11.08.2022
Jan Grabowski jest znanym i cenionym historykiem Zagłady. Każda jego książka staje się wydarzeniem. Komentowanym, tłumaczonym i cytowanym. Od kilku lat stał się celem niewybrednych ataków nacjonalistycznych politruków, którzy własne nieuctwo i brak elementarnej znajomości warsztatu historyka nadrabiają arogancją i szowinistyczną retoryką.
Grabowski skorzystał z okazji, jaką jest kolejna afera mailowa, by podsumować dotychczasowy „urobek” tych szczekających psów. Jest znaczny i prowadzi do kompromitacji państwa polskiego i jego instytucji. Niestety głównym bohaterem tej afery jest premier Mateusz Morawiecki, a jego ideologicznym wsparciem jeden z najbardziej celebrowanych przez obecną władzę „intelektualistów” Bronisław Wildstein. Chętnym polecam cały tekst Jana Grabowskiego niewinnie zatytułowany „Niewyrafinowane przemyślenia Wildsteina zdają się mieć wpływ na Morawieckiego” (GW, 9.08.2022). Można w nim znaleźć znacznie więcej niż zapowiada. Polecam.
Próbka stylu Wildsteina z cytowanych maili:
Podstawowy problem, który mamy w stosunkach z Żydami, polega na tym, że kontakty z nimi monopolizują nasi wrogowie. Pisząc to mam na myśli nie tylko formację, którą reprezentujesz, ale do pewnego stopnia cały naród polski. Centrum Badań nad Zagładą Żydów prezentuje wręcz obsesyjną nienawiść do Polaków. Jan Grabowski, sugerujący na prawo i lewo, że Polacy wydali lub zabili ok. 200 tys. Żydów, twierdzi, że sprawą pomocy Żydom ze strony Polaków można się zająć dopiero po zbadaniu naszych zbrodni, a Izrael powinien zawiesić dyplomatyczne stosunki z RP, dopóki będzie obowiązywać prawo o IPN. Barbara Engelking jest podobna tak jak i całość tej ekipy. I to są ludzie, którzy przejęli stosunki z Yad Vashem. ŻIH, muzeum »Polin« są niewiele lepsze… Należałoby zanalizować ich status i możliwości stopniowego wprowadzania do nich innych ludzi.
Przynajmniej od 40 lat zajmuję się problematyką Holocaustu z mniejszym czy większym natężeniem. Jak wielu – i to nie tylko w Polsce – powitałem powstanie Centrum Badań nad Zagładą jako jeden z najważniejszych głosów w debacie nad Zagładą Żydów europejskich, a zwłaszcza polskich. Wreszcie polscy historycy nawiązali partnerskie kontakty z badaczami na całym świecie. Co więcej, byli i są wskazywani jako wzór do podobnych badań w innych krajach gdzie wydarzyła się tragedia Zagłady.
Polski rząd z doradcami w stylu Bronisława Wildsteina robi wszystko by się od tego dorobku zdystansować.
To nie jest tylko błąd, to jest krzycząca głupota.
“Niestety głównym bohaterem tej afery jest premier Mateusz Morawiecki, a jego ideologicznym wsparciem jeden z najbardziej celebrowanych przez obecną władzę „intelektualistów” Bronisław Wildstein. ”
Cudzxysłów przy określeniu Wildsteina intelektualistą jest chyba najłagodniejszym okresleniem tego osobnika. To nawet nie ideolog a zwykły politruk, który został teraz zesłany na front walki z ŻIH czy muzeum “Polin”. Oczywiscie za zniszczenia jakich dokonuje i dokona nie poniesie (na razie) żadnych konsekwencji. Swoje pochodzenie etniczne poświęcił na ołtarzu prawicowego prymitywizmu, zakłamania i hipokryzji, przy okazji obrażajac ludzi nauki z których każdy ma nieporównywalnie szerszy i wspanialszy dorobek niz ten człowiek. On nawet nie jest twórcą a dość mało twórczym produktem polityki historycznej czyli po prostu zakłamywania historii.