Zbigniew Szczypiński: To naprawdę poważne wyzwanie!3 min czytania


16.10.2024

No to zrobiło się gorąco w polskiej polityce. Kongres zjednoczeniowy „Zjednoczonej Prawicy” na którym PiS i prezes Kaczyński połknął „Suwerenną” Polskę Zbigniewa Ziobro i tego samego dnia Konwencja Platformy Obywatelskiej, na której Donald Tusk zapowiedział nowe podejście do polityki migracyjnej zapowiadając czasowe i terytorialne zawieszenia prawa do azylu.

No i zaczęło się !

To, że Donald Tusk swoją konwencją „przykrył” medialnie imprezę PiS, to oczywiste. Gdyby odbyła się tylko impreza PiS-u, to w przestrzeni medialnej byłby to hit, a tak to jest kit.

To oczywisty zabieg, jego niezastosowanie byłby elementarnym błędem. Błędu nie było, został zamęt wynikający z zapowiedzi zawieszenia prawa do azylu.

Wsłuchując się w głosy tych wszystkich przedstawicieli organizacji społecznych niosących pomoc ludziom na granicy wschodniej, różnym przedstawicielom ważnych instytucji prawnych przywołującym międzynarodowe traktaty i konwencje, których członkiem jest polskie państwo, a także zapisy naszej konstytucji, w których wprost zapisane zostały takie prawa człowieka, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zbliża się czas, w którym będziemy musieli sobie odpowiedzieć na podstawowe pytania dotyczące nas wszystkich, wszystkich ludzi na całym świecie, w tym tych, którzy mieszkają tu i teraz, w Polsce, na granicy dwóch światów, Wschodu i Zachodu, gdzie toczy się imperialna wojna prowadzona przez Putina, który pokazuje swoje rozumienie praw człowieka.

Mam nieodparte przekonanie, że w zderzeniu tych światów – pięknych deklaracji i praw człowieka i obywatela z zimnym i cynicznym światem tyranów dalsze opowiadanie pięknych opowieści może przynieść tylko jeden rezultat – pełny tryumf tyranów i klęskę demokracji.

Zapowiedź Tuska jest nieprecyzyjna, miała wywołać takie wrażenie i rezonans społeczny jaki wywołała – plan działań zostanie przedstawiony na posiedzeniu rządu i to będzie ten plan zabezpieczenia granicy, który rząd musi podjąć tak, jak wcześniej zrobił to już rząd Finlandii.

Oprócz potrzeb wynikających z bieżącej polityki trzeba sobie też odpowiedzieć co świat musi zrobić w najbliższej przyszłości, którą napiszą zmiany klimatyczne zachodzące w przyrodzie i zmieniające trwale warunki życia milionów ludzi. Wiemy, że w ciągu najbliższych 10-20 lat z Afryki zmuszonych będzie do emigracji miliard ludzi, ludzi którzy będą musieli opuścić swoje siedziby po ich wypaleniu przez słońce.

I co wtedy? Czy Europa przyjmie ten miliard w swoje progi ?

Czy to jest do wyobrażenia ?

Moim zdaniem nie ma takiej szansy, a pierwsze, co musi ulec zmianie, to nasze wyobrażenie o tym modelu idealnym, w którym zapisywane były powszechne prawa człowieka i obywatela jako prawa uniwersalne, obowiązujące w idealnym świecie pomyślanym przez filozofów. Taki świat się skończył, trzeba go ułożyć na nowo. Będzie trudno, ale innego wyjścia nie ma.

I na koniec – po stokroć wolę by robiła to ta ekipa, ta która rządzi, a nie ta, która przez ostatnie lata rządziła. Gdyby to im przyszło się zmierzyć z tym problemem, to jedynym czego jestem pewien jest, że potraktowali by to jako kolejną okazję do kradzieży i przekrętów zasłaniając się wielkim wyzwaniem. Tak, jak to pokazali w czasie epidemii, ale nie tylko.

Zbigniew Szczypiński

Polski socjolog i polityk. Założyciel i wieloletni prezes Stowarzyszenia Strażników Pamięci Stoczni Gdańskiej.

 

3 komentarze

  1. slawek 19.10.2024
  2. Piotr 21.10.2024
  3. Zbigniew 21.10.2024