04.01.2022
1. Reuter: Chiny, Rosja, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i Francja uzgodniły, że należy unikać dalszego rozprzestrzeniania się broni jądrowej i wojny nuklearnej – wynika ze wspólnego oświadczenia pięciu mocarstw jądrowych, opublikowanego przez Kreml w poniedziałek.
Stwierdzono, że pięć krajów – stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ – uważa za swój główny obowiązek unikanie wojny jądrowej i zmniejszanie ryzyka strategicznego, przy jednoczesnym dążeniu do współpracy ze wszystkimi krajami w celu stworzenia atmosfery bezpieczeństwa.
„Potwierdzamy, że wojny nuklearnej nie można wygrać i nigdy nie wolno jej prowadzić” – czytamy w anglojęzycznej wersji oświadczenia.
„Ponieważ użycie broni jądrowej miałoby daleko idące konsekwencje, potwierdzamy również, że broń jądrowa – tak długo, jak będzie istnieć – powinna służyć celom obronnym, odstraszać agresję i zapobiegać wojnie”.
D.O. ma kłopot z interpretacją tego komunikatu (potwierdzonego tylko przez Francję). Prosi P.T. Czytelników o pomoc. Oni (Rosjanie i Chińczycy – zwiększający liczbę głowic do 700 obecnie i do 1000 do r. 2030) tak naprawdę? Czy robią w konia, dają Zachodowi pigułkę na uspokojenie? Czy może Putin chce sobie zagwarantować, że gdy najedzie na Ukrainę, nie spadnie mu na głowę kilkadziesiąt megaton? A może po prostu już wiedzą, że wojna światowa jest nieunikniona (jednoczesne ataki Rosji na Ukrainę, Chin na Tajwan i Iranu na Izrael) i dają do zrozumienia, że wygodniej byłoby im ją toczyć środkami konwencjonalnymi, bo na tym polu mają dużą przewagę? No bądź tu mądry!
2. W niedzielę w TVN24 à propos Pegasusa Donald Tusk radził, żeby „uważnie czytać gazety”. D.O. obserwował: dużo wypadków samochodowych, jeden kolejowy, jakieś psychopatyczne beknięcia posła Butaprena… Może D.O. nie umie obserwować gazet?
Ach nie, jest! Artykuł w „Wyborczej”!
OK: D.O. sympatyzuje z „Wyborczą”, ale wolałby, żeby się nie koordynowała z politykami bo to szkodzi jej wiarygodności.
A trochę więcej szczegółów w tej sprawie na świetnym, jak zwykle, „Oko.press”: (https://oko.press/sad-zgoda-inwigilacja-pegasus/…)
3. Nie, nie: D.O. nie będzie pisał o tym, czy książę Andrew poci się na ciepło, czy na zimno. Napisze natomiast, odstępując od swej zasady, o księciu Karolu, który w orędziu noworocznych oddał hołd tym, którzy na świecie bronią wolności i praw człowieka (https://people.com/…/prince-charles-new-year-message-2022/). Gdyby D.O. wygłaszał orędzia, to też by im hołd oddawał. Nie wygłasza, więc tylko pisze, jak bardzo pogardza, jak bardzo nie cierpi tych, którzy wolność i prawa człowieka łamią. Na przykład szajki.
4. Są szajki i szajki. Niezależny serwis informacyjny „Citizen News” z Hongkongu ogłosił, że jutro zostanie zamknięty, ze względu na „pogarszający się klimat informacyjny” i potrzebę zagwarantowania „bezpieczeństwa wszystkich” (https://www.bbc.com/news/world-asia-china-59824917)
To ostatnie z serii mediów prodemokratycznych, które zniknęły w ostatnich miesiącach w byłej kolonii brytyjskiej. W zeszłym tygodniu przyszła kolej na Stand News, po nalocie policji, podczas którego aresztowano sześciu pracowników, w tym redaktora naczelnego.
Założony w 2017 roku Citizen News był ostatnim chińskojęzycznym, demokratycznym medium w Hongkongu.
5. „Należy uczynić wszystko, żeby Polska przypominała Turcję” – oświadczył jakiś czas temu Świrek Żoliborski. Trzeba przyznać, że jego akolici wdrażają ten program z żelazną konsekwencją, ale jeszcze nie odnieśli podobnych sukcesów. Oto bowiem inflacja w Turcji osiągnęła właśnie, dzięki błyskotliwej polityce monetarnej Sułtana Zbrodniczego, 36%.
W tym kontekście nominacja Prosiaczka Przygłupiego na szefa czegoś tam, czegoś tam od planowania gospodarczego wskazuje, że program doganiania Turcji nabierze nowej dynamiki!
6. Faszyzujący prezydent Brazylii Jair Bolsonaro został przewieziony do szpitala w Sao Paulo z powodu bólu brzucha. Lekarze rozważali konieczność poddania go operacji przewodu pokarmowego. Sieć telewizyjna Globo nadała zdjęcia prezydenta, gdy schodził po schodach prezydenckiego samolotu po wylądowaniu w Sao Paulo około 1:30 w nocy. Został później przewieziony do szpitala Vila Nova Star. To nie pierwszy raz, kiedy Bolsonaro był hospitalizowany: w lipcu 2021 przebywał już w szpitalu z powodu niedrożności jelit. Na Twitterze Bolsonaro napisał, że zaczął źle się czuć po niedzielnym obiedzie i że została mu założona sonda żołądkowa. https://twitter.com/jairbolsonaro/status/1477979938896715780
7. George Harrison i reszta Beatlesów oszukiwali! Religie hinduistyczne wcale nie są pokojowe. Najnowszym przykładem była aplikacja „Bulli Bai” na platformie GitHub, na której prawowici wyznawcy jedynie słusznej religii hinduistycznej przeprowadzali „licytacje” muzułmanek (https://timesofindia.indiatimes.com/…/arti…/88647836.cms).
W tej aplikacji można było zamieszczać zdjęcia muzułmańskich kobiet z wymyślonymi szczegółami z ich życia, kto da więcej, kto bardziej obrzydliwy komentarz zamieści. No, innymi słowy, coś takiego, co na co dzień robią gazety szajkowe i inne faszystowskie gadzinówki, z ludźmi, którym drogie są ideały demokracji i niepodległość Polski.
Kobiety, które znalazły się w centrum zainteresowania hinduistów, przywiązanych do jedynie słusznych, tradycyjnych wartości hinduskich, wpadły w panikę.
No, ale indyjski minister technologii informatycznych Ashwini Vaishnaw zablokował platformę GitHub, a prokuratury wszczęły śledztwo przeciwko jej autorom i ludziom, którzy hejtowali muzułmanki. W Polsce byliby oczywiście bezkarni.
Z kolei w dystrykcie Udupi w stanie Karnataka (mieszka tam spora mniejszość chrześcijańska), pewien nauczyciel z college’u w nie wpuścił na zajęcia sześciu dziewcząt w hidżabach, mimo że w 2017 roku indyjski Sąd Najwyższy potwierdził prawo kobiet do noszenia chust muzułmańskich. Dziewczyny rozpoczęły protest i strajk głodowy, potępiając dyskryminację. Nauczyciel łamiący prawo trafi przed sąd. Chyba, że poprosi o azyl polityczny w Polsce.
8. À propos strażników jedynie słusznej religii i jedynie słusznych tradycji. W rocznicę zabicia „ojca wszystkich terrorystów irańskich” generała Soleimaniego irańscy hackerzy zaatakowali strony angielskojęzycznego portalu izraelskiego „Jerusalem Post” (https://www.jpost.com/israel-news/article-691342). Zamiast normalnych treści znalazła się tam grafika, przedstawiająca atak na izraelską elektrownię atomową (i wytwórnię broni jądrowej) w Dimonie na pustyni Negew, oraz napis: „We are close to you where you do not think about it” – »Jesteśmy blisko ciebie tam, gdzie nie myślisz, że jesteśmy« w języku angielskim i hebrajskim.
Źródła w Teheranie kilkakrotnie zapowiadały, że w wypadku ataku, jednym z pierwszych celów, na który skierują swoje rakiety będą instalacje nuklearne w Dimonie.
Nb. minister Spraw Zagranicznych Izraela Yair Lapid wyraził wczoraj pełne smutku przekonanie, że negocjacje nuklearne z Iranem w Wiedniu „nie mogą się skończyć dobrze dla Izraela”.
9. Kiedy już atak ustał, „Jerusalem Post” opublikował artykuł o budzącym nadzieję odkryciu naukowców z Uniwersytetu Ben Guriona w Negewie (https://www.jpost.com/science/article-691365).
„Naukowcy z Ben-Gurion University of the Negev dokonali potencjalnie rewolucyjnego odkrycia dotyczącego biologicznej funkcji peptydu przeciwnowotworowego jako inhibitora kinazy białkowej.
Peptydy to krótkie łańcuchy aminokwasów połączone wiązaniami peptydowymi. Długie cząsteczki zbudowane z jednostek peptydowych to to, co znamy jako białka, a kinazy białkowe to enzymy, które mogą zmieniać funkcję białka. Odkrycie naukowców, które skupiło się na naturalnie występującym peptydzie z niekodującego regionu mRNA, może w znacznym stopniu przyczynić się do przyszłego leczenia raka.
MRNA, czyli informacyjny kwas rybonukleinowy, odgrywa wiele kluczowych ról w biologii człowieka, w tym kodowanie białek, z których każde pełni inne funkcje. Około 40% mRNA w określonym regionie zawiera sekwencje, które kodują krótkie peptydy, chociaż do niedawna naukowcy wierzyli, że region jest tym, co określa się jako „niekodujący” i nie wiedzieli, czy krótkie peptydy pełnią jakaś funkcję”.
„W swoich badaniach naukowcy byli w stanie wyizolować i potwierdzić, że jeden z krótkich peptydów działa jako inhibitor kinazy, co oznacza, że hamuje progresję raka między etapami rozwoju komórek rakowych poprzez przerzuty. Białka wysyłają sygnały do komórek, które dostarczają im pewnych instrukcji, a naukowcy z BGU po raz pierwszy udowodnili, że inhibitory były w stanie blokować komunikaty przekazywane przez kinazę nakazujące komórkom rakowym podział.
„Wyraźnie wykazanie roli tego peptydu to tylko wierzchołek góry lodowej”, wyjaśnia Etta Livneh, profesor i członek Wydziału Nauk o Zdrowiu na Uniwersytecie Ben Guriona. „Teraz, gdy wiemy, że przynajmniej niektóre peptydy mają funkcję biologiczną, możemy zacząć odkrywać role wielu innych”.
UWAGA! D.O. nie ma jakichkolwiek kwalifikacji, by oceniać wartość naukową tego odkrycia i tego artykułu! Nawet nie wie, czy dobrze przetłumaczył. Gdyby miał stówę za każdy artykuł, jaki napisał na temat rewolucyjnych odkryć w walce z rakiem, nie musiałby się martwić o przyszłość.
Pamięta, jak na początku lat dziewięćdziesiątych, pisał o rewolucyjnej metodzie, odkrytej przez młodą badaczkę włoską, która miała w prosty sposób odcinać dopływ krwi do tkanek rakowych, skazując je na śmierć. Potem nikt już nic na ten temat więcej nie napisał…
10. We Włoszech wpadli na pomysł, żeby niezaszczepieni przeciwko covidowi mieszkańcy wysp włoskich, nie mogli wsiadać do żadnych środków transportu publicznego (Włochy mają ponad 800 wysp, choć tylko 80 jest zamieszkanych). To oznaczałoby „uwięzienie” wyspiarzy tam, gdzie mieszkają. Stowarzyszenie Administratorów Wysp Mniejszych protestuje przeciwko temu dekretowi (https://firenze.repubblica.it/…/da_lunedi_confinato…/…), tłumacząc, że rząd powinien raczej wprowadzić szczepienia przymusowe.
Hm… D.O. nie jest pewien, czy skuteczniejszy jest nakaz, czy szantaż?
W każdym razie pomyślał, że na niektórych włoskich wyspach chętnie dałby się uwięzić. Niestety, jest trzykrotnie zaszczepiony i jedynie szajka by go chętnie uwięziła…
11. À propos Włoch, to na szarganie włoskich świętości porwał się legendarny już szef kopenhaskiej „Nomy”, uznanej już wiele razy za najlepszą restaurację świata, René Redzepi. Opublikował mianowicie na Instagramie film, na którym widać, jak kroi kawałek panettone, grilluje go, smaruje masłem, kładzie ser i robi kanapkę. Guru nowej kuchni skandynawskiej dołączył do zdjęć takie oto zdanie: „Przepraszam włoskich przyjaciół, ale resztki panettone z francuskim serem są lepsze niż sam panettone”. Świętokradcze VIDEO jest tu: https://video.repubblica.it/…/lo-chef…/405070/405780…, a panettone, to tradycyjna babka bożenarodzeniowa z bakaliami, coraz popularniejsza i w Polsce. W rodzinie D.O. nad panettone zdecydowanie przedkłada się pandoro, też babkę, ale bez „śmieci”, jak mały Syn D.O. nazwał kiedyś bakalie w cieście.
Ale na podawanie pandoro, czy panettone z masłem i serem nigdy by się nie porwał. Pewnie dlatego nie jest legendarnym szefem kuchni!
12. Może P.T. Czytelnicy słyszeli, że UE zamierza oznaczyć jako „zielone” elektrownie gazowe i atomowe. To wywołało histeryczne wycie tych samych wsteczników i reakcjonistów, którzy walczą z roślinami GMO.
D.O. klaszcze unijnej inicjatywie i wspiera elektrownie atomowe, bardziej niż gazowe.
Tu D.O. zostanie zaatakowany, wdeptany w ziemię przez pseudoobrońców środowiska, ale cóż: być po właściwej stronie ma zawsze swoją cenę. D.O. z góry zapowiada, że nie będzie się wdawał w dyskusje w tej sprawie, świadom, że religijna wiara we własne przekonania jest nie do pokonania. Ma oczywiście cały zestaw argumentów, które mógłby przytoczyć à propos Czarnobyla, Fukushimy czy Three Miles Island, ale nie będzie ich cytował, tylko z góry odsyła polemistów do książek, napisanych przez SPECJALISTÓW, a nie guru lewicowego konserwatyzmu, dla których maksimum dopuszczalnego postępu stanowi rower (choć przy produkcji i obróbce stali, gumy, plastików czy żarówek powstaje istotne zanieczyszczenie środowiska!)
13. Byłeś kultowy, byłeś wręcz picerski, byłeś marzeniem ubogich i tych spoza elit. Żegnaj telefonie BlackBerry, od dziś już nigdy nie będziesz działać. Sic transit gloria mundi…
14. „The Guardian” opisuje (https://www.theguardian.com/…/kleptoparasitic-bear…) incydent kleptopasożytnictwa. Kleptopasożytem był miś grizzly, a ofiarami kleptopasożyta było stado wilków z północnej części parku narodowego Yellowstone (D.O. przypomina, że jego cudny film o Yellowstone jest dostępny na playerze tvn-u!). Kleptopasożytnictwo kleptopasożyta polegało na tym, że kleptopasożyt grizzly szedł po cichutku za stadem wilków, podejrzewając (słusznie!), że coś kombinują. Wilki kombinowały kolację. Znalazły stado łosi, odizolowały i zagryzły jednego, a wtedy do akcji wkroczył kleptopasożyt grizzly i kolację wilkom porwał, rozgoniwszy je wcześniej.
„Yellowstone jest domem dla około 123 szarych wilków, mówi National Park Service, a 90% ich zimowej diety składa się z łosia. W parku, obejmującym części Idaho, Montany i Wyoming, znajduje się również około 150 niedźwiedzi grizzly, uważanych za gatunek zagrożony od 1975 roku”.
Kto zdecyduje się obejrzeć film D.O. o Yellowstone, dowie się o jego przygodach ze zwierzętami w tym parku!
15. Ten sam „Guardian” załamuje ręce nad losem 3000 litrów alkoholu, który bratni, jedynie słuszni, bardzo religijni strażnicy prawdziwej tradycji afgańskiej – talibowie – wylali do ścieków w Kabulu.
Jacek Pałasiński