Andrzej Markowski-Wedelstett: Drzwi4 min czytania


20.02.2024

NAPRAWY DOMOWE

Drzwi ocierające dołem o podłogę nie są wcale „za długie”, po prostu się opuściły na startych z czasem zawiasach. Można temu zarazić wyjmując drzwi z zawiasów i nakładając na ich czopy metalowe obrączki, podobnie, jak w przypadku opuszczonych drzwi szafy (sposób opisany w poprzednim odcinku Majsterkowicza). Może się też zdarzyć, że po takim zabiegu nie można drzwi zamknąć. Konieczne jest wtedy obrobienie tarnikiem, wąskim strugiem lub innym materiałem ściernym górnej części płyty drzwiowej.

Podobny problem przedstawiają drzwi, jakich nie można swobodnie zamykać lub otwierać z powodu leżącego na podłodze dywanu. Często wystarczy podłożenie na czopy zawiasów obrączek. Ale jeżeli dywan jest gruby, będzie konieczne zastosowanie tzw. podnośnika zawiasowego, który podczas otwierania skrzydła drzwiowego unosi je nieco w górę, a w trakcie zamykania – opuszcza (Rys. 1). Handel oferuje wiele rodzajów takich podnośników. Sprzedawca na pewno doradzi, jaki wybrać do indywidualnej sytuacji. Typowy składa się z dwóch metalowych płytek z otworkami do ich umocowania wkrętami. Jedną należy przytwierdzić do ościeżnicy drzwi, drugą do płyty drzwiowej. Takim urządzeniem można ustalić wysokość podnoszenia drzwi z milimetrową dokładnością.

Drzwi klekoczące po zamknięciu mają usterkę w postaci luzu między zatrzaskiem a otworem w blasze okucia na ościeżnicy. Zatrzask powinien bowiem ciasno opierać się o krawędzie otworu. Są trzy sposoby usunięcia podobnej awarii:

● najprostszym sposobem, choć najmniej prawidłowym, jest zlikwidowanie luzu przez kilka uderzeń młotkiem w blachę okucia tak, aby krawędź otworu wygięła się umożliwiając ciasne opieranie się o nią zatrzaskowi; w przypadku ościeżnicy metalowej rozwiązanie sprawy należy powierzyć fachowcowi;

● okleić paskiem z gumy piankowej drzwiowy wrąb przyryglowy; jest to rozwiązanie dość proste, ale niezbyt trwałe;

● odkręcić okucie blaszane w ościeżnicy (drewnianej, ale i w niektórych rodzajach metalowej) i przesunąć je w nowe miejsce na taką wysokość, aby zatrzask przy zamkniętych drzwiach był dokładnie wciśnięty w otwór blachy.

Drzwi nieszczelne – zdarza się – mogą powodować przewiew, a co za tym idzie mogą powiększać koszty ogrzewania zimą (zjawisko występujące głównie w drzwiach wejściowych do budynku). Jeśli nieszczelność pojawia się między płytą drzwiową a ościeżnicą można okleić krawędzie skrzydła specjalną taśmą uszczelniającą (szeroki wybór rodzajów w marketach budowlanych). W nowych budynkach zdarza się, że przewiew występuje między ościeżnicą a murem. Wówczas należy odjąć listwę przykrywającą (okalającą) ościeżnicę od strony ściany i szpary wypełnić np. kawałkami gumy piankowej, silikonem bądź watą… Po zlikwidowaniu nieszczelności – przykrywając reperację – przymocować uprzednio zdjęte listwy.

Szczególnie nieprzyjemny jest przewiew przez szczeliny między skrzydłem drzwiowym a podłogą, zwłaszcza gdy nie ma progu. Paski z gumy piaskowej lub filcu, przybite gwoździami tapicerskimi do podłogi są rozwiązaniem prowizorycznym. Lepsze są uszczelki, które w najprostszym sposobie wystarczy przykleić do płyty drzwiowej (Rys. 2). Inne rodzaje są przystosowane do mocowania wkrętami do skrzydła na jego dolnym wierzchu (Rys. 3). Jeszcze inne służą do wbudowania ich w sposób kryty. Najtrudniejsze w osadzeniu , ale najlepsze rozwiązanie pokazuje Rys. 4. Uszczelki tego rodzaju mają specjalny profil, który zapewnia doskonałe zabezpieczenie przed przewiewem. Wpuszcza się je w dolną krawędź skrzydła drzwiowego.

Andrzej Markowski-Wedelstett