17.06.2020
TVP, w którą wpompowano dwa miliardy złotych, dwoi się i troi, by wesprzeć wybór urzędującego prezydenta na powtórną kadencję.
w przeciwieństwie do sytuacji sprzed pięciu lat, kandydat na prezydencką powtórkę z rozrywki nie może już objawić się narodowi niczym zeus, w postaci złotego deszczu.
kandydat mówi więc mniej o pieniądzach, a więcej o wzniosłych sprawach ducha, o tym, jak wspaniale moralni są zwolennicy obecnej władzy, pielęgnujący życie po bożemu i w jakie bagno może nas wpędzić opozycja, jeżeli uda się jej usadowić swego kandydata w prezydenckim fotelu. nic tylko ruja, poróbstwo, LGBT i deprawacja naszych dzieci przez tzw. edukację seksualną, która jest przecież zwykłym propagowaniem kurewstwa.
samo zohydzanie alternatywnej obyczajowości nie doprowadzi jednak do wyborczego linczu na niesłusznym kandydacie i dotychczasowy obrońca kwintesencji polskości nadal jest zagrożony. potrzebny jest przekaz z większą siłą przebicia.
i tak oto pojawia się w TVP informacja o tym, że w przypadku zwycięstwa trzaskowskiego, 500+ zostanie odebrane polskim rodzinom i przekazane żydom (na zaspokojenie ich roszczeń do utraconego mienia).
autorstwo przekazu jest nader rozpoznawalne. został on wykoncypowany przez jacka kurskiego, który kiedyś pokrzyżował plany tuska. teraz dziadek z wehrmachtu przekształcił się w żyda z wehrmachu. to nic, że w wehrmachcie nie było żydów (może z wyjątkiem dowódcy luftwaffe marszałka milcha), bo jak powiedział hermann goering: to ja decyduję, kto w Niemczech jest żydem, a kto nie.
u nas decyduje o tym wajchowy, nie ponosząc w dodatku żadnej odpowiedzialności.
czy zatem żyd z wehrmachtu powstrzyma trzaskowskiego tak jak dziadek kiedyś tuska?
jeżeli tak, to wajchowy powinien zamówić mszę dziękczynną za to, że istniał wehrmacht.
natan gurfinkiel
dziennikarz
Polski i duński dziennikarz: publicysta i radiowiec.
Stały felietonista “Studia Opinii”.
Mieszka w Kopenhadze.
”Wajchowy” od dawna jakby myli wajchy? 😉 Przekazy dlatego nie są nośne. A już to co pada, z pewnością nie można nazwać złotym deszczem. Fajna notka , pozdrawiam.
Natanie, może byłoby pożyteczne, uświadomić ludziom, że wszyscy praktycznie już jesteśmy, albo możemy stać się członkami jakiejś mniejszości. Ja dopiero dziś, przypadkiem uświadomiłem sobie, że należymy z tobą do jednej mniejszości, ale z pewnością jeszcze do kilku innych, każdy swoich. (grupa wiekowa, upodobania nie tylko seksualne, bo np. numizmatyka, przypadłości fizyczne i psychiczne, ileśtam IQ, miłość do Prawa, do bezprawia, do Jazzu…) Te mniejszości są mniejsze i większe, ale każda z tych grup ma szansę, w odpowiedniej sytuacji (mamy ją) zostać wystawiona na pośmiewisko, a nawet represje, jeśli władza wyobrazi sobie, że to jej cokolwiek umocni co? Właśnie władzę. Nawet filatelistyka może się okazać niebezpieczna dla miłośników, jeśli raptem okaże się, że liczenie ząbków to satanistyczny rytuał przeciwróżańcowy.