Jacek Pałasiński: Drugi obieg (143)13 min czytania

5.12.2021

1. Świadom, że publikowana w D.O. bibuła jest przygnębiająca, z okazji niedzieli początek będzie optymistyczny. „WHO stwierdziła, że nie zgłoszono jeszcze żadnych zgonów spowodowanych przez wariant omicron” (https://www.theguardian.com/…/WHO-says-no-deaths…).

Różne telewizje zagraniczne organizują niemal codzienne dyskusje naukowców na temat pandemii covid-19. Wśród nich wyróżnia się Andrea Crisanti, profesor Imperial College w Londynie i dyrektor ds. naukowych unijnego programu „Maria Curie”. Uderza precyzja jego wypowiedzi i niezależność opinii, niepoddającej się presjom mediów, rządów, ani środowisk naukowych kierujących się modami.

Może być zdjęciem przedstawiającym jedzenie i tekst „WHAT WE KNOW NOW OMICRON VARIANT Just FAQs the”
W rzeczywistości nie przypomina pizzy margherita

Otóż prof. Crisanti powiedział, że „istnieje możliwość, że omikron może oznaczać koniec pandemii. Dane medyczne, jakimi dysponujemy, są jeszcze niepełne i niedoskonałe, ale wynika z nich, że przebieg choroby, spowodowanej wariantem omikron jest łagodniejszy, niż w wypadku innych wariantów koronawirusa. Istnieje prawdopodobieństwo, że omikron, wielokrotnie bardziej zaraźliwy, wyprze dotychczasowe warianty, podziała jak swojego rodzaju szczepionka. Być może więc, że będziemy chorować na covid, ale jego przebieg będzie łagodny i rzadziej będzie powodował bezpośrednie zagrożenie życia osoby zarażonej”.

D.O. nie ma żadnych narzędzi intelektualnych ani naukowych, by oceniać wypowiedzi profesora Crisantiego. Po prostu je przytacza w nadziei maluczkiego, że jest w nich choćby źdźbło racji.

2. Czy jest w tym wszystkim jakaś logika, jakaś nić, łącząca różne wydarzenia?

Popatrzmy:

– Kornel Morawiecki zakłada Solidarność Walczącą, a Lech Wałęsa mówi, że to ruski agent. Kornel Morawiecki przeprowadza radykalne akcje, które służą SB za pretekst do dalszego prześladowania działaczy „regularnej” Solidarności.

– Mateusz Morawiecki jedzie składać wieńce na pomniku Brygady Świętokrzