2014-07-26. Rząd III RP odwołał planowany Rok Kultury Polskiej w Rosji – 2015. I uczynił dobrze. Co prawda kultura stoi ponad polityką, jednak skoro Rosjanie tak gorąco kochają Putina, w tym czołowe postaci kultury, nie ma po co tam jechać. Dostojewskiego możemy poczytać w domu,symfonii Szostakowicza posłuchać w kraju. Wyjazd do tego „towarzystwa”, byłby pewn…ego rodzaju milczącą zgodą, na politykę podboju, jaką uprawia Kreml. Każdy dosłownie dzień przynosi fakty dowodzące, że mamy doczynienia z dyktatorem.
To, że Rosjanie – nie wyłączając artystów itp.- wspierają imperialne działania Putina, z pewnością cieszy wodza. Putin cieszy się miłością rodaków tak, jak cieszył się radosnym wrzaskiem Niemców Hitler. Ten został wybrany na kanclerza Rzeszy w demoratycznych wyborach. Mając powszechną aprobatę poddanych napadł na Polskę, podbił Europę, i chciał to zrobić z całym światem.
Putin idzie tropem Hitlera. Nie „kumajmy się” z ruskimi, to fatalnie pachnie. Natomiast całym sercem wspierajmy tych Rosjan, którzy walczą o demokrację. Walczą słowem, myślą, poglądami. I za to – zgodnie z najnowszym „ukazem” dyktatora – będą osadzani w więzieniach lub będą zsyłani, tam gdzie zawsze. Na daleką Syberię.
Jerzy Klechta
„Nie „kumajmy się” z ruskimi, to fatalnie pachnie. Natomiast całym sercem wspierajmy tych Rosjan, którzy walczą o demokrację. Walczą słowem, myślą, poglądami”.
Ja doskonale rozumiem dwuznaczność „roków” kultury w kontekście ukraińskim. Ale nie jestem do końca przekonany, że trzeba z nich rezygnować. Może właśnie dla tych niewielu Rosjan „którzy walczą o demokrację (…) słowem, myślą, poglądami” warto jest jednak pojechać.
Skoro w tekście pojawił się Hitler to może jego wzorem spalmy książki pisane cyrylicą, zniszczmy bezcenne ikony prawosławne, wyklnijmy B. Okudżawę, W. Wysockiego i wszystkich jak leci. Tekst poniżej Pana godności! Putin satrapa więc zabić kulturę. Pięknie !
Jeśli ktoś chciałby palić i niszczyć twórczość Okudżawy czy Wysockiego, to z pewnością ani ja,ani nikt kto docenia wspaniałych twórców, poetów czy kompozytorów rosyjskich. Trzymając się rosyjskiego podwórka to Stalin zwalczał niepokornych (wspomniałem genialnego Szostakowicza).Hitler palił. Putin niepokornych wyklucza.Natomiast całkiem czym innym -i o tym pisałem- jest organizacja na szczeblu państwowym Roku Kultury,z udziałem putinowskiej wierchuszki.Pozdrawiam.
Dosyc dlugo PO i Tuskowi bylo po drodze z Putinem. Gdzie oni wysla teraz PKW na szkolenie.
To trudna i niejednioznaczna kwestia i wcale nie mam pewnosci czy nalezalo odwolywac.
Mozna bylo (chyba, ze sie bardzo myle) zaprosic tych kogo sie chce u siebie widziec. I jechac samym do Rosji. To bylaby swietna okazja aby publicznie opowiedziec dlaczego polityka Putina jest odrazajaca.
Niereaaalne, Kocie, na infantylnej granicy pół-ślepoty co do wagi rzeczywistych argumentów. To wszak nie nam, tylko im była potrzebna akcja ożywiająca w Polsce to tak długo a mozolnie i kosztownie hodowane „środowisko wsparcia”. Druga Strona ma swoje Wymagania – żadnej więc selektywności, żadnych więc „łodzi podwodnych” niechcianej (i niebezpiecznej tam już!) antyputinskoj propagandy – i kto to miałby niby zorganizować??!
.
Tu jest tak, że to właśnie rząd nasz, z jednej strony zobaczywszy silnie jednak topniejące „środowisko wsparcia” – a mają dokładne dane (i kto miałby mieć lepsze?) – a z drugiej strony różne cyfry przedwyborczego rachunku, nie mogli po prostu decydować inaczej. Byliby idiotami. Co innego jest „Rachunek Millera” który przyjazdem Putina chciałby wymieść ten rząd pod swoje i „środowiska” nadzieje, co innego, zrozumiałe wszak, fantastów rachuby z bezpiecznego oddalenia „Megastrategów” tej Twojej City, a co innego smętna ekonomia rzeczywistości. Mały, cholerny niestetyżek.
Przede wszystkim należałoby odpowiedzieć na pytanie: kto zadecydował o odwołaniu Roku…? Nie jest powiedziane, że zadecydowała o tym Polska.
Ale jeśli to do Polski należała decyzja, to – popełniono błąd.
Kto na tym zyskał? Nie potrafię wskazać, wkoło widzę tylko przegranych.
A wszystko to nie z powodu narodu rosyjskiego, lecz ze względu na Władimira Putina i rosyjski aparat państwowy.
Polecam link do promesy MKiDN: http://www.mkidn.gov.pl/media/po2015/dokumenty/20140312-wyniki-etap-1-rosja-2015-promesa.pdf. Można sobie popatrzyć na nazwy wydarzeń kulturalnych, które się nie odbędą. Nie będzie na przykład „polsko-rosyjskich dialogów artystycznych”. Zamiast tego – zimna wojna.
Tak lepiej…?
Zdecydowanie popieram odwołanie imprez oficjalnych.
Udział we wszelkich takich (oficjalnych!) akcjach byłby przez Putina przedstawiany jako poparcie dla niego, niezależnie od naszej woli i słów.
Jak dlugo jeszcze to rzad bedzie decydowal o naszych kontaktach z sasiadami. Sa prywatni sponsorzy, managerowie. Sa ludzie ktorzy znaja tamtejszy rynek, maja kontakty. Zaproscie teatr, zaproscie soliste. W Ostrodzie na festiwalu muzyki tanecznej wystapil Jurji Szatunow. Piosenke Bielyje rosy spiewalo z nim 50 tys fanow. Prowincja nie ma stracha.