczeństwa narodowego Administracji Biden – Harris – https://www.whitehouse.gov/…/remarks-by-national…/)

6.

Rosja złojona w głosowaniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ za swoje „referenda” w Ukrainie.

Oświadczenie prezydenta Joe Bidena w sprawie głosowania Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych potępiającego nielegalne próby Rosji zaanektowania terytorium Ukrainy (https://www.whitehouse.gov/…/statement-of-president…/)

Wystąpienie Bidena po głosowaniu w ONZ-cie.

Dziś przytłaczająca większość świata – narody ze wszystkich regionów, dużych i małych, reprezentujące wiele ideologii i rządów – głosowała za obroną Karty Narodów Zjednoczonych i potępiła nielegalną próbę zaanektowania przez Rosję terytorium Ukrainy siłą.

143 narody stanęły po stronie wolności, suwerenności i integralności terytorialnej – nawet więcej niż 141 narodów, które głosowały w marcu za jednoznacznym potępieniem wojny Rosji z Ukrainą. Tylko 4 opowiedziało się po stronie Rosji – Białoruś, Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna, Nikaragua i Syria.

Atakując podstawowe założenia Karty Narodów Zjednoczonych, Rosja rozrywa fundamenty międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Stawka tego konfliktu jest jasna dla wszystkich – a świat wysłał w odpowiedzi jasny komunikat: Rosja nie może wymazać suwerennego państwa z mapy. Rosja nie może zmieniać granic siłą. Rosja nie może zajmować terytorium innego kraju jako własnego. Ukraina ma takie same prawa jak każdy inny suwerenny kraj. Musi mieć możliwość wyboru własnej przyszłości, a jej ludność musi mieć możliwość pokojowego życia w obrębie jej uznanych na arenie międzynarodowej granic.

Po prawie ośmiu miesiącach tej wojny świat właśnie pokazał, że jest bardziej zjednoczony i bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowany, by pociągać Rosję do odpowiedzialności za jej przestępstwa. Razem ze Zgromadzeniem Ogólnym ONZ nie będziemy tolerować nielegalnych prób aneksji lub kradzieży ziemi sąsiada siłą. Staniemy w obronie prawa międzynarodowego, Karty Narodów Zjednoczonych oraz praw i ochrony, jaką zapewnia Ukrainie i jej obywatelom – oraz każdemu państwu i narodowi na całym świecie.

Powrót Konstantego Geberta na łamy „Wyborczej” po jego odejściu na znak protestu przeciwko cenzurze redakcyjnej. Znakomity jak zwykle artykuł o głosowaniu w ZO ONZ nad „referendami” na okupowanych przez Rosję terenach Ukrainy.

7.

  • Według brytyjskiego wywiadu, po wycofaniu się na początku października o około 20 km na północ od Chersonia, siły rosyjskie prawdopodobnie próbują skonsolidować nową linię frontu na zachód od wioski Mylowe. Na tej linii toczą się ciężkie walki, zwłaszcza na zachodnim krańcu, gdzie ukraińskie postępy oznaczają, że flanka Rosji nie jest już chroniona przez rzekę Inhulec – czytamy w najnowszym raporcie brytyjskiego Ministerstwa Obrony.
  • Zainstalowany przez Moskwę szef obwodu chersońskiego Władimir Saldo, wezwał mieszkańców do opuszczenia tego obszaru i poprosił Rosję o pomoc w ewakuacji ludzi. Rosja się zgodziła i mówi, że pomoże.
  • Ukraińska sieć energetyczna została „ustabilizowana” po rosyjskich uderzeniach – poinformował w czwartek krajowy operator energetyczny Ukrenergo. Celem ataków była w szczególności infrastruktura energetyczna, co spowodowało przerwy w dostawie prądu i ciepłej wody.
  • Jak poinformował dziś gubernator miasta, budynek mieszkalny w rosyjskim mieście Biełgorod w pobliżu granicy z Ukrainą został ostrzelany przez siły Kijowa. Mychaiło Podoliak, doradca prezydenta Zełenskiego, zaprzeczył, że odpowiedzialność ponosi wojsko Kijowa. Stwierdził, że to Rosja próbowała ostrzeliwać Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy, ale „coś poszło nie tak”.
  • Rosja wezwała dyplomatów z Niemiec, Danii i Szwecji, aby zaprotestować, że jej przedstawiciele z Gazpromu nie zostali dopuszczeni do śledztwa w sprawie przerwania gazociągu Nord Stream. „Rosja oczywiście nie uzna pseudo-wyników takiego śledztwa, jeśli nie będą w to zaangażowani rosyjscy eksperci” – oświadczyło MSZ.
  • Władimir Putin i Recep Tayyip Erdoğan nie dyskutowali o sposobach rozwiązania konfliktu na Ukrainie na spotkaniu dwustronnym w czwartek – podała państwowa agencja informacyjna RIA, powołując się na Kreml. O czym dyskutowali – RIA nie podała. A podobno Putin namawiał Erdogana, żeby to przez Kazachstan jego gaz trafiał do Turcji i żeby to ona decydowała, czy trafi do UE, czy do jakichś innych, niewymienionych z nazwy krajów rozwijających się.

Wczorajsze tytuły o tym, że Rosja jest zdesperowana nie były przesadne. Gazociąg przez Kazachstan, do Turcji? A po drodze przez co? Przez Turkmenistan gazem i ropą stojący? Przez Gruzję antyrosyjsko nastawioną? Putin ma coraz głupsze pomysły: już raz namawiał Pakistan do czegoś podobnego: „wystarczy przeciągnąć rurę przez Hindukusz, Karakorum i Afganistan – przekonywał.

  • Zgromadzenie Ogólne ONZ w środę przeważającą większością głosów zagłosowało za potępieniem aneksji części Ukrainy przez Rosję. 35 krajów wstrzymało się od głosu, w tym Chiny, Indie, RPA i Pakistan. Rezolucja „potępia zorganizowanie przez Federację Rosyjską tak zwanych referendów w obrębie uznanych przez społeczność międzynarodową granic Ukrainy” oraz „próby nielegalnej aneksji” ogłoszonej w zeszłym miesiącu przez prezydenta Rosji Władimira Putina czterech regionów. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział w czwartek rosyjskiej telewizji, że głosowanie było antyrosyjskie i że Zachód użył metod terroryzmu dyplomatycznego przeciwko krajom rozwijającym się, aby zmusić je do głosowania. Odrzucił amerykańskie twierdzenia, że Waszyngton nie namawiał nikogo do głosowania.
  • Przyjęcie Ukrainy do NATO może skutkować trzecią wojną światową – powiedział w czwartek w wywiadzie rosyjskiej państwowej agencji prasowej Tass zastępca sekretarza rosyjskiej rady bezpieczeństwa Aleksander Wenediktow.
  • Młodzi Ukraińcy z Kijowa organizują weekendy „Wspólna naprawa”, aby za darmo pomóc biednym wsiom zniszczonym przez rosyjską okupację, sprzątając i odbudowując domy.

8.

Aha: à propos amerykańskich podzespołów w S-300 i S-400. Właśnie w rosyjskich dronach – samobójcach, wyrządzających tyle szkód w Ukrainie odkryto, że pompa paliwowa jest made in Poland…

9.

CNN publikuje artykuł o tym, że w Iranie to już nie są protesty, ale powstanie narodowe (https://edition.cnn.com/…/iran-protests…/index.html). Koniecznie obejrzyjcie VIDEO pod tym adresem, pokazujące starcia w stolicy irańskiego Kurdystanu Sanandażu.

Protesty w Iranie przerodziły się w narodowe powstanie.
Zdaniem D.O. ta teza jest nieco na wyrost, ale ze wszystkich sił kibicuje protestującym. Marząc, żeby podobne powstanie nastąpiło w Polsce, przeciwko tutejszym ajatollahom, w sukienkach i garniturach.

Coraz częściej aktywiści i eksperci określają protesty jako powstanie narodowe i jedno z największych wyzwań dla irańskiego reżimu od czasu jego powstania.

‘To nie jest protest na rzecz reform’, powiedział CNN Roham Alvandi, profesor historii w London School of Economics. „To jest powstanie żądające końca Republiki Islamskiej. A to jest coś zupełnie innego niż to, co widzieliśmy wcześniej.

W ciągu ostatniego miesiąca irańscy protestujący zaatakowali gospodarcze i polityczne ośrodki nerwowe reżimu. Filmy pokazywały ludzi rzucających kamieniami w policję w centrum Teheranu. Na stołecznym bazarze widziano siły bezpieczeństwa uciekające przed demonstrantami. Nawet w konserwatywnych miastach Mashhad i Kom – centrum władzy reżimu – często pojawiają się demonstranci.

Niektóre rafinerie gazu i ropy również stały się miejscami protestów, które szybko rozprzestrzeniają się na południowym zachodzie. Krajowa Rada Pracowników Kontraktów Naftowych powiedziała, że może wywołać strajk i wstrzymać wydobycie ropy. Przemysł naftowy jest kołem ratunkowym irańskiej gospodarki, która ugina się pod naporem amerykańskich sankcji nałożonych przez administrację Trumpa w 2018 roku i podtrzymywanych przez administrację Bidena. […]

Demonstracje w rafineriach rozpoczęły się od protestów przeciwko płacom, ale potem przekształciły się w protesty przeciwko reżimowi, w których robotnicy skandowali „śmierć dyktatorowi” –mając na myśli najwyższego przywódcę duchowego i politycznego ajatollaha Alego Chameneiego.

10.

SEUL, 13 października (Reuters) – Niedawna fala wystrzeliwania rakiet przez Koreę Północną wzbudziła oczekiwania, że wkrótce będzie mogła przetestować urządzenie jądrowe po raz pierwszy od 2017 roku.

Korea Północna zakończyła wszystkie przygotowania techniczne do nowego testu w podziemnych tunelach na poligonie Punggye-ri Nuclear Test, który został zamknięty od 2018 roku, pozostawiając kwestię terminu w rękach przywódcy Kim Dzong Una – oświadczyli przedstawiciele Korei Południowej. …

Korea Północna przygotowuje testy mini bomb, taktycznej broni nuklearnej.

Korea Północna jest szczególnie trudnym celem dla amerykańskich i innych zagranicznych szpiegów. Dlatego zaskoczeniem były postępy tego kraju w konstrukcji bomby wodorowej i wystrzelenie międzykontynentalnych pocisków balistycznych zdolnych do uderzenia w Stany Zjednoczone. …

Test może nastąpić między kongresem Chińskiej Partii Komunistycznej, który rozpoczyna się 16 października, a wyborami midterm w Stanach Zjednoczonych 7 listopada – poinformowali w zeszłym miesiącu południowokoreańscy prawodawcy na podstawie raportów ich agencji szpiegowskich.

Jeśli Korea Północna wznowi testy nuklearne, mogą one obejmować mniejsze głowice przeznaczone do użytku na polu bitwy – nieatakujące miast – i zaprojektowane tak, aby pasowały do pocisków krótkiego zasięgu, takich jak testowane w zeszły weekend. Mniejsze ładunki mogą również pozwolić Korei Północnej na umieszczenie wielu głowic na jednej międzykontynentalnej rakiecie balistycznej, co pozwoli pojedynczym pociskom na uderzenie w kilka celów i skomplikowanie obrony przeciwrakietowej. …

Jacek Pałasiński

“Drugi obieg” jest publikowany przez Autora na Facebooku. “Studio” udostępnia te teksty Czytelnikom – niekiedy z niewielkimi skrótami w stosunku do oryginału.

Print Friendly, PDF & Email