20.05.2025
Majsterkowicz
Najczęściej stare drzwi pokojowe posiadają płyciny wykonane z masywnego drewna osadzone we wpustach wyżłobionych w ramie skrzydła. Jeżeli posiadamy w mieszkaniu takie drzwi, zwłaszcza pamiętające wiele dziesięcioleci, przedstawiające często wysoki kunszt dawnego rzemiosła stolarskiego, jednak naruszone na swoich powierzchniach „zębem czasu”, proszące się o konserwację, zastanówmy się nad możliwością i zdatną celowością ich rewitalizacji we własnym zakresie. Nawet zdolny majsterkowicz rzadko posiada wystarczający zasób specjalistycznej wiedzy, umiejętności i koniecznych narzędzi do podjęcia się podobnych czynności. Same dobre chęci nie zawsze skutkują pozytywnymi rezultatami, często mogą się obrócić w klęskę, nie tylko fizyczną zniszczonego dzieła sztuki, ale i materialną: koszt specjalistycznego przywrócenia pierwotnej wartości zniszczonego przedmiotu jest znacznie wyższy od wykonanej naprawy od początku w sposób poprawny. W przypadku więc konieczności odnowienia drzwi przedstawiających możliwe dzieło sztuki, należy szukać wysokiej klasy specjalisty, stolarza-konserwatora. Takich rzemieślników, artystów w swoim rzemiośle, trudno znaleźć. Polecam szukać informacji o ich adresach w dyrekcjach muzeów (nie w Internecie), w miejscach eksponujących stare, meblowe wyposażenie dawnych wnętrz.

Jeżeli natomiast drzwi w naszym mieszkaniu nie przestawiają wyjątkowych wartości zabytkowych, są w rodzaju płytowych i pochodzą z masowej produkcji współczesnych zakładów stolarskich, a obluzowały im się zawiasy, wytarła się w najczęściej dotykanych miejscach powłoka malarska, czy w jakimś wypadku doznały uszkodzenia w formie pęknięcia ich elementu lub nawet przebicia zewnętrznego pokrycia, posiadając nawet podstawowe zdolności manualne, można przystąpić do wykonania ich naprawy.

Najbardziej prostym sposobem mocno uszkodzonej płyty okładzinowej drzwi, przebicie, popękanie, wgniecenie, jest przymocowanie w jej miejsce nowej. Wymiana polega na uprzednim oderwaniu z ramy pokrycia zniszczonego. W tym celu należy przygotować nowe, ze sklejki (gr. 3-5 mm), albo z płyty pilśniowej – w wymiarach ramy skrzydła. Markety z asortymentem stolarskim, w swojej większości posiadają możliwości odpowiedniego przycięcia zakupionego rodzaju płyty.
Przed przystąpieniem do zdejmowania starej płyty trzeba zdjąć skrzydło drzwiowe z zawiasów i wymontować z niego zamek z klamkami. Do jej oderwania od ramy potrzebne będzie dłuto o szerokim ostrzu i wspomagający go niezbyt ciężki młotek. Czynność tę trzeba wykonywać ostrożnie ponieważ najczęściej płyta do swojego podłoża jest mocno przyklejona i podczas niefrasobliwego jej usuwania, można uszkodzić powierzchnię ramy. Po zdjęciu starej płyty należy na ramie uzupełnić ewentualne ubytki, np. szpachlówką samochodową, czy dwuskładnikową żywicą epoksydową, a po zastygnięciu tych składników wszystkie przestrzenie ramy przeszlifować materiałem ściernym. Na tak przygotowaną ramę, także po jej oczyszczeniu z pyłów, uprzednio nałożywszy dokładnie na jej zewnętrzną powierzchnię klej stolarski (np. wikol), przykłada się nową płytę, obciążając ją – w miejscach przylegających do ramy – na czas co najmniej 24-godzinny.
Po wyschnięciu kleju trzeba krawędzie skrzydła dobrze oszlifować i całe skrzydło kolejny raz oczyścić z pyłów. Tak przygotowane nadaje się do wykonania na nim kolejnych czynności renowacyjnych – krycia warstwami malarskimi. Tutaj zalecam rozważyć zalety zastosowania środka gruntującego powierzchnie skrzydła, czynności poprzedzającej nakładanie ostatecznej powłoki malarskiej. Informacje o korzyściach takiego sposobu i rodzajach pokryć pomoże zdobyć wyszukiwarka internetowa, albo instrukcja od sprzedawcy materiałów malarskich. Ostatnimi pracami renowacyjnymi są wmontowanie w skrzydło zamka i zawieszenie go na ościeżnicy.
Uwaga: do renowacji ramy drzwiowej można użyć płyty jednostronnie już pokrytej fornirem (handel dysponuje tutaj szerokim asortymentem kolorów i wzorów) lub łatwymi w utrzymaniu czystości i trudno ścieralnymi powłokami ze sztucznych materiałów (zewnętrznie forniropodobnych).
Można również nie odrywać od ramy drzwiowej uszkodzonego pokrycia. Ten sposób naprawy polega na nałożeniu na nie i przymocowaniu do niego nowej płyty. Należy jednak pamiętać, że ten sposób renowacji przyczyni się do dodatkowego obciążenia zawiasów skrzydła. Dlatego warto wtedy zastanowić się nad wykorzystaniem dodatkowego zawiasu do zawieszenia skrzydła na ościeżnicy.
Najczęściej – po wypełnieniu na skrzydle drzwiowym zarysowań i drobnych ubytków (środki do takich reperacji podane wyżej) – skrzydła płytowe wymagają zaledwie pokrycia ich powierzchni świeżymi warstwami malarskimi.
Dawniej do całkowitego usunięcia starych powłok malarskich używano lampy lutowniczej lub aparatu podłączonego do butli gazowej. Odparzoną powłokę zdzierało się szpachlą. Ze względów BHP kategorycznie odradzam stosowania tego sposobu. Można natomiast stosować dmuchawę na rozgrzane powietrze. Na rynku materiałami chemicznymi istnieją jednak płynne środki, przy pomocy których dość szybko, w wygodny i bezpieczny sposób pozbywa się niechcianej warstwy farby. Tu uwaga: ze względu na najczęściej toksyczne i łatwopalne właściwości takich substancji, należy bezwzględnie używać je zgodnie z dołączanymi do nich instrukcjami.
Andrzej Markowski-Wedelstett
Mistrzu Andrzeju (albo odwrotnie), nie wiadomo jak Ci dziękować za cenne uwagi, przydatne zwłaszcza teraz, kiedy 'specjalista’ od takiej roboty/robótki ściąga spodnie przez głowę. Ad multos annos!