Jan Hartman: Towarzyszu Kaczyński!4 min czytania

hartman2015-11-19.

W imieniu całej patriotycznej inteligencji pracującej miast i wsi pragniemy dziś wyrazić ogromną i szczególną satysfakcję z powodu powrotu Twojego, Towarzyszu Jarosławie, do sterów nawy państwowej naszej patriotycznej ojczyzny.

Zechciejcie przyjąć, Towarzyszu, od nas wszystkich, na swoje ręce, kierowane do wszystkich przywódców partii i państwa najserdeczniejsze życzenia i wyrazy pełnego poparcia dla obranego kursu Wielkiej Dobrej Zmiany ku pomyślności ojczyzny i wszystkich ludzi pracy. To Wy, Towarzyszu Jarosławie, jesteście dzisiaj rękojmią i gwarancją niezachwianego marszu Polek i Polaków ku pełnej suwerenności narodowej i temu wszystkiemu, co kryje się za tak drogim nam wszystkim słowem „normalność”.

Jakże głęboko wryły się w nasze serca i umysły Wasze słowa „tolerancja tak – afirmacja nie!”, wyznaczające kierunek, a przede wszystkim wyznaczające granice temu wszystkiemu, co oddziela ludzi dobrej woli, pragnących wspólnie budować suwerenną Polskę, od elementu antypatriotycznego i szkodliwego, którego tolerować nam na naszej drodze nie wolno i który sam stawia się poza marginesem naszej biało-czerwonej wspólnoty. Prowadźcie nas drogą suwerennej demokracji ku przyszłości dumnej i szczęśliwej, w polskim narodowym domu, który przeznaczyła nam Opatrzność.

Ujmując dziś ster Polski, z tak znakomitymi pomocnikami, w osobach Pana Prezydenta i Pani Premier oraz całej Zjednoczonej Prawicy, wziąłeś na swoje barki wielką odpowiedzialność i wielkie wyzwania. Pragniemy Cię zapewnić, że stoimy murem za Tobą, tow. Jarosławie[…]

Patrzy na Was, Towarzyszu, miliony oczu. Polskich oczu. Z nadzieją i ufnością śledzą te oczy Wasze kolejne kroki i decyzje. Będziemy Wam pomagać ze wszystkich sił, zwłaszcza tam, gdzie siły antypatriotyczne mają wciąż jeszcze mocne przyczółki – w prasie, szkolnictwie wyższym i w kulturze. Obiecujemy Cię nie zawieść i wierzymy, że i Ty nie zawiedziesz nas.

Naród, który tak wiele wycierpiał w minionym okresie błędów i wypaczeń, oczekuje poprawy swej sytuacji socjalno-bytowej, a nabrzmiałe problemy, pozostawione w spuściźnie epoki korupcji, imposybylizmu i niesuwerenności, nie mogą czekać zbyt długo na swoje rozwiązanie. Oczekujemy od aktywu partyjnego i kierownictwa zdwojonych wysiłków celem dalszego rozwoju w obszarze budownictwa, rolnictwa, rybołówstwa, przemysłu ciężkiego i lekkiego, a także leśnictwa oraz transportu. Lecz nie samym chlebem żyje uświadomione społeczeństwo. Potrzebuje ono oprócz materialnego zabezpieczenia warunków życia i rozwoju, również słusznych i budujących idei, jakie czerpać może w pierwszym rzędzie ze swych własnych tradycji narodowych i niewątpliwych osiągnięć.

Dlatego, Towarzyszu Prezesie, apelujemy do Was o szczególną troskę na polu edukacji i kultury, z którego wyrośnie rzucony dziś posiew idei Partii w nowych pokoleniach suwerennej Polski. Nie możecie pozwolić na to, by obcy i nieprzychylny naszym narodowym interesom oraz naszej tradycji element antypatriotyczny sączył jad w umysły naszej młodzieży i zasiewał zamęt oraz niepokój pośród mas pracujących. W jednolitości frontu naszego patriotycznego budownictwa, w tym czasie Wielkiej Dobrej Zmiany, który zapisze się w historii naszego narodu wielkimi zgłoskami Twojego imienia, nie ma miejsca dla szkodników i defetystów. […]

Dlatego właśnie z taką radością i satysfakcją odnotowujemy Wasze zdecydowanie i determinację w uzdrawianiu polskiej suwerennej demokracji. Z podziwem patrzymy, jak przełamujesz imposybylizm okresu stagnacji i rozdzierasz kurtynę pseudopraworządności, osłaniającej nadużycia zbankrutowanych władz tzw. III RP. Jednym cięciem obróciłeś w niwecz knowania reżimu zmierzające do wyeliminowania ze służby największego tropiciela jego sprawek – tow. Kamińskiego. Nie dopuściłeś do swawolenia sejmowych grupek tzw. opozycji w Prezydium Sejmu i Komisji ds. Służb Specjalnych. Zdecydowanie, w oparciu o ducha konstytucji i wolę narodu, przywracasz narodowy charakter Trybunałowi Konstytucyjnemu. Obronę narodową powierzyłeś wielkiemu obrońcy naszej narodowej godności, tropicielowi sprawców Zbrodni Smoleńskiej, tow. Macierewiczowi. Sprawiedliwość znalazła się w pewnych rękach sprawdzonego tow. Ziobry.

Czekamy na dalsze zdecydowane kroki! […]

Towarzyszu Jarosławie! Jako mąż stanu i przywódca narodu możesz liczyć na naszą wytężoną pracę i pomoc w naszym wspólnym budownictwie. Wzajemnie i my liczymy na Ciebie, życząc Ci dzisiaj zdrowia i wytrwałości, gdyż Twoją mądrość i uczciwość znamy już od dawna. Niech w Twym wielkim dziele przyświeca Ci dzisiaj dewiza tow. Moczara: „Słuszną sprawę można zawsze załatwić”!

Jan Hartman

Blog Autora w portalu polityka.pl

Tamże pełny tekst. Skróty – redakcja SO.
 

3 komentarze

  1. j.Luk 20.11.2015
  2. Stary outsider 20.11.2015
  3. slawek 20.11.2015