27.09.2023
Komentatorzy rozważają sytuacje, gdzie po wyborach zwycięża obecna opozycja a opozycją staje się PiS. Obawiają się stałej rozróby ze strony PiSu. Myślę, że jest na to sposób. Nowy parlament powinien uchwalić ustawę, że parlamentarzysta nie może być chamem, bo wtedy automatycznie traci mandat. Gdyby to prawo obowiązywało obecnie, z parlamentarzystów PiS ocalałaby niewielka grupka osób.
Jednak nie dla wszystkich jest to takie oczywiste. W Polityce podano wyniki badań elektoratu. Na pytanie: Kto Pan/Pani zdaniem ponosi w większym stopniu odpowiedzialność za brutalizację polskiej polityki i język nienawiści? respondenci odpowiadają:
– Platforma Obywatelska i Donald Tusk – 26%
– Jedni i drudzy w tym samym stopniu – 37%
– Trudno powiedzieć – 6%
– Obecni rządzący czyli PiS i Jarosław Kaczyński – 31%
Na pytanie, czy więcej było korupcji, kolesiostwa, nepotyzmu wśród rządzących przed 2015 r. za poprzednich rządów, czy po 2015 r., kiedy przyszedł PiS,
– 38% respondentów odpowiedziało, że więcej korupcji i kolesiostwa jest za władzy PiS,
– zdaniem 23% jest tych zjawisk mniej niż wcześniej,
– 31% sądzi, że nie ma różnicy.
* * *
Wydawałoby się, że kobiety mogłyby obalić obecną władzę, która tak ich gnębi różnymi przepisami. Owszem, buntują się czasem przeciw restrykcjom, ale jak wynika z badań wiele z kobiet nie zamierza wziąć udziału w wyborach.
Już spotkaliśmy się z taką irracjonalną postawą kobiet. Chodzi o wykorzystanie bezpłatnych skierowań na badania.
Ponad 80% kobiet w Polsce wyrzuca do kosza zaproszenia na bezpłatne badania cytologiczne i mammograficzne. Takie badania pozwalają na wcześniejsze wykrycie chorób onkologicznych i zwiększają szanse ich wyleczenia. Tu od lat nic się nie zmienia. Pamiętam typowe wypowiedzi kobiet indagowanych przez dziennikarzy, dlaczego nie chcą skorzystać z takich profilaktycznych badań: – A, jeszcze się dowiem czegoś złego albo Wyrzuciłam skierowanie żeby mnie nie kusiło. Z badań skorzystało w kraju tylko kilka procent kobiet.
* * *
W Wieruszowie odbyły się prawybory. Jest to miasto, w którym wyniki prawyborów często były bliskie późniejszym wynikom wyborów w całym kraju. Opozycja się cieszy z uzyskanych wyników. Mnie natomiast martwi niska frekwencja -19,27%. Także z sondaży wynika, że nie więcej niż połowa uprawnionych zamierza wziąć udział w wyborach.
* * *
Zaraz po wojnie władza ludowa przeprowadziła piękną akcję likwidacji analfabetyzmu. Setki wolontariuszy jeździło po wsiach i uczyło ludzi czytać i pisać.
Przydałaby się podobna akcja teraz. Nie chodzi o czytanie i pisanie, ale o rozumienie jak działa państwo i jego organa, co to jest konstytucja, jakie prawa ma obywatel itd. Teraz często się zdarza, że ludzie uważają np., że prezydent może coś dać albo głosują na kandydata na europosła, który obiecuje po wybraniu go załatwić w Europarlamencie sprawy lokalnej społeczności.
Obecnie brak wolontariuszy do takiej działalności. Kilka osób, np. aktor Olgierd Łukaszewicz, jeździ za własne pieniądze i tłumaczy ludziom konstytucję i co z niej wynika.
Wiele lat temu próbowałem zachęcić prezydenta Kwaśniewskiego do wystąpienia z inicjatywą wprowadzenia do szkół podstaw prawa. Niestety, kancelaria prezydenta poinformowała mnie, że ich to nie interesuje.
* * *
Ostrzegają nas przed fałszem, jaki może dostarczyć sztuczna inteligencja (AI). Ale już od dawna jesteśmy narażeni na fałsz. Telewizja państwowa dostarcza wiele kłamstw wypowiadanych przez osoby na stanowiskach państwowych, prezenterzy w pisowskich mediach podają fałszywe informacje.
Ludzie rzadko zastanawiają się nad tym, co im się podaje, jako prawdę. Jeżeli mają zaufanie do polityka to uwierzą w oczywiste kłamstwa, w zapewnienia, że polityk i jego partia chcą dobrze, ale przeciwnicy brużdżą i dlatego nie wszystko się udaje. No i ludzie mają krótką pamięć. W połowie 2019 r. premier Morawiecki zapowiedział, że do końca roku zasadzi się 500 mln drzew. Taka obietnica nie wymagała dużych nakładów finansowych, budowania fabryk (jak przy obietnicy zbudowania miliona aut elektrycznych). Nic nie zrobiono, ale nikt się nie dopominał, aby premier wytłumaczył się z bezczynności. Ludziom miło słucha się obietnic.
Parę lat temu pan Krzysztof Wójtowicz, prezentujący się na YouTube, pytał mieszkańców Krakowa, co sądzą „o najnowszym pomyśle UE, która rzekomo chce, by – w związku z napływem imigrantów z krajów arabskich – wprowadzić w szkołach obowiązkowe nauczanie cyfr arabskich”. Oczywiście większość była przeciw. Tylko niektórzy byli świadomi faktu, że przecież od wielu lat Europa używa cyfr arabskich. Gdyby Kaczyński pomyślał wcześniej to by mógł dać takie pytanie w referendum.
* * *

* * *
Rosjanie zostali ciężko doświadczeni przez II Wojnę Światową. Ludzie tam nie pragną wojny. Jest piękna czastuszka na ten temat:
S nieba zwiozdoczka upała
Priamo miłomu w sztany
Pust’ by wsio tam razarwała
Lisz by nie było wajny.
(Z nieba spadła gwiazdka prosto memu miłemu w spodnie.
Niech by wszystko tam rozerwała, byle tylko nie było wojny)
Putin powinien smażyć się w piekle za rozpętanie wojny.
PIRS
Treść powyższej wypowiedzi jest też moim zmartwieniem. Rzeczywiście na każdym korku widać, że obecnie są niewielkie różnice pomiędzy warstwami społecznymi, partiami, instytucjami, wyznaniami ponieważ wszyscy jesteśmy wyjątkowo niedoskonali,… (sukces leninowskiego socjalizmu czy demokracji już zmierzającej do anarchii?) Zastanawiam się, czy ideą ordynacji wyborczej jest wybieranie najlepszych kompetentnych polityków czy reprezentatywnych niezdiagnozowanych oryginałów. Chamo’wanie? Proszę wpisać a Google: definicja wulgaryzmów, definicja granic etyki, ordynacja wyborcza, kodeks prawa,… Odpowiedzi nie ma, bądź można nie wyczytać (bo coś tam jednak „pisze”), że na przykład pewnych istotnych spraw prawo nie uwzględnia. Wulgarność pospolita ? Brak; literalnie określonych granic etyki, brak literalnego określenia koprolalnych wulgaryzmów, brak dzisiaj nawet wzorów, no bo odpowiedź; przecież to wynosi się z domu,… wszyscy wiedzą,.. wszyscy? A jednak nikt, nawet Google. Nasza dyplomowana inteligencja stosuje działania z krainy HOMEOPATII a potrzebne jest „lekarstwo”, powiedziałbym nawet CHIRURGIA. Edukacja to jazda z pustymi taczkami. Odpowiedzialność? Jeśli w ogóle to szczątkowa i do tego wielostopniowa. Im wyżej tym mniej odpowiedzialności a więcej pozorów. Korupcja i kolesiostwo? KOTERIA jak sama nazwa wskazuje zajmuje się dobrostanem kotów (?!?) P. dziecięca jest dla dzieci???? Legalny lobbing to właściwie wolontariat czy edukacja, a może szmal? O kobietach (z wyjątkiem Margaret Thatcher) można długo; dużo cierpienia, dużo męskiego bałaganu,… a życzenie żeby było dobrze samo się nie spełnia. Edukacyjny wolontariat? To pole dla mediów i szkół. Co można na codzień zrobić więcej czy lepiej, skoro w stanie nieuzasadnionego poczucia zadowolenia podstawowych zwykłych spraw się nie ogarnia. Sztuczna inteligencja? Na co nam sztuczna inteligencja, mamy do woli prawdziwej, przaśnej, czerstwej,… Sztuczna inteligencja to kolejne narzędzie do robienia starych świństw.
Bardzo to wszystko nieoptymistyczne, bo apele w eter są jak pisanie na Berdyczów, ale nie martwcie się,…
Szanowny BUOND , koteria oczywiście nie dla kotów, bo nazywałaby się wtedy pewnie szateria. Bo mamy to od Francuzów, co u nich kot to “le chat”. Poruszasz się wysoko ponad granicami zrozumienia.. No bo takie wysokie IQ.
Ale ja jestem niemłody i tępy, Więc ośmielam się polecić bliższy kontakt z szerszym, ale przyjaznym gronem.
Prawdziwy przyjaciel powie ci, jeśli coś jest nie tak.. Najlepszego !
Wielce proszę o zdjęcie mrygających pajacyków z prawej strony,
bo jeszcze trochę, a będę gryzł gdy mi znowu i ciągle jakiś pipol wyskoczy!
Merytorycznie ujmując ma Pan rację. Przepraszam za moje wypowiedzi, które wymagają trochę tolerancji a Pan mi jej skompi. Przez moje ADHD które mi towarzyszy od 72 lat, nie rozpoznał Pan ironii w całym akapicie. Powtórzę, to moja wina. We wszystkich sztukach wyższych panują kanony. Tu mamy ten , w którym zabija się posłańca złych wieści. Dlaczego posłańca? To jest pierwszy świadek klęski i bezradności. Pokażcie mi sposób w jaki można uświadomić elicie, że ta sobie nie radzi i jej nie obrazić a przy tym ocalić głowę. To jest intelektualne samobójstwo, samodestrukcja. Do tego potrzebni są pożyteczni idioci. Mam przekonanie, że dobrze wywiązuję się z tej roli.
Uważam też, że wskazuję właściwe miejsca, przyczyny i hipotetyczne sposoby na przeciwdziałanie problemom (innych nie macie)., których nigdzie indziej nie można wyczytać. Nie uznaję takich słów i pojęć jak: koteria, erystyka, defraudacja, odpowiedzialność polityczna, utrata praw publicznych za nic innego niż mydlenie społeczeństwu oczu i wykpiwanie się fantomową surowością. Moje pisanie pod nick’iem a nie nazwiskiem świadczy, że nie poluję na sukces ani popularność. Celem mojej aktywności jest nowa ordynacja wyborcza i nowy immunitet oraz odpowiedź na wiele dotychczas zadawanych i nie skwitowanych pytań. Rzekomo chcecie odnowy, lepszych polityków i polityki,… lepszego społeczeństwa i lepszego państwa a zachowujecie się jak stolarz, który wielokrotnie docinał jedyną deskę a ta ciągle była mu za krótka, coraz krótsza. Od 2002 roku usiłuję zainteresować zmartwionych mieszanką papieskiego konklawe z amerykańską ordynacją i już wiem, jestem pewien, że w kolejnych dwudziestu latach nic się nie zmieni. Będzie szukać, szukać, szukać,… Zadałem w poprzedniej wypowiedzi pytania, na które już nie odpowiem. Czekam na werdykt.
>Bound
Od kilku już ładnych lat postuluję ograniczenie czasu bycia posłem czy innym nominatem. Nominatem, albowiem ta kasta próżniacza nominuje sama siebie na najwyższe, a potem dalsze stanowiska. Weszło jej to (kaście) w nawyk tak przeogromny, że byliby wstrząśnięci na wiadomość o odejściu na zieloną trawkę. Coraz bardziej rozkapryszeni, coraz mocniej zadufani żyją w przeświadczeniu, że nikt nic im nie może zrobić, nie może ich rozliczyć, ani pociągnąć do odpowiedzialności. Dopóki ich kadencja nie zostanie przerwana, dopóty będzie trwało nadal to przejmujące już zgrozą panopticum odrażających postaci. Pozostaje “tylko” najważniejsze pytanie: KTO ICH DO TEGO ZMUSI? Bo przecież sami na pewno nie oderwą swych ryjów od polskiego koryta.
Są tylko dwa sposoby:
1. Obca siła – mało prawdopodobne.
2. Kryterium uliczne, czyli rozlew krwi – danina, którą będzie trzeba zapłacić za uprzątnięcie tej stajni Augiasza.
Dotyczy to WSZYSTKICH nominatów!!!
Mechaniczna regulacja czasu działania posłów nie wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem. Jedni są bardzo dobrzy i szkoda by było przerywać im działalność, inni są słabi i nie powinni być wybrani ani na pierwszą ani na drugą kadencję. Problem leży w nas, w elektoracie. Wybieramy ludzi nic o nich zwykle nie wiedząc i nie śledzimy ich działań jako posłów. Wielu z nas wystarczy wysłuchać jakiegoś wystąpienia polityka i popieramy jego wybór.
A partie dołączają dziwne osoby do listy swoich kandydatów – sportowców, celebrytów itp., a ludzie ich wybierają.
Wypadałoby raczej wymienić ten marny elektorat na lepszy 🙂
Jeszcze raz przepraszam za moją warsztatową niedoskonałość. Dziennikarstwem nigdy się nie zajmowałem. Jest jeden doskonały dziennikarz, który cierpi na to samo, ale On nad sobą znakomicie panuje. Czterdzieści pięć lat temu przeczytałem broszurę „Zasada Petera” i zrezygnowałem ze ścieżki awansu a ostanie dwadzieścia lat pracowałem fizycznie; atrakcyjnie ale fizycznie.
Wracając do tematu, „1. Obca siła”? EU? taka „okazja” dopiero po przekształceniu w Stany Zjednoczone Europy, ale tam (w EU) i w reszcie świata też mają negatywne symptomy i objawy, no a zewnętrzna moda, i ‚praca u podstaw’ to wiele lat „2. Kryterium uliczne”? uzależnione jest od zmobilizowania nizin a ci nie zrozumieją. Jestem na nie. Jeśli miałoby to być coś siłowego to (?) tylko agresywna bierność (prawdziwy oksymoron, który każda sędzina uwzględnia jako realną przemoc)
Nie jestem naiwny, mimo wszystko ufam, że przez zmobilizowanie wyjątkowej części inteligencji, można będzie wypracować ścieżkę do normalności. Stocznia Gdańska to był cud,… w innej formie ale do powtórzenia.
ŻEBY POPRAWIĆ JAKOŚĆ POSŁÓW NALEŻY ZMIENIĆ ORDYNACJĘ. Proponuję połączyć jako wzór papieskie konklawe z amerykańskim regulaminem, który pozwala eliminować pomyłki wyborcze.