09.09.2024
Bywają sytuacje tak zagmatwane, że nie ma z nich dobrego wyjścia, najlepiej byłoby się cofnąć do sytuacji dawniejszej i podjąć inną decyzję niż wtedy. Taka sytuacja rysuje się w konflikcie między Rosją i Ukrainą. Kto i z czego może tu ustąpić? Jakie będą gwarancje, że umowa zostanie dotrzymana?
Najlepiej byłoby się cofnąć do sytuacji, kiedy Ukraina po rozpadzie ZSRR pozbyła się na rzecz Rosji pocisków nuklearnych w zamian za gwarancje nienaruszalności granic (gwarantowały to Ukrainie Rosja i USA). Jako że Rosja nie dotrzymała umowy, powinna teraz zwrócić Ukrainie te pociski. A umowę można anulować.
* * *
* * *
W kamienicy w Poznaniu wybuchł pożar, który spowodował wybuch. Zawalił się budynek, zostały uszkodzone dwa sąsiednie, zginęło dwóch strażaków a jedenastu zostało poszkodowanych.
Telewizja od wielu dni pokazuje miejsce wypadku – zniszczoną i spaloną kamienicę, nadaje rozmowy z różnymi urzędnikami, sąsiadami itd. Mieszkańcy stracili dosłownie wszystko.
Jednocześnie codziennie pojawiają się krótkie komunikaty z Ukrainy, gdzie giną ludzie i niszczone są budynki, urządzenia, samochody.
* * *
Władysław Kosiniak-Kamysz wyskoczył niedawno z projektem ustawy o wychowaniu patriotycznym. Młodzież, jego zdaniem, jest narażona „wpływy globalizacji, dezinformacji i erozji tradycyjnych wartości narodowych”. Projekt przewiduje obowiązkowe wycieczki do Zamku na Wawelu, Zamku Królewskiego w Warszawie, Europejskiego Centrum Solidarności, Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, Muzeum Wojska Polskiego, Centrum Nauki Kopernik, Muzeum Auschwitz-Birkenau, Europejskie Centrum Solidarności i Muzeum Stutthof.
Propozycja PSL wpisuje się w tendencje różnych rządów do wtłaczania młodzieży jedynie słusznej ideologicznej wykładni tego, co jest dobre.
Pomyślałem że PSL-owi znowu uciekli wyborcy i w taki sposób stara się pozyskać nowych, o pokręconych poglądach. Umocniła mnie w tym przekonaniu informacja, że PSL ma obecnie poparcie 1,67%, oraz to co Kosiniak-Kamysz powiedział na Campusie Polska: że udało im się przejąć część wyborców którzy zniechęcili się do PiS.
Ale teraz wyczytałem w NIE że rodzina Kosiniaka-Kamysza ma w swoim gronie kandydatkę na świętą, więc PSL nie ustąpi z prokościelnych inicjatyw.
* * *
Zauważyli Państwo, że politycy przestali wspominać krytycznie czasy PRL, nikogo nie oskarża się o komunizm, nie ma postkomunistów. Tylko prezydent kwestionuje czyjąś przydatność do służby dyplomatycznej, bo jego ojciec należał do PZPR (podobnie w czasach komuny dyskwalifikowało człowieka nieodpowiednie pochodzenie lub posiadanie rodziny za granicą). Jeszcze czasem jakiś polityk wspomni, że ktoś w jego rodzinie walczył z władzą ludową.
A ja coraz częściej wspominam jaśniejsze strony życia w PRLu.
Zwalnia się teraz kilka tysięcy pracowników instytucji, a ja sobie przypominam sytuacje kiedy nie obawialiśmy się utraty pracy, bo wszędzie poszukiwano pracowników. Kolega zwolnił pracownika za kradzież, a po kilku dniach ten przyszedł mu podziękować, bo znalazł lepiej płatną pracę. Kierownik budowy zwolnił pracownika za pijaństwo, a kiedy ten poszedł odebrać papiery, dyrektor anulował zwolnienie i od razu wysłał go na inną budowę. Oczywiście nie pochwalam tego, chodzi mi o brak stresu w obawie przed utratą pracy.
Dwadzieścia osób zatruło się ostatnio na wycieczce w Tatrach, bo pili w lesie wodę ze strumyka. Woda jest skażona, bo tysiące turystów załatwiają się w lasach a parki narodowe jeszcze nie odkryły że istnieją przenośne toalety. Przypomniały mi się nasze wycieczki w dawnych czasach, kiedy turystów było niewielu i na wejście na Giewont nie czekało się w kolejce a na Krupówkach nie przewalały się straszne tłumy.
Słucham i oglądam występy piosenkarzy. Oprócz tego że teksty wielu piosenek są często marne (zwykle dwie linijki tekstu powtarzane po kilkadziesiąt razy), to bez gimnastycznych wygibasów i migających świateł nie ma piosenki. Ewa Demarczyk nie miałaby szans, a Marek Grechuta byłby jak gość z innego świata. Poezja w piosence to coś nieatrakcyjnego.
* * *
Prezes PiS stwierdził, że dysponują badaniami określającymi jaki powinien być przyszły prezydent. „Musi być młody, wysoki, okazały, przystojny. Wyborcy te wymogi wizerunkowe stawiają wysoko. Musi też mieć rodzinę. Musi znać bardzo dobrze język angielski. Najlepiej jakby znał dwa języki. To powinien być człowiek, dla którego świat nie jest czymś obcym, który bywał na konferencjach, wykładach”. Może chciał w ten sposób poinformować że sam nie zamierza kandydować?
Komentatorzy zastanawiają się, kogo wynajdzie PiS i skąd wezmą pieniądze aby go wypromować. Mam dla nich idealnego kandydata: Radosław Sikorski. Spełnia wszystkie wymogi, jest powszechnie znany, w dodatku kiedyś był w PiSie. No i będzie twardym przeciwnikiem dla Rafała Trzaskowskiego, a przecież o to chodzi.
* * *
Na 50 miast, które mają najbardziej zanieczyszczone powietrze na świecie, 21 z nich znajduje się w Polsce.
PIRS
Charakterystyka idealnego kandydata na prezydenta według naszczalnika wskazuje, że nie może to być w żadnym razie człowiek z PiS. Może zaproponują jakiegoś młodocianego biskupa krk ?