wychowawca klasowy mojej córki, kiedy chodziła ona do szkoły jest gejem. nigdy nie krył się ze swą orientacją. gdy opowiedziałem o tym znajomej pani, pochodzącej z krakowa, ta nie kryła zdziwienia.
– i szkoła go zatrudnia?
– a dlaczego miałaby odmawiać mu zatrudnienia? jego kwalifikacje są nienaganne.
– przecież do jego klasy chodzą również chłopcy. pomyśl tylko co może SIȩ przytrafić któremuś z nich pewnego dnia.
– do szkoły chodzą również dziewczynki, a w innych klasach lekcje prowadzą nauczyciele płci męskiej, którzy w twoim przekonaniu są normalni. pomyśl co może się zdarzyć. mogą przecież gwałcić swe uczennice, bo narzędzia zbrodni dostępne są w dowolnej chwili. a mimo to władze oświatowe nie domagają się kastracji przed zatrudnieniem ich w szkole.
kiedy śledziłem w ostatnich dniach dyskusję na temat trynkiewicza, łatwo odnajdywałem zbliżony ton i podobny poziom intelektualny. od dziś jest gorzej. GW zamieszcza rozmowę z profesorem marianem filarem. kiedy ją czytałem, nie wierzyłem w pierwszej chwili własnym oczom:
Rozmowa z prof. Marianem Filarem
Michał Wilgocki: W celi Mariusza Trynkiewicza w przededniu jego wyjścia na wolność znaleziono materiały, które mogą sprawić, że będzie aresztowany. Jak pan ocenia tę sytuację?
Prof. Marian Filar: Trudno mi sobie wyobrazić, że te zdjęcia, rysunki w ostatniej chwili zorganizował sobie w jakiś sposób Trynkiewicz, kalkulując, że przyniesie to jakiś efekt. Pan Bóg nie obdarza ludzi aż taką pomysłowością. Jest dla mnie oczywiste, że to, co się stało, to prowokacja.
Jeżeli prowokacja, to chyba nie sposób ocenić jej inaczej niż jako skandal?
– To nie jest takie oczywiste. Lada moment znajdziemy się w sytuacji, że wilk znajdzie się między owcami. Ludzie stojący na straży prawa muszą zrobić wszystko, żeby ten wilk nikogo nie ugryzł, żeby miał spiłowane zęby. W tej sytuacji realizuje się najlepszy wariant – wilk w ogóle nie zostanie wypuszczony między owce.
Broni pan osób odpowiedzialnych za ewentualne podrzucenie Trynkiewiczowi do celi obciążających go materiałów?
– Nie chciałbym być w skórze urzędnika, który podjął decyzję o tej prowokacji, gdyby ona na przykład nie wyszła. Ten człowiek podjął bardzo ryzykowną decyzję, ale według mnie działał w imię pewnej wyższej konieczności. Zadaniem wymiaru sprawiedliwości, ministra, służby więziennej jest ochrona ludzi przed przestępcami. Jeżeli nie mogli w sposób zgodny z prawem zapewnić bezpieczeństwa ewentualnym przyszłym ofiarom tego człowieka, sięgnęli po inne środki.
Nie oburza pana, że prawo mogło zostać podeptane?
– Za bardzo idealizujemy prawo. Niestety, nie żyjemy w świecie składającym się tylko z angielskich dżentelmenów. Rzeczywistość jest dużo bardziej brutalna. Człowiek, który zdecydował o podrzuceniu Trynkiewiczowi do celi kompromitujących materiałów, postawił na szali jedne wartości przeciw drugim. Postawił naruszenie prawa przeciw ludzkiemu bezpieczeństwu. W mojej ocenie wybrał słusznie.
Co pan rozumie przez „wyższą konieczność”?
– Ktoś postawił na szali dwa dobra – dobro systemu prawnego, kulturę przestrzegania prawa, a z drugiej strony – dobro społeczno-polityczne. Na podstawie obserwacji tego człowieka można stwierdzić, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że kiedy będzie na wolności, zrobi komuś krzywdę, że ponownie zabije. Dlatego trzeba się zastanowić, co w tym przypadku jest ważniejsze – szacunek do prawa czy bezpieczeństwo ludzi.
Co w takim razie różni państwo polskie, które stosuje takie metody, od państw totalitarnych?
– W przeciwieństwie do państw totalitarnych Polska przez wiele lat wypracowała sobie kulturę demokracji, jest państwem prawa, wobec czego raz na jakiś czas może sobie pozwolić na taki wyskok(…)
byłbym jeszcze w stanie zrozumieć, że politycy, wpatrzeni w słupki sondaży i umizgujący się do wyborców mogą głosić takie poglądy, ale żeby profesor prawa z podeptaniem wszelkich standardów etycznych obowiązujących w świecie akademickim otwarcie głosił relatywizm moralny i prawny – przekracza moje zdolności percepcyjne. nie pojmuję zwłaszcza, co pan profesor chce osiągnąć namawiając do spożywania owoców z zatrutego drzewa.
przypomina mi się proces organizatorów strajku w zakładach „ursus” na samym początku stanu wojennego. sędzia, skazując oskarżonych na kilkuletnie więzienie wygłosił uzasadnienie: zadaniem sądu jest egzekwowanie obowiązującego prawa. a prawodawców osądzi historia…
jestem pewien, że sędzia nie był wychowankiem tego właśnie pana profesora.
nathan gurfinkiel



Ciekawe od kiedy pan Filar zaczął odwoływać się do Boga?
Coś mi się zdaje, ze mamy następnego „Born again Christian’a” To by wyjaśniało bredzenie od rzeczy.
Ładnie to tak? Informować znajomą panią o preferencjach seksualnych nauczyciela? Jeśli powziął Pan tę wiadomość to nijak nie rozumiem tej poczty pantoflowej. W ten sposób można każdego moralnie wykończyć. Jeśli ja otrzymuję informację, która może zniszczyć życie jakiemuś człowiekowi, z całą pewnością nie przekażę jej dalej. Widziałam już tragedie, które były wynikiem przekazania TAKIEJ informacji „znajomej pani”.
Powiedz mi, Cheronea, ze zartujesz. I ze to byla taka ironia, co?
Bo oczywiscie w wielu krajajch zachodnich w XXI wieku homoseksualizm nie jest tajemnica pod ochrona. Ani homoseksualizm nauczycieli, ani rodzicow ani samych uczniow. Tak jak nie jest tajemnica, ze ktos jest Zydem, Romem czy Francuzem, a nawet Kanadyjczykiem – choc znam kogos kto ukrywa swa kanadyjskosc.
🙄
Na miejscu pana Kota Mordechaja uzyskałbym od admina dane personalne osobnika skrywającego się pod nickiem „cheronea” i zgłosiłbym sprawę prokuraturze. Nawet w obecnym kalekim polskim prawie są na pewno paragrafy na tego typu myślenie. To nie może pozostać bezkarne, bo od takiego myślenia już tylko jeden krok do faszyzmu. A gdyby dobrze poszperać, to na pewno i jakąś całkiem sporą dawkę antysemityzmu w cheronei by się znalazło (jak w każdym mało postępowym Polaku).
W następnym etapie niechże pan Kot Mordechaj skorzysta ze swoich szerokich możliwości, o których się już niegdyś chwalił i spowoduje karne cofnięcie Polsce wszelkich unijnych dotacji. Powinien też postulować międzynarodowy bojkot Polski, podobnie jak ma to miejsce w stosunku do Rosji Putina i jego nieludzkich, homofobicznych ustaw. Dzięki powszechnemu międzynarodowemu i obywatelskiemu zaangażowaniu takich ludzi jak pan Kot Kordechaj, już widać, że igrzyska poniosły zasłużoną klapę, a Stoch swój złoty medal będzie musiał ze wstydem głęboko ukrywać.
Coz za obrzydliwy komentarz. pelen kompleksow, nieskrywanej zlosci i checi dokopania.
Wez gleboki oddech, jmpetc. Pojdz na spacer, biedaku.
Ja mam dla Pana w zasadzie uczucia bardzo przyjazne, w wielu przypadkach chciałbym Panu nawet pomóc, bo mam wrażenie, że z Pana to w sumie całkiem w porządku chłop, tylko ta Helenka …
*
I jeszcze jedno.
Pełen kompleksów, nieskrywanej złości i chęci dokopania jest jej stosunek do Kapituły po przegranej ks. Lemańskiego. Niepotrzebnie rzutuje Pan jej „charakterek” na innych, czasem warto mieć swoje, męskie zdanie, zapewniam Pana.
Ukłony.
Słusznie zauważył Autor: chłopców powinni uczyć mężczyźni hetero, a dziewczęta – takież kobiety.
No, ale mamy szkoły koedukacyjne. Co robić, jak żyć?
.
W liceum uczył nas nauczyciel, którego preferencje (odmienne) były powszechnie znane. On wiedział, że my wiemy, my wiedzieliśmy, że on wie, że my wiemy.
Nie było żadnego zagrożenia – nikt nas nie molestował (nawet takiego słowa wówczas nie znaliśmy, przynajmniej w tym znaczeniu), nikt się nie zasadzał, żeby go pobić. Rodzice nie protestowali, bo dobrze uczył.
Gorzej było w podstawówce, w której nauczyciel geografii, który wykorzystywał różne okazje, aby obmacywać dziewczyny.
.
A co do Trynkiewicza – zadziwia prymitywizm myślenia „mędrców”, którzy myślą, że uda im się sfalandyzować Unię Europejską.
A tymczasem rozwiązanie jego problemu jest – przynajmniej w mojej opinii – proste. Zaproponować mu pracę biuralisty (albo palacza) np. w Kiejkutach. Będzie miał pracę, nikogo tam nie zmolestuje, a ochrona będzie mogła go przypilnować – bez angażowania policyjnych sił i środków.
A jak nie w Kiejkutach – to w Drawsku Pomorskim albo w Orzyszu (jeżeli jeszcze tam istnieje jednostka karna). Na pewno znajdzie się jeszcze kilka podobnych lokalizacji.
Jest gorzej !! Bo jak widać na tym tylko przykładzie
Religia nie ma żadnego wpływu na wychowanie, na moralność.”
„Święte słowa !! ”
Gdy słyszę gadającego bzdury u Olejnik niejakiego Niesiołowskiego dla którego ” pieniądze wydane na kościół to najlepiej wydane pieniądze” i żadnych uzasadnień ” najlepiej i tyle” to aż chce się spytać,o przykłady.
Co my, społeczeństwo ,z tego mamy.jaka to pozytywna zmiana nastąpiła tam gdzie wprowadzono katechetów,kapelanów i innych „magów” ktorych wzięliśmy sobie na garnuszek.
Proszę mi podać „stan” przed i „stan” po.
W liczbach.Jak za kupiony czy zamówiony towar.
Nie potraficie bo nie prowadziliśmy takich statystyk? No to po co, kupujemy „w ciemno”
Nie potraficie wymienić wszystkich pozytywnych aspektów,będących naturalnym .następstwem wydawanych pieniędzy ?
To sobie przeanalizujmy tylko jeden przypadek Trynkiewicza
Facet siedział 25 lat z tego załóżmy „kontakt z kapelanem więziennym” miał przez 20 ostatnich lat !
No i co ! jajco
.Jaka nastąpiła w nim poprawa,jaka „przemiana duchowa ?”
Jakie pod wpływem więziennego „kapelana” nastąpiły w nim zmiany? /oczywiście na lepsze/ No jakie?
Gdy „cala Polska” zainteresowana prawnicy dywagują w każdej gazecie radio i telewizji Trynkiewicz
Gdy prawnicy w specjalną ustawą pakują go na dalsze „przetrzymanie” do kolejnego wiezienia o „specjalnym” rygorze.
Nikt a to nikt nie zapytał więziennego kapelana
Co ty człowieku zrobiłeś dla tego więźnia.jak z nim i nad nim pracowałeś…….. od strony religijnej?
Przecież tak jak i inni „wychowawcy” brałeś za to pieniądze. Jakie pod twoim wpływem,głoszonych wartości religijnym w tym człowieku nastąpiły zmiany. jak mu przekazywałeś uniwersalne z Dekalogu „Nie zabijaj”
Zadne, bo trzeba go jeszcze „przetrzymać” do dalsze indoktrynacji i „resocjalizacji”.
Jak żadne, to po co na ciebie łożymy, wychowawco i kapelanie więzienny.
Po co ci płacimy jak jesteś nieskuteczny
Spytał kto? Powiedział to ktoś? Słyszeliście ? Bo ja nie !
I tu nasuwa sie wniosek
a/strach to przed klerem,by zapytać?
b/ sami nie wierzymy w tzw”skuteczność” i potrzebę utrzymywania TAM tzw „kapelanów”
Sa bo sa Ale lepiej nie pytajmy ,po co Ot, potrzebni tam oni, „.”jak umarłemu kadzidło”..
I proszę mi nie wciskać ze jestem antyreligijny.Ze chwieje Waszymi zasadami i podstawami.Ja mam tylko oczy szeroko otwarte ,ze zdziwienie, gdy inni z uporem „oczy szeroko zamknięte” trzymają
Dlaczego „oto prawdy wiary”
wiesiek,
A te tabuny hołoty nawiedzające „Kibolską Górę” to mało? To właśnie dobrze zainwestowane pieniądze w kościół.
Był kiedyś taki minister, co to przed wyrokiem sadu skazał lekarza za mordowanie pacjentów.
Było potem jeszcze wielu, co to duby smolone pletli.
Jest teraz minister, a raczej ministrant, który na podstawie – no właśnie to jest zagadka – skazał wiadomego mordercę na więzienie za posiadanie materiałów pornograficznych i ludzkich szczątków (!!!!!)
Pewien ex bojownik o naszą wolność, słusznie zauważył, że ministrowi trzeba wybaczyć, gdyż po idiocie nie należy spodziewać się, ze będzie mówił do rzeczy.
Im więcej religianctwa we łbie, tym mniej rozumu.
Ludzki łeb ma ograniczoną pojemność – coś, za coś.
Nathan: mnie to w tym kontekście przypomina się Studium Wojskowe. Tam kapitan Jakółcewicz (nazwisko zmienione) zapytywał nas: kto odpowie? Jak ty Niemcy z enerefu nas napadną, to to będzie wojna zaborcza? Odp. z sali – tak.
A jak my wkroczymy do takij Dani, to będzie wojna zaborcza, czy nie? Odp. z sali – tak! Zle student! Nie będzie zaborcza. Bo państwo socjalistyczne wojen zaborczych nie prowadzi.
Profesor prawa? W Gazecie Wyborczej? To poraża. Typowo pisowska mentalność. A swoją drogą ten Trynkiewicz zgodził się na chemoczną kastrację. W tym momencie jest szansa, że już nikogo nie skrzywdzi. Natomiast pan prof. Filar jest na pewno niebezpieczny dla otoczenia…
Zgodzić się to on może także na ucięcie ręki. Takiego zabiegu lekarzowi wykonać nie wolno: to ciężkie uszkodzenie ciała i wola zainteresowanego nie ma tu nic do rzeczy. Na życzenie się tego nie robi.
Nie pierwszy i, niestety, z pewnością nie ostatni wybryk pana profesora…
Ale znam przykłady znacznie gorsze…
Moze by przyznac panu profesorowi honorowy tytul Sędzia Lynch? Dyplom nadajacy ten tytul będzie przewiązany stryczkiem. Pan profesor bedzie mogl sobie powiesic dyplom na stryczku u siebie w gabinecie. Studenci będą zachwyceni.