- Mamy cwaniaka, który za pomocą zwykłego radia zrobił wodę z mózgu kilku milionom osób.
- Mamy szuję, który robi to jeszcze lepiej w mózgach wielu milionów osób, oglądających tylko telewizję naziemną.
- Mamy kilkaset osób decydujących w ustawach o kształcie Państwa, będących fanatykami każdej decyzji jednej mściwej, obłędnej i samotnej osobowości.
- Mamy kilka tysięcy osób na najwyższych stanowiskach, gotowych dla kariery zakopać rozum, godność i honor w gnojowisku.
- Mamy ileś osób na stanowiskach ministerialnych gotowych dla pensji czy BMW czy też własnych obrzydliwych ambicji zrobić…
- Mamy tysiące osób, dla których dyktatura jest marzeniem i realizacją ich karier i ambicji.
- Mamy co najmniej kilkaset tysięcy osób gotowych posłusznie i czynnie być służalcami każdej władzy.
- Mamy miliony osób, którym jest obojętne – czy żyją w demokracji, czy w dyktaturze, byle kasa była.
- Mamy oczywistego paranoika, od którego zależy bezpieczeństwo 38 milionów obywateli.
- Mamy wiele tysięcy zdrowych mężczyzn gotowych dosłownie wykonać hasło „Śmierć wrogom Ojczyzny”.
- Mamy miliony osób, całujących na klęczkach w pierścienie mężczyzn w czarnych sukienkach i dziwnych czapkach.
- Mamy miliony osób, uważających kobiety za coś czemu trzeba zabrać prawa do zachodzenia – lub nie – w ciążę.
- Mamy lekarzy, dla których wyznawana religia jest ważniejsza od pomagania potrzebującym
- Mamy człowieka, który w kilka miesięcy wyciął miliony drzew.
- Mamy… i mamy… Setki , tysiące, dziesiątki tysięcy, miliony…
Ci wszyscy powyżej to nie są kosmici.
To nie są najeźdźcy z zewnątrz czy okupanci, mówiący w innym niż polski języku.
To nasi współobywatele. Obywatele Rzeczpospolitej Polskiej.
- Mamy długą listę podłości, kłamstwa , chamstwa, cynizmu, lizusostwa i wszystkiego najgorszego, czego nigdy w praktyce sobie nie potrafiliśmy sobie wyobrazić.
- Mamy maszerującą dyktaturę.
- Mamy też kilkadziesiąt tysięcy rozumnych inteligentów którzy, widząc powyższe i ryzykując życiowo konflikt z „prawem”, starają się walczyć z dyktaturą.
- Mamy też kilkaset tysięcy osób, bezsilnie sympatyzujących z tymi inteligentami.
- Mamy też kilka milionów rozumiejących koszmar zmian .
- Mamy jednak beznadziejnie głupiego w swojej masie Suwerena.
- Mamy prawdziwą dyktaturę i „nie zawahamy się jej użyć” oraz „że raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy”
Zaśpiewajmy więc razem coś innego.
Naszego i prawdziwego.
„No pasaran”.
Nie przejdą.
Wszystkich nas nie wsadzą lub nie zabiją.
Sektorówka na Przystanku Woodstock!
Tego lata oczy wszystkich Polaków zwrócone były w jedną stronę. Bez względu na poglądy i różnice wszyscy żyliśmy sukcesami polskiej reprezentacji polskiej piłki nożnej i trzymaliśmy za nią mocno kciuki. Na Przystanku Woodstock chcieliśmy podziękować polskim piłkarzom za niesamowite emocje oraz za to w jaki sposób reprezentowali nasz kraj na arenie międzynarodowej.
Walter Chełstowski


„Mamy jednak beznadziejnie głupiego w swojej masie Suwerena.”
Czy to pewnik?
Na tym filmiku zobaczyłem coś w co nie chciałem uwierzyć, jedność!
Dwóch panów na estradzie, skórotłuk podający rytm i akcja na dole.
Młode ręce, młode twarze i chęć bycia razem, w geście, okrzyku, śpiewaniu Hymnu.
Jedność młodych ten dzisiejszy problem polityczny rozwiąże tak aby to im było dobrze..
Im a nie nam.
Jeszcze trochę czasu musi przelecieć, my mamy już brak czasu, młodzi zdążą bo mają przed sobą czas.
I drobnymi kroczkami wchodzą na zasiedziałe fotele.