20.06.2021
W przedwyborczym spocie do Parlamentu Europejskiego Prezes zarekomendował m.in. kandydaturę Jacka Saryusza-Wolskiego. W udoskonalonej pamiętnej wersji lansowania kandydatów na posłów ich zdjęciem z bohaterem Solidarności tym razem faworyt Prezesa stanął obok niego w rozpowszechnianym w sieci filmie, w którym przywódca Zjednoczonej Prawicy zgodnie z duchem czasu „na żywo” zachwalał zalety swego pupila.
Sam obrazek nie był przekonujący: niewielkiego wzrostu, jak wiadomo, Prezes i siłą rzeczy nieco pochylony w geście pokory i podporządkowania wysoki, barczysty kandydat przypominali raczej scenę z aukcji obrazów, a nie przygotowanie do startu w trudnych, wymagających hartu zawodach. Najważniejsze jednak było to co mówił Prezes, zachwalający zalety kandydata.
Pierwsze, na co zwrócił uwagę, to właściwe ukierunkowanie aspiracji kandydata, ponieważ przynależność do Unii Europejskiej jest w większości popierana przez Polaków, a więc zgodne są z wolą narodu. Do tego, co jest prawdą, kandydat jest osobą wykształconą, mającą kwalifikacje do upominania się o polskie interesy narodowe w trudnym, niechętnym (wrogim ?) europejskim środowisku. To akcentowanie kwalifikacji kandydata było interesujące w kontekście wycięcia z list kandydatów PiS do Parlamentu tzw. frakcji profesorskiej na rzecz bardziej zdecydowanych, raczej nie intelektualnych reprezentantów, jak panowie Kamiński, Wąsik, Kurski czy Tarczyński, czy pani Beata Szydło, dla której niezbędna w takiej pracy znajomość języków obcych jest niepotrzebna, bo do praktykowanych przez nią w Brukseli połajanek wystarczy w zupełności język polski.
Najważniejszą jednak zaletą promowanego kandydata,jak akcentował Prezes, jego patriotyzm wyrażający się w tym ,że działając w unijnych instytucjach, zabiegał o manifestowanie polskiej podmiotowości. To są właśnie kluczowe słowa: zachowanie podmiotowości, nie dać się zdominować jakimś „wydumanym” (według innego klasyka) interesem wspólnoty, bronić do upadłego jedynej racji swoiście pojętego interesu narodowego. W praktyce oznaczało to sprzeciw wobec niezbędnych reform w polityce energetycznej i ekologicznej, lekceważenie zasad i wartości , zwłaszcza poszanowania praworządności i niezawisłości sądów, na których się opiera europejski projekt oraz blokowanie prób odejścia od paraliżującej zasady jednomyślności i prawa weta, niweczących wszelkie wysiłki na rzecz usprawnienia procesów decyzyjnych w drodze większościowego głosowania.
Tak zarekomendowany przez Prezesa, wypróbowany kandydat, niespodziewanie jednak przegrał i nie dostał się do euro parlamentu na następną kadencję. Argument wykształcenia okazał się nieprzekonujący dla wyborców Zjednoczonej Prawicy. Wygrali również patrioci, ale raczej nie obciążeni taką skazą.

Eugeniusz Noworyta
Dyplomata, b. stały przedstawiciel Polski w ONZ, b. ambasador w krajach Ameryki Płd.
Więcej: Wikipedia
Jacek (dwojga nazwisk) musi wrócić do kraju! Nowy rząd i ci, co go wybrali, “nie są w stanie przyjąć patriotyzmu”, więc trzeba wzmocnić szeregi…