nathan gurfinkiel: jacku żakowski, obywatelu…2 min czytania

2013-01-18.

motto:
kiedy oglądam kolejne pomysły polityków zadaję sobie pytanie: właściwie, dlaczego to państwo tak strasznie mnie nie lubi? co to jest?
(jacek żakowski w radiu tok fm)

po przeczytaniu tych słów owładnął mną impuls, by wesprzeć cię na duchu i odpowiedzieć w miarę wyczerpująco na twoje pytanie. musiałem w tym celu sięgnąć do skarbnicy mądrości ludowej; przychodzi szpieg na łubiankę i mówi: chcę się poddać. więc go pytają: dla kogo szpiegujecie? dla ameryki? to do pokoju piątego. tam pytają: jesteście amerykańskim szpiegiem, a macie broń? jeśli macie, to do pokoju siódmego. w siódmym pokoju pytają: a specjalne narzędzia komunikacji macie? jeśli macie, to do pokoju dwudziestego. tam natomiast zapytali: a macie jakieś zadanie do wykonania? tak? to idźcie, wypełniajcie i dajcie ludziom pracować.

podejrzewam, że jesteś z gatunku obywateli, którzy nie dają urzędnikom administracji państwowej, ani nawet parlamentarzystom spokojnie pracować, jak więc państwo ma cię lubić? zwłaszcza , że nie lubi ono nawet obywateli, którzy mniej od ciebie przeszkadzają w codziennej rutynie. obywatele są do niczego niepotrzebni i tylko przeszkadzają w sprawnym funkcjonowaniu – trzeba ich leczyć, albo wsadzać do więzienia, lub zapewniać im emerytury i inne głęboko zdaniem państwa asocjalne świadczenia. jedyną racją istnienia obywateli są wybory, w wyniku których zostaje utworzony rząd. po załamaniu się komunizmu każdy rząd uważał, że tylko on ucieleśnia polską państwowość, a wszystkie inne rządy są apatriotyczne i podkopują fundamenty państwa. i w dodatku niektórzy obywatele skłonni są na nie głosować, więc najlepiej, by ich w ogóle nie było. jest tylko jedne kłopot: obywatele dostarczają państwu pieniędzy na funkcjonowanie, bo bez nich nie byłoby żadnych finansów, nawet tych, które są transferowane z unii europejskiej. państwo nie może więc pozbyć się obywateli, nawet gdy ci domagają się rozlicznych swobód i chcą współrządzić krajem – zgroza!

skoro więc nie można uwolnić się od obywateli, to można, a nawet trzeba ich przynajmniej nie lubić. więcej tolerancji dla państwa, drogi żakowski.

nathan gurfinkiel

 

Print Friendly, PDF & Email