Wydarzenie pierwsze.
Wsiadłam kilka lat temu z córkami (obie słowiańskie blondynki) do metra w Hamburgu. Byłyśmy jak okiem sięgnąć chyba jedynymi blondasami w wagonie, i całą podróż czułyśmy na sobie świdrujące spojrzenia bardzo piwnych oczu. Nie było to przyjemne doświadczenie.
Wydarzenie drugie.
Ostatnio dużo jeżdżę koleją i nie pamiętam już na którym dworcu na peronie stał czarny plecak. Bez właściciela. Pomyślałam, że w większości europejskich krajów, Anglii, Francji, w Niemczech, ten samotny plecak wzbudziłby panikę, ewakuację dworca i tym podobne historie. Tu w Polsce nie wzbudził niczyjego, poza moim, zainteresowania, nawet przechodzących ochroniarzy. Pomyślałam, że to dobrze, że na widok samotnego bagażu nie mamy odruchu panicznej ucieczki. Nikt nie chce żyć w permanentnym strachu.
A jednak nie mogę się pogodzić z tym co się mówi i pisze w Polsce, także i na moim facebookowym wallu niestety, na temat uchodźców. Nie mogę, wszystko się we mnie burzy i sprzeciwia.
Tak, Kraśko MA RACJĘ. Nawet ten najbiedniejszy w Polsce żyjący – żyje w raju w porównaniu do nich. Nie myśli każdego dnia, że w każdej chwili może stracić dzieci czy matkę, czy własne życie. W razie zawału wezwie karetkę, nawet nieubezpieczony nie umrze na ulicy, i zawiozą go do szpitala gdzie położą w łóżku, i można ponarzekać na kiepskie żarcie czy opryskliwą pielęgniarkę, ale nie leży w tym łóżku w strachu, że na szpital spadnie bomba. Nie leży się w tym łóżku myśląc: czy moje dzieci jeszcze żyją.
My Polacy emigrując szukaliśmy albo lepszego, albo wolności, albo lepszych warunków. Tak myśleliśmy, i każdy emigrant uważał, że ma do takiego myślenia prawo, i każdy emigrant myślał, że ma najoczywistsze ludzkie prawo szukać szczęścia gdzie chce. Oni myślą tak samo, różnica jest taka, że oni jeszcze szukają możliwości ŻYCIA w ogóle.
Odmawiamy im tego prawa, które przyznawaliśmy sobie. Odmawiamy w najobrzydliwszy, najohydniejszy sposób, bo mają ciemniejszą skórę i bardzo piwne oczy.
***Dwa obrazki… młody człowiek krzyczący: jesteśmy takimi samymi ludźmi!
I drugi: ciało trzyletniego chłopca wyrzucone na brzeg.
Niech to zdjęcie nie pozwoli nam zasnąć w naszych ciepłych łóżkach stojących w naszych bezpiecznych domach.
Jeszcze raz przypomnę exodus 120 tysięcy (sic!) Polaków do Iranu podczas II wojny światowej. Tak, okoliczności były inne, teraz możemy to ocenić z perspektywy czasu, ale… PRZYJĘTO tam nas, dano dach nad głową, jedzenie, buty dla tych, którzy butów nie mieli, i dano MOŻLIWOŚĆ PRZEŻYCIA.
Niewygodnie jest to pamiętać, wygodniej się egzaltować żołnierzami wyklętymi na przykład
Ja wiem, to nie jest proste. Ja wiem – to w większości są muzułmanie a w prymitywnej główce każdy muslim to terrorysta. Ja wiem, za tym najczęściej stoi strach, ja też nie chciałabym się bać każdego dnia. Ja wiem, w Polsce brakuje wiele dla samych Polaków, pytanie które się narzuca to dlaczego mamy odbierać „swoim” a dawać „obcym.
A jednak postawa dużej części Polaków wobec ewentualnych uchodźców w Polsce jest haniebna.
To HAŃBA, rzucająca się ogromnym cieniem na nasz naród.
Anna Izabela Nowak
Muzułmańscy uchodźcy nie uciekają do dość zamożnej i spokojnej Arabii Saudyjskiej lecz do Europy. Zapewne po części dzieje się tak dlatego, że ISIS wypycha ich świadomie na północ jako swoiste żywe tarcze z planem dalszego zaludniania krajów niewiernych.
