13.02.2024
MEN planuje rezygnację z wliczania do średniej ocen rocznych lub końcowych ocen klasyfikacyjnych z zajęć religii i etyki. Uzasadnienie jest proste: religia to są zajęcia dobrowolne, w związku z tym nieuzasadnione jest, aby roczna lub końcowa ocena klasyfikacyjna z tych zajęć miała wpływ na średnią uzyskanych ocen.
Nie było to oczywiste dla Trybunału Konstytucyjnego (tego dobrego!), który w 2009 r. rozpatrując skargę stwierdził: Wliczenie do średniej ocen z obowiązkowych zajęć lekcyjnych ocen z religii lub etyki jest zgodne z konstytucją.
Jest matematyka i jest wyższa matematyka.
* * *
PiS skutecznie od lat wciska bzdury swoim zwolennikom, wbrew oczywistym faktom. Tak było z „zamachem smoleńskim”, tak jest teraz z wmawianiem ludziom że panowie Kamiński i Wąsik są wciąż posłami a pan Kamiński był torturowany w więzieniu, bo go karmiono sztucznie w czasie głodówki. Także prezydent Duda wpisuje się w te działania, utrzymując, że skutecznie ułaskawił tych panów, mimo że jeszcze nie byli skazani, a więc w obliczu prawa wciąż byli niewinni. Wciska się też ludziom, że panowie Kamiński i Wąsik walczyli z korupcją, podczas gdy zostali oni skazani za próbę korumpowania.
Te działania prowokują do jeszcze bardziej schizofrenicznych koncepcji. Może dobudować panom K. i W. bohaterską przeszłość? Już raz się to udało – pana Kamińskiego ogłoszono kiedyś bohaterem walki z komuną bo obrzucił jajkami prezydenta Kwaśniewskiego. A może współpracował w tym zbożnym dziele z Janem Pawłem II?
A Pegasus? To była inwigilacja rosyjskich agentów.
* * *
Politycy stają często wobec dylematów, jak postąpić w danej sprawie żeby nie stało to w sprzeczności z nakazami religii, którą ostentacyjnie wyznają.
Religie narzucają różnego rodzaju nakazy i zakazy, których niedopełnienie zwykle pociąga za sobą kary. Najłatwiej jest buddystom, bo nie mają nakazów boga, są wskazówki Buddy i mistrzów buddyjskich, ale jeśli ktoś ich nie spełnia to tylko opóźnia lub utrudnia osiągnięcie oświecenia w tym wcieleniu. Katolicyzm przejął dziesięć przykazań, popełnienie grzechów może skończyć się po śmierci piekłem lub czyśćcem, ale wprowadzono spowiedź i rozgrzeszenie.
Zapewne grzechy, takie jak w przykazaniach „Nie cudzołóż”, czy „Nie pożądaj żony bliźniego swego”, traktowane są ulgowo, ale widać że i cięższe grzechy jakoś dają się załagodzić. Udało się ominąć przykazanie „Nie zabijaj”. Wiele relacji i zdjęć pokazuje jak księża wrogich armii błogosławią walczących na wojnie żołnierzy i ich broń. Widać zakaz zabijania to rzecz względna.
Skorygowano też ten zakaz w przypadku niektórych polityków. Szereg lat temu polityk Michał Kamiński, polityk i działacz katolicki Marek Jurek oraz dziennikarz Tomasz Wołek pojechali złożyć hołd generałowi Pinochetowi. Nawet zabrali ze sobą prezent dla generała – ryngraf. Był ich bohaterem, bo zwalczał „lewicowców”, pozwalając ich mordować swoim służbom. Widocznie według nich słowa Biblii „nie zabijaj” nie odnoszą się do ludzi o poglądach lewicowych.
„Nie zabijaj” nie jest obecnie takie pewne. Kiedy papież Franciszek kazał wpisać do Katechizmu Kościoła katolickiego potępienie kary śmierci, oburzyło to wielu polskich katolików. Dziennikarz i działacz katolicki, Tomasz Terlikowski, skrytykował papieża: – To osobista decyzja papieża, umotywowana wyłącznie jego wolą, a nie argumentami teologicznymi.
Politykom-katolikom jakoś udaje się omijać także siódme przykazanie: „Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu”. Ciekawe, jak to załatwiają ze swymi spowiednikami.
Elegancko ominięto dziesiąte przykazanie: „Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich”. Kościoły są pełne figur Jezusa, świętych, portretów papieży itp. Usunięto więc to przykazanie a inne rozbito na dwa i ilość się zgadza.
W takim katolickim kraju dziesięć przykazań powinno być umieszczone przed wejściem do sejmu. A może też fragment pierwszego przesłania Latającego Potwora Spaghetti: NAPRAWDĘ WOLAŁBYM BYŚ NIE ZACHOWYWAŁ SIĘ JAK JAKIŚ ŚWIĘTOSZKOWATY DUPEK.
* * *
Krótka charakterystyka bydła w garniturach
* * *
Przydałaby się komisja sejmowa która zajęłaby się działaniami rządu w czasie pandemii COVID-19. Brak przygotowania, bezradność, głupie działania, narażanie ludzi na chorobę, przekręty itp. Z opóźnieniem sprowadzano potrzebny sprzęt i wyposażenie (największym na świecie samolotem sprowadzono małą ilość maseczek, które okazały się być nieprzydatne), zakazano ludziom wejścia do lasów (!), szczepiono lekarzy ale nie personel medyczny, nie słuchano zaleceń fachowców (ci podali się do dymisji) itp., itd.
Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. COVID-19, pytany o to dlaczego nauczyciele – narażeni na kontakt z dziećmi – nie są szczepieni w pierwszej kolejności, odpowiedział:
Nauczyciele nie są szczepieni w pierwszej kolejności, ponieważ są młodzi i inteligentni. Nauczyciel wie, jak się chronić.
To cała esencja rządowych działań – kłamstwa, głupota i arogancja. Zapewne ci, co umarli z powodu koronawirusa, nie byli dostatecznie młodzi i inteligentni.
* * *
W trakcie kampanii wyborczej Donald Trump powiedział, że jeśli jakiś kraj członek NATO nie płaci wymaganej kwoty na obronę to w przypadku inwazji Rosji on nie będzie bronił takiego kraju, nawet powie Putinowi żeby zrobił z nim co zechce. To nieuczciwe kiedy ktoś nie płaci swoich zobowiązań.
A nasz Duda zaraz się wyrwał ze stwierdzeniem żeby brać słowa Trumpa poważnie, bo co mu tylko Trump kiedyś obiecał to wszystkiego dotrzymał.
Oczywiście gdyby Trump znowu został prezydentem i chciał spełnić swoją groźbę to jeszcze przedtem Kongres USA musiałby wyrazić zgodę. A Kongres mógłby łatwo to zastopować mówiąc: OK, wyrazimy zgodę jeśli najpierw zapłacisz uczciwie wszystkie zaległe podatki.
PIRS
Drogi PIRSie, dla mnie PiS wraz z przybudówkami powinien zostać natychmiast zdelegalizowany. Nie ma formacji politycznej, która tak bardzo zaszkodziła POlsce w ciągu jej wyzwolenia spod władzy komunistów. Propagowanie głupich teorii spiskowych, łamanie prawa, kradzieże milionów złotych, a w dodatku coraz lepiej udokumentowane ukryte sympatie do wschodnich dyktatur (Terlecki i wywiad dla łukaszenkowskiej gadzinówki, Duda i płaszczenie się przed dyktatorem Xi, czy Ryszard “lepkie rączki” Czarnecki i propagowanie proputinowskiego prezydenta Azerbejdżanu) to co zostało po ośmiu latach rządów tych psychopatriotów. Miejsce M. Kamińskiego, M. Wąsika czy Z. Ziobry (zdaniem prof. A. Dudka największy szkodnik w historii wolnej POlski) jest w więzieniu. W przypadku pana Macierewicza czy Kaczyńskiego bardziej prawdopodobnie że w psychiatryku. Ta formacja zniszczyła dyskusję, więzi rodzinne, prawo i zdeptała godność naszego kraju wśród sojuszników. Z Covid-19 poradziliśmy sobie bardzo źle (najwięcej nad wymiarowych zgonów na świecie!), a tu cisza. W Brazylii gdzie prorosyjski, faszystowski były prezydent Jair Bolsonaro doprowadził prawie do tragedii grupa lekarzy chciała postawić go przed sądem za ludobójstwo. Po żałosnym szturmie jego zwolenników na parlament, poparcie tego pajaca stopniało do kilku procent, a sam opuścił ojczyznę okryty hańbą i szczerą pogardą rodaków. A my nazywamy Brazylię krajem trzeciego świata…
PIRS „jeszcze przedtem Kongres USA musiałby wyrazić zgodę. A Kongres mógłby łatwo to zastopować mówiąc: OK, wyrazimy zgodę jeśli najpierw zapłacisz uczciwie wszystkie zaległe podatki.”
Trump jest posiadaczem samoistnym połowy głosów Kongresu. Nie przeszkadzają tej połowie ani gwałty ani niezapłacone podatki.
Widać już, że Trump najprawdopodobniej jest też posiadaczem samoistnym Sądu Najwyższego. Z wysłuchania wstępnego w sprawie uznania Trumpa za rebelianta (14 poprawka, p.3) widać wyraźną wolę “MOICH” sędziów do uznania Trumpa, ale za równego bogom. Wszyscy ci ludzie, starannie dobrani pod kątem ułomności moralnych, szukają teraz okrągłych sformułowań mających zanegować ich światopogląd zawodowy wyrażany przez całą karierę aż do wczoraj (tekstualizm – oryginalizm, czyli doktrynę literalnej interpretacji Konstytucji oraz woli Ojców Założycieli).
Osobiście też uważam, że jak Trump obieca zniszczyć, to zrobi wszystko, by słowa dotrzymać.
I uważam też, że mimo wszystko ta obietnica jest dla nas, Europejczyków, dobra: jest w niej szansa na przestawienie naszej gospodarki w tryb wojenny. I np. osiągnięcie rocznej produkcji amunicji takiej jak miesięczna rosyjska obecnie już w 2030, a nie w 2055 roku (sarkazm).
Dawno temu na tych łamach przedstawiono pogląd, że sąd powinien odmówić rejestracji partii PiS ze względu na statut. O ile pamiętam, chodziło o jego autorytarny charakter niedopuszczalny w państwie demokratycznym.