Anna Izabela Nowak: Bardzo piwne oczy3 min czytania

dziecko2015-09-03.

Wydarzenie pierwsze.

Wsiadłam kilka lat temu z córkami (obie słowiańskie blondynki) do metra w Hamburgu. Byłyśmy jak okiem sięgnąć chyba jedynymi blondasami w wagonie, i całą podróż czułyśmy na sobie świdrujące spojrzenia bardzo piwnych oczu. Nie było to przyjemne doświadczenie.

Wydarzenie drugie.

Ostatnio dużo jeżdżę koleją i nie pamiętam już na którym dworcu na peronie stał czarny plecak. Bez właściciela. Pomyślałam, że w większości europejskich krajów, Anglii, Francji, w Niemczech, ten samotny plecak wzbudziłby panikę, ewakuację dworca i tym podobne historie. Tu w Polsce nie wzbudził niczyjego, poza moim, zainteresowania, nawet przechodzących ochroniarzy. Pomyślałam, że to dobrze, że na widok samotnego bagażu nie mamy odruchu panicznej ucieczki. Nikt nie chce żyć w permanentnym strachu.

A jednak nie mogę się pogodzić z tym co się mówi i pisze w Polsce, także i na moim facebookowym wallu niestety, na temat uchodźców. Nie mogę, wszystko się we mnie burzy i sprzeciwia.

Tak, Kraśko MA RACJĘ. Nawet ten najbiedniejszy w Polsce żyjący – żyje w raju w porównaniu do nich. Nie myśli każdego dnia, że w każdej chwili może stracić dzieci czy matkę, czy własne życie. W razie zawału wezwie karetkę, nawet nieubezpieczony nie umrze na ulicy, i zawiozą go do szpitala gdzie położą w łóżku, i można ponarzekać na kiepskie żarcie czy opryskliwą pielęgniarkę, ale nie leży w tym łóżku w strachu, że na szpital spadnie bomba. Nie leży się w tym łóżku myśląc: czy moje dzieci jeszcze żyją.

My Polacy emigrując szukaliśmy albo lepszego, albo wolności, albo lepszych warunków. Tak myśleliśmy, i każdy emigrant uważał, że ma do takiego myślenia prawo, i każdy emigrant myślał, że ma najoczywistsze ludzkie prawo szukać szczęścia gdzie chce. Oni myślą tak samo, różnica jest taka, że oni jeszcze szukają możliwości ŻYCIA w ogóle.

Odmawiamy im tego prawa, które przyznawaliśmy sobie. Odmawiamy w najobrzydliwszy, najohydniejszy sposób, bo mają ciemniejszą skórę i bardzo piwne oczy.

***

Dwa obrazki… młody człowiek krzyczący: jesteśmy takimi samymi ludźmi!

I drugi: ciało trzyletniego chłopca wyrzucone na brzeg.

Niech to zdjęcie nie pozwoli nam zasnąć w naszych ciepłych łóżkach stojących w naszych bezpiecznych domach.

Jeszcze raz przypomnę exodus 120 tysięcy (sic!) Polaków do Iranu podczas II wojny światowej. Tak, okoliczności były inne, teraz możemy to ocenić z perspektywy czasu, ale… PRZYJĘTO tam nas, dano dach nad głową, jedzenie, buty dla tych, którzy butów nie mieli, i dano MOŻLIWOŚĆ PRZEŻYCIA.

Niewygodnie jest to pamiętać, wygodniej się egzaltować żołnierzami wyklętymi na przykład

Ja wiem, to nie jest proste. Ja wiem – to w większości są muzułmanie a w prymitywnej główce każdy muslim to terrorysta. Ja wiem, za tym najczęściej stoi strach, ja też nie chciałabym się bać każdego dnia. Ja wiem, w Polsce brakuje wiele dla samych Polaków, pytanie które się narzuca to dlaczego mamy odbierać „swoim” a dawać „obcym.

A jednak postawa dużej części Polaków wobec ewentualnych uchodźców w Polsce jest haniebna.

To HAŃBA, rzucająca się ogromnym cieniem na nasz naród.

Anna Izabela Nowak

 

8 komentarzy

  1. MaSZ 03.09.2015
    • tuciu 09.09.2015
  2. Federpusz 03.09.2015
  3. W. Bujak 03.09.2015
  4. wejszyc 03.09.2015
    • tuciu 09.09.2015
  5. andrzej Pokonos 04.09.2015
    • andrzej Pokonos 04.09.2015