Dziś pojawiają się informacje, że Polska ma być zmuszona do przyjęcia 10 tysięcy uchodźców. Fala zapewne w następnych latach nie opadnie, warto zauważyć że większość z przybyszów to młodzi mężczyźni, zaś kobiety i dzieci to niewielki ich procent. Gdy zadomowią się u nas zaczną sprowadzać rodziny. W tym tempie za kilkanaście lat będziemy mieli w Polsce kilkaset tysięcy biednych muzułmanów. Mamy wiele miast średniej wielkości, które mocno opustoszały gdy młodzi wyjechali do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Irlandii i innych krajów. Właśnie w takich miastach zaczną powstawać muzułmańskie getta, całkowicie niezależne i poza kontrolą państwa polskiego.
Proszę nie porównywać polskich uchodźców z lat PRL, a tym bardziej współczesnych. Polacy nie stanowią agresywnej grupy religijnej zmuszającej miejscowych to przyjęcia naszego światopoglądu. Nie mamy też w zwyczaju dokonywania samobójczych zamachów.
Jeśli ktokolwiek z naszych politycznych niedołęgów ugnie się (jak dotąd Węgry, Czechy i Słowacja prezentują znacznie twardsze od nas stanowisko), ja napewno nigdy nie zagłosuje na jakakolwiek partię, które tacy ludzie będą członkami. Polityczna bezmyślność i tchórzostwo sprowadzające na Polskę poważne zagrożenie na wiele lat to współczesna forma Targowicy.
@MaSZ: Żeby powstało mułzumańskie getto, państwo i społeczeństwo muszą uznać, że przyjezdni nie są pełnoprawnymi ludźmi, ale problemem, albo tanią siłą roboczą. Żeby nie postało, wystarczy zapewnić uchodźcom pomoc w nauce języka i poznaniu kultury Polski, a zwykłych ludzi zachęcić do otwartości i pomocy, a nie straszyć terrorystami. Uchodźcy z Syrii nie stanowią agresywnej grupy religijnej zmuszającej miejscowych to przyjęcia naszego światopoglądu, tylko uciekają przed właśnie takimi ludźmi. Nie mają też w zwyczaju dokonywania samobójczych zamachów, ale przed nimi właśnie uciekają.
Zgodzę się natomiast z ostatnim zdaniem: „Polityczna bezmyślność i tchórzostwo sprowadzające na Polskę poważne zagrożenie na wiele lat to współczesna forma Targowicy.” bo zamykanie się w prymitywnej ksenofobii i olewanie solidarności w ramach UE, to najgłupsza polityka jaką możemy prowadzić w obliczu odrodzenia wielkomocarstwowych aspiracji Federacji Rosyjskiej, naszego gospodarczego i technologicznego zacofania wobec trzonu państw Zachodu. Niestety po wpisie widać, że zacofanie to zaczyna się w mentalności i sposobie myślenia a objawia się tylko jako rezultat w nauce i technice.
Niech to zdjęcie nie pozwoli nam zasnąć w naszych ciepłych łóżkach stojących w naszych bezpiecznych domach.
Niestety część ludzi woli kwestionować etykę fotoreportera, który to zdjęcie wykonał (choć każdy, kto ma pojęcie o fotografii, widzi staranie o szacunek dla zwłok). To jest dla nich najważniejsze, a że gdzieś tam giną dzieci…
Miedzynarodowe regulacje handlowe zmierzajace do zniesienia barier i cel obejmuja wszystkie towary oprocz zywnosci. To jest to co Afryka moze produkowac najtaniej na swiecie. Zniescie bariery celne w eksporcie do Uni Europejskiej, ale zaleje nas tania zywnosc z Afryki a nie uchodzcy. Ile bylo uchodzcow z Iraku, Syrii, Libi zanim zanieslismy tam demokracje?
Źródłem zła jest religia i ludzie kochający boga ponad wszystko.
Źródłem zła jest prymitywne widzenie świata poprzez pryzmat jednej sprawy. Aż nadto często występuje onnon wśród fanatyków religijnych, ale jak widać nie tylko.
To bardzo delikatny temat, zarówno Autorka z dobrymi intencjami jak i MaSz mają wiele racji. Ludność muzułmańska nie asymiluje się w Europie, zatem jest druga strona medalu, co zrobić z uchodźcami jak wygaśnie konflikt np w Syrii.
Jednak najlepsze intencje nie zwalniają od rzetelności, armia Andersa była w Iraku nie w Syrii i nie na zaproszenie miejscowej ludności, tylko za sprawą decyzji Brytyjczyków, którzy tam rządzili…
Przejęzyczenie: w moderującym się wpisie: armia Andersa była w Iraku, nie w Iranie.