Piotr Stokłosa: Trzaskowski kontra Nawrocki w drugiej turze? Niekoniecznie2 min czytania


13.12.2024

Wszyscy zastanawiają się dzisiaj, jak będzie wyglądał druga tura wyborów prezydenckich. Głównym tematem dyskusji jest, kogo poprą wyborcy przegranego Hołowni, a kogo wyborcy przegranego Mentzena w nieuchronnym starciu gigantów – kandydata KO, czyli Trzaskowskiego z „kandydatem obywatelskim”, dokturem Nowogrodzkim, pardon, doktorem Nawrockim. Warto jednak zwrócić uwagę na dwa wspomniane poniżej teksty oraz wnioski z nich płynące. Wnioski, które każą rozważać scenariusz, że kontrkandydatem Trzaskowskiego w drugiej turze niekoniecznie będzie pisowski nominat.

Pierwszy z tych tekstów to felieton Kandydat z TikToka. Jak w Rumunii doszło do wyborczego skandalu Dariusza Ćwiklaka z Newsweeka, w którym autor zauważa, że zwycięstwo nikomu nieznanego i osiągającego marginalne wynik w sondażach Calina Georgescu było efektem zmasowanej kampanii na Tik-Toku, prawdopodobnie hojnie sponsorowanej i profesjonalnie prowadzonej przez rosyjskie służby. Jak pisze Ćwiklak „promował się głównie na TikToku, gdzie ma 298 tys. obserwujących i milionowe zasięgi filmików. W 19-milionowej Rumunii z TikToka co miesiąc aktywnie korzysta ponad 8 mln ludzi”. Jednocześnie autor przedstawia analogiczne statystyki dotyczące Polski, z których wynika, że Nawrocki ma 10 tysięcy obserwujących, Trzaskowski – 15 tysięcy, natomiast Sławomira Mentzena „obserwuje ponad 1 mln osób. Jego filmiki regularnie mają czasem po 5-7 mln zasięgu i ponad 27 mln polubień.”

Drugi tekst, a w zasadzie podcast, to rozmowa Michała Kolanko z Rzeczpospolitej z Bartoszem Bocheńczakiem, szefem sztabu Mentzena. Ten ostatni wspomina, że Mentzen rozpoczął intensywną podróż po Polsce powiatowej, zaliczając wysoką frekwencję na spotkaniach, ale jednocześnie zauważa, że „przyszłość kampanii wyborczych to internet. Klasyczne media tracą na znaczeniu – komunikacja przenosi się do sieci”. I nie możemy mieć wątpliwości, że to właśnie Internet będzie miejscem, w którym Mentzen chce stoczyć decydującą bitwę.

Jak widać, Sławomir Mentzen doskonale zdaje sobie sprawę, że po pierwsze będzie sekowany przez mainstreamowe media obu głównych graczy politycznego sporu, po drugie, że jest ogromny, niezagospodarowany elektorat, który nawet na nie wie, jak się włącza TVN, Republikę, o TVP Info nawet nie wspominając. To zwykle młodzi ludzie, przede wszystkim mężczyźni, dla których głównym źródłem informacji są właśnie media społecznościowe, takie jak TikTok, Instagram czy trochę już boomerski, ale wciąż popularny Facebook.

Biorąc pod uwagę nowatorską strategię przyjętą przez Konfederatów, słabe rozpoczęcie i niewiadome dalsze losy kampanii Nawrockiego, praktycznie przegraną pozycję Hołowni (o lewicy nie wspominając) oraz hipotetyczne dodatkowe wsparcie w mediach społecznościowych, którego może udzielić Mentzenowi wiadoma zagranica zainteresowana wzmacnianiem antyeuropejskich ruchów, to wszystko oznacza, że może dojść do spektakularnego sukcesu tego właśnie kandydata. A wtedy będziemy mieli zupełnie inną drugą turę, niż to sobie dzisiaj wyobrażamy.

Piotr Stokłosa

 

2 komentarze

  1. slawek 13.12.2024
  2. Kuba 14.12.2024