Stanisław Obirek: TP to nudne pismo1 min czytania

27.09.2021

File:TP logo male.png - Wikimedia Commons

Zacznę od cytatu, z którym się zgadzam w całej rozciągłości:

.

Uważałem „Tygodnik Powszechny” za śmiertelnie nudną fatalnie redagowaną piłę, z którą pod pachą wprawdzie wypadało pospacerować Krakowskim Przedmieściem, ale w której warto było czytać tylko felietony Kisiela.

To opinia redaktora Bogdana Misia (potwierdzam, przy czym wyjaśniam, że opinia ta obejmuje cały czas istnienia tego pisma – BM)

Teraz komentarz do cytatu. Nigdy nie byłem autorem TP, choć kilka tekstów w tym piśmie opublikowałem. Gdy pożegnałem się z jezuitami w 2005 roku, co zostało udokumentowane książką-wywiadem „Przed Bogiem”, ówczesny redaktor naczelny TP napisał, że wprawdzie ze mną się nie zgadza, ale zostajemy przyjaciółmi i jak tylko tekst jakiś prześlę, to go wydrukuje. Tekst takowy wysłałem. Redaktor odpowiedział, że tekst jest ok, ale ze względu na autora nie może go wydrukować.

Od tamtego czasu żadnego tekstu nie wysłałem i redaktor nie miał problemu. Myślę, że tu należy szukać przyczyn znudzenia, jakie wywołuje lektura TP. To pismo nie ryzykuje, a bez ryzyka trudno pozbyć się nudów.

I by było jasne. Mam gdzie drukować i wcale TP nie jest mi do szczęścia potrzebny.

<strong>Stanisław Obirek</strong>
Stanisław Obirek

 (ur. 21 sierpnia 1956 w Tomaszowie Lubelskim) – teolog, 
historyk, antropolog kultury, profesor nauk humanistycznych, profesor zwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego, były jezuita.

 

4 komentarze

  1. slawek 27.09.2021
  2. Lech Slomianowski 28.09.2021
    • toja 29.09.2021
  3. szkiełkiem romantyka 06.10.2021