Takiego prezentu dla Moskwy największy wróg Polski by nie wymyślił. Oto bowiem – podają media rosyjskie (m.in. „Rossijskaja Gazieta”) – Polska znalazła się w chaosie nieuczciwości. Nad Wisłą zapanował fałsz, zanikła demokracja. W Polsce zostały sfabrykowane wybory! Demokracja została zdeptana!
Opozycja, zarzucająca innym polskim politykom prorosyjskość, zawarła – niepisany, co prawda – pakt z Kremlem. Jest to pakt antypolski! Uczyniła to na oczach całej Europy!
Nic więc dziwnego, że w Moskwie zacierają ręce. Putin, który za postawę proukraińską traktuje Polskę jako wroga numer jeden, znalazł nieoczekiwanego sprzymierzeńca. Będzie się nim teraz posługiwał. Będzie dowodził, że polska polityka jest mało wiarygodna, skoro łamie prawa człowieka do wolnych wyborów.
Patrzcie – głoszą już dziś propagandyści Kremla – w kraju, w którym poucza się nas i zarzuca nam brak demokracji, jest ona łamana, i to w skali międzynarodowej. Media rosyjskie podają, że jedna z frakcji Parlamentu Europejskiego – cytuję – „w obecności zagranicznych obserwatorów wezwała Warszawę do ponownego przeliczenia głosów”. Taki jest skutek działalności antypolskiej grupy polskich europosłów.
W historii Rzeczpospolitej, świadomie bądź nieświadomie, ale na jedno to wychodzi, w walce politycznej o władzę, nie raz tzw. „patrioci” szukali wsparcia u obcych. Skutki działań prowadzonych w imię partykularnych partyjnych interesów zawsze przynoszą straty Ojczyźnie.
W krajach zachodnich jedynie się z nas podśmiewają, aczkolwiek z pewną dozą politowania. Co innego Rosja. Kreml otrzymał solidny zastrzyk, aby przedstawiając nas w negatywnych kolorach, upiec własną pieczeń.
Jerzy Klechta
Odeskie korzenie Kaczyńskich.
Krew nie woda……
Odeskie korzenie Kaczyńskich.
eeeeeee tam.
Gruzińskie!
Takie jak Soso Dżugaszwili wołany Stalinem.
No cóż, zostało niewiele czasu, aby zbudowac nową komisję wyborczą i przygotować się nieco lepiej do wyborów parlamentarnych za rok. Czas zakasać rękawy, aby polskie szczujnie nie miały tematu do rozdrapywania.
Zaprawdę, trudno już znaleźć większego idiotę i szkodnika!!! I końca tym praktykom nie widać.
Panie Andrzeju, żebyś pan te rękawy zkasał po same pachy, to polskie szczujnie jak nie znajdą to wymyślą temat do rozdrapywania.
To prawda Pani Sawo. Ale tym razem podano im temat na udekorowanym półmisku. A to już przesada.
Znowu? Putin i słoń a Sprawa Polska? Co za różnica dla Rosjan w obliczy bezmyślnej i zwierzęcej nienawiści naszych, pardon le mot, _elit_ z kongresowki, do Rosji i Rosjan? Wiem, wiem, car wam odebrał niewolników a Stalin wyjął spod tyłków majątki. Ale co to nas, Polaków obchodzi?
Szanowny @Less: No dobrze. To teraz proszę o definicje kto to jest Polak. Taki co zawsze latał z internacjonalistyczną gołą 4L? Hola kolego! Trochę wstrzymaj swoich cugli bo zapędziłeś się w róg sam. A swoją drogą, kto lepiej zna co dobrego czeka nas ze wschodu w przypadku konfliktu, jak nie właśnie ci na wschód od Wisły no i oczywiście Wrocław. (własciwiej WrocLaw).
Czy ktoś taki jak Legutko może bezkarnie poniewierać Polskę i Polaków ? Okazuje się, że może. Czy ktoś taki jak Legutko, skazany przez sądy polskie za naruszanie dóbr osobistych obywateli, może być wybrany do parlamentu europejskiego ? Może. To ma być profesor filozofii ? A co na to polscy filozofowie, szczególnie tzw. chrześcijańscy ? W kaju bajzel jest nieprzeciętny. Ale zdradzać i poniewierać nasz kraj w świecie ? W żadnym kraju taką podłością nie spluwa się rodakom w twarz. „Dziki kraj” ?