Proste. I skuteczne2 min czytania

worki2015-04-15. Najlepsze są podobno pomysły proste, a z tych klasą dla siebie te, na które… nikt dotychczas nie wpadł. oto jeden z takich pomysłów. Informacja za portalem innpoland.pl.

Koniec worków z piaskiem. Polacy opracowali rękaw przeciwpowodziowy, który pozwoli zbudować wał w zaledwie 7,5 minuty

• Fot. Małgorzata Kujawka / Agencja Gazeta

Nowatorski rękaw przeciwpowodziowy, który może odesłać worki z piaskiem do lamusa, opracowało konsorcjum polskich firm i instytutów badawczych. Może posłużyć do podwyższania wałów przeciwpowodziowych czy ochrony budynków przed zalaniem. Napełnienie jednego 10-metrowego rękawa ma zająć jedynie 7,5 minuty. Wkrótce pierwszy zestaw produktu trafi do jednej z jednostek straży pożarnej.

Koniec z dowożeniem piasku i worków
Autorzy projektu wyjaśniają, że użycie rękawów pozwoli znacznie przyspieszyć podwyższanie wałów. Do tej czynności będzie również potrzebna mniejsza liczba ratowników. Co więcej, do zagrożonego miejsca nie trzeba będzie dowozić piasku i napełniać nim worków.

Przeprowadzone testy wykazały, że napełnienie jednego 10-metrowego rękawa zajmuje 7,5 minuty. Z kolei do ułożenia zapory o takich samych rozmiarach, która składa się z worków z piaskiem, potrzeba aż 45 minut. Aby ułatwić transport rękawów, zaprojektowano również amfibię oraz dostosowano przyczepę, które posłużą do przewozu sprzętu.

Wielokilometrowa ochrona
Rękawy zbudowane są z odpowiedniej grubości trójskładnikowej folii polietylenowej. Konstrukcja składa z rękawa zewnętrznego, w którego środku został umieszczony dwukrotnie dłuższy rękaw wewnętrzny o kształcie agrafki. Dzięki temu po napełnieniu wodą jest stabilny. Nie tylko nie stacza się z brzegu czy wałów, ale także może być instalowany przy pochyleniu gruntu. Twórcy uzyskali już patent na to urządzenie.

Standardowo rękaw ma 10 metrów długości. Można go napełnić za pomocą m. in. pomp pływających, wodą z zalanych terenów. Po uzupełnieniu wodą rękaw ma około 40 centymetrów wysokości. Jak przekonują jego twórcy, może być ustawiany na długości nawet wielu kilometrów.

Wkrótce cały zestaw wyposażony w amfibię, przyczepę oraz rękawy ma zostać oddany do użytku jednej z komend straży pożarnej na Mazowszu. Obecnie projekt ma zostać skomercjalizowany. Powstawał przez ponad 3 lata w ramach przedsięwzięcia „Żywioł’, którego liderem był łódzki Instytut Technologii Bezpieczeństwa “Moratex”. Inicjatywę sfinansowano ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

To kolejna już w tym dziale informacja z gatunku “mała rzecz, a cieszy”. Nie jest to konstrukcja rakiety kosmicznej ani żadnego nadzwyczajnego “b ajeru” elektronicznego, ale coś, co na jeden rzut oka jest sensowne i przydatne. Lubimy to.

 

3 komentarze

  1. Artur Dent 15.04.2015
  2. j.Luk 16.04.2015
  3. spycimir mendoza 22.04.2015