Stanisław Obirek: Nie da się zamalować papieża4 min czytania


07.09.2023

To skromna wystawa. 33 tego samego wizerunku Jana Pawła II. Siedzę w galerii Marszałkowska 18 w Warszawie i pytam malarza jak wpadł na ten pomysł. To był przypadek odpowiada Bartłomiej Kiełbowicz ur. w 1985 roku artysta, znany z interwencyjnych działań artystycznych. Przeważnie chodzi o działania polityczne, ale tak naprawdę o obronę demokracji.

Ta wystawa jest inna, choć u jej początków była potrzeba wypowiedzenia się na temat, który Kiełbowicza zafrapował. W marcu spacerując ulicami Warszawy dostrzegł dziwny marsz. Flagi Falangi, obrazy z podobizną papieża, Matki Bożej i kroczący dumnie z marsową miną minister Ziobro. Dziwny to był marsz smutnych ludzi. Do tego doszła jeszcze dziwniejsza uchwała sejmowa, w której znalazły się takie słowa jak: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie potępia medialną, haniebną nagonkę, opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL, której obiektem jest Wielki Papież – św. Jan Paweł II najwybitniejszy Polak w historii. Jest to próba skompromitowania Jana Pawła II materiałami, których nie odważyli się wykorzystać nawet komuniści”. I jeszcze taki fragment: „Jan Paweł II jest wielkim autorytetem dla Polaków oraz społeczeństw całego świata. Niósł świadectwo wiary, dobroci i patriotyzmu. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szacunek dla dzieła Jana Pawła II i Jego wkładu w dzieje Polski, Europy i świata. Jednocześnie Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uważa za swój obowiązek wobec przyszłych pokoleń przypomnieć, że Papież Polak był niestrudzonym orędownikiem praw człowieka i obrońcą ubogich we wszystkich zakątkach świata”.

Poza polskim sejmem i polskim episkopatem wielu ludzi ma sporo wątpliwości czy to, co głosi ta uchwała odpowiada rzeczywistości. Takie wątpliwości ma też malarz Bartłomiej Kiełbowicz, który je wyraził na swój sposób.

Artysta musiał się w tej sprawie wypowiedzieć i zamalował 33 podobizny papieża. Jak widać na załączonych zdjęciach różnie to zamalowanie wyszło. Galerię obrazów oglądałem przy świetle ostrego światła wrześniowego słońca. Na wielu obrazach było widać tylko białe plamy. Na innych prześwitywał wizerunek papieski. Dwa z nich załączam oprócz zdjęcia z artystą.

Rozmawialiśmy nie tylko o zamalowywaniu papieża, również o różnych reakcjach zwiedzających. Przeważnie zaciekawionych, robiących sobie zdjęcia, komentujących.

Wystawie towarzyszy czterostronicowy esej historyka sztuki i kuratora wystaw Stacha Szabłowskiego. Można go sobie zabrać do domu i spokojnie poczytać. Choć wystawa spokoju nie daje. Raczej niepokoi, daje do myślenia i prowokuje.

We mnie wzbudziła falę wspomnień sięgających czasu, kiedy to w 2003 roku nazwałem Jana Pawła II złotym cielcem polskiego kościoła. Czy dwa lata później, tuż po śmierci, rozsierdzonym wiejskim proboszczem. Naruszałem tabu.

W 2010 roku pojawiła się ważna książka Magdaleny Hodalskiej, „Śmierć papieża. Narodziny mitu”. Później długo było cicho, aż zaczęły się pojawiać książki, reportaże, filmy. No i całkiem niedawno interwencje artystyczne w teatrze („Klątwa” w Teatrze Powszechnym, „Śmierć papieża” w Poznaniu), w galeriach (Gunia Nowik Galery Daniela Rycharskiego, no i teraz Bartłomieja Kiełbowskiego w Marszałkowska 18).

Ale to dopiero początek. Tak jak z poszczególnych portretów „Zamalowanego papieża” prześwitują różne szczegóły twarzy, tak z najróżniejszych działań politycznych (uchwała sejmu i marsze w obronie), naukowych, publicystycznych i artystycznych wyłaniają się różne sposoby pamiętania i zapominania o tej kontrowersyjnej i ciągle budzącej żywe emocje postaci.

<strong>Stanisław Obirek</strong>
Stanisław Obirek

 (ur. 21 sierpnia 1956 w Tomaszowie Lubelskim) – teolog, 
historyk, antropolog kultury, profesor nauk humanistycznych, profesor zwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego, były jezuita.


P.S. Wystawa jest jeszcze otwarta do 10.10.2023, ale może uda się jej trwanie o kilka dni przedłużyć.

 

5 komentarzy

  1. AnGor 07.09.2023
    • Stanisław Obirek 07.09.2023
  2. narciarz2 07.09.2023
    • Paweł 08.09.2023
  3. Stanisław Obirek 09.09.2023