Walter Chełstowski: Świństwo4 min czytania

22.05.2023

To już nie jest ich codzienne świństwo. Czy codzienne ku…stwo. Tu już brakuje słów.

Gdy PiS dzisiaj żąda od Ukrainy “przeprosin za Wołyń” w sytuacji, gdy Oni walczą o niepodległość i przetrwanie kosztem dziesiątków tysięcy ofiar. Bo o Ich zabitych Żołnierzach nikt nie mówi.

Walcząc z Rosją, również i dosłownie za nas.

A te gnojki z PiS, aby dostać 1-2% więcej głosów od naszych fanatycznych nacjonalistów/ narodowców/ faszystów i podobnych potworów stawiają takie żądanie.

Nie cofną się przed żadnym k..stwem. Za te parę % głosów.

Kilka prawd sprzed II Wojny Światowej:

Władze II Rzeczpospolitej, zdając sobie z tego sprawę i mając w pamięci dantejskie sceny z lat 1917-1918, przystąpiły natychmiast do polonizacji Kresów Wschodnich. Najpierw spolonizowano urzędy, usuwając z nich wszystkich, którzy odmawiali składania przysięgi na wierność państwu polskiemu. Zlikwidowano także ukraińskie katedry na uniwersytecie we Lwowie, a studiować mogli jednie ci, którzy odbyli służbę w Wojsku Polskim. W grudniu 1920 roku Sejm przyjął ustawę o nadawaniu na korzystnych warunkach finansowych gospodarstw na Wołyniu zasłużonym żołnierzom i inwalidom wojennym pochodzącym ze środkowej Polski. W sumie liczba Polaków na Wołyniu zwiększyła się dzięki temu z 240 tysięcy w roku 1921 do prawie 340 tysięcy dziesięć lat później.

W całym okresie międzywojennym żaden „nie-Polak” nie piastował funkcji ministra, wojewody, a nawet starosty. Zaskakujące jest to tym bardziej, że w niektórych powiatach na Wołyniu odsetek Ukraińców wynosił blisko 90%.

Pacyfikacja wsi ukraińskich w 1930. Pacyfikację przeprowadzano w ten sposób, że najpierw otaczano wieś, następnie wzywano sołtysa lub wójta. Informowano go o celu działań i żądano wydania ukrywanej broni oraz materiałów wybuchowych. Wszyscy mieszkańcy musieli pozostać w swoich zabudowaniach. Potem u osób podejrzanych przeprowadzano rewizję połączoną ze zrywaniem podłóg i poszycia dachów. Przy okazji demolowano pomieszczenia i niszczono mienie, w tym również artykuły spożywcze. W razie odmowy wydania kluczy wyłamywano zamki i drzwi.

Podczas rewizji stosowano przemoc fizyczną, i karę publicznej chłosty. Dodatkową karą było nakładanie na wsie kontrybucji i kwaterowanie we wsiach szwadronów kawalerii, które mieszkańcy musieli utrzymywać. Polskie dane dowodzą, że podczas pacyfikacji nie oddano ani jednego strzału i nie zanotowano ani jednego wypadku śmierci. Według ukraińskich źródeł od pobicia zmarło od 7 do 35 osób.

I prawda po wojnie, czyli akcja “Wisła”, czyli wysiedlanie ludności ukraińskiej na nasze “ziemie odzyskane”:

O świcie wojsko otaczało wieś, aby nie dopuścić do ucieczki ludności do lasu. Gromadzono wszystkich mieszkańców w jednym miejscu i ogłaszano podjęcie akcji wysiedleńczej i jej warunki, czyli „Przepisy porządkowe”:

Każdy, kto pozostałby we wsi po wysiedleniu, będzie uważany za członka bandy i jako taki traktowany

Wyraża się zgodę na zabranie tylko żywego inwentarza, podstawowego sprzętu rolniczego, oraz do 25 kg na osobę niezbędnej odzieży, naczyń kuchennych, i zapasu żywności na drogę

Pozostały majątek ruchomy ma być przewieziony w późniejszym czasie i rozdzielony wśród przesiedleńców

Odległość od wsi do punktu zbornego ludność musiała przebyć pieszo lub własnym transportem (ze wsi wyruszano najpóźniej o 11). Była oczywiście eskortowana przez wojsko w celu ochrony przed ewentualnym atakiem UPA, jak również przed ucieczką tych, którzy „mogą w źle rozumianym interesie własnym próbować odłączyć się od transportu, narażając się na niebezpieczeństwo ze strony band”. Niekiedy odległości od punktu zbornego były znaczące – dochodziły do 60–70 km (średnio 30–40 km).

W punktach zbornych przesłuchiwano wszystkich, przydzielając odpowiednią kategorię zagrożenia (od A do C, A – najwyższa). W punktach tych ludność pozostawała aż do skierowania do odpowiedniej stacji załadowczej i podstawienia wagonów (czasem nawet do miesiąca).”

I tyle.

Zwyciężymy z PiS.

Ukraina też zwycięży.

Razem damy radę.

Walter Chełstowski

Polski reżyser i producent programów i widowisk telewizyjnych. Członek Akademii Fonograficznej ZPAV[1].

Więcej: Wikipedia

Print Friendly, PDF & Email