2013-02-03. paryska rewolta studencka z 1968 nazywana jest we francji jolie mai . jednym z animatorów ruchu był daniel cohn-bendit. przyszedł na świat jako dziecko niemieckich żydów, którzy znaleźli we francji schronienie przed prześladowaniami ze strony nazistów.
w roku 1958 wrócił z rodzicami do niemiec. po dziesięciu latach znalazł SIȩ ponownie we francji, by studiować socjologię na uniwersytecie nanterre.
cohn-bendit, w nowszych czasach działacz niemieckiej partii zielonych i deputowany do parlamentu europejskiego, miał niemiecki paszport, kiedy podjął studia w paryżu. władze wykorzystały tę sytuację, by deportować go do niemiec, jako wywrotowego cudzoziemca.
lider komunistów georges marchais nazywał go niemieckim anarchistą, a sprzyjające rządowi media pisały i mówiły o nim “niemiecki żyd” i upominały demonstrujących studentów: jesteście francuzami, kogo wy słuchacie. nazajutrz po deportacji studencji znów demonstrowali na boulevard saint-michel. przyszli na manifestację z transparentami “wszyscy jesteśmy niemieckimi żydami”.
kiedy czytałem polskie relacje z ostatniej debaty sejmowej, kiedy oglądałem w Internecie klipy z furiackimi wypadami posłanki pawłowicz, zamarzyłem o manifestacji z transparentami “wszyscy jesteśmy gejami i lesbijkami”.
ale jest luty, na dworze słotno i zimno, do maja póki co daleko. wierzę jednak, że wszystko przed nami…
nathan gurfinkiel
Myślę, że uczestniczki i uczestnicy organizowanej kolejny raz ósmego marca w wielu miastach Manify mają kolejne hasło jak znalazł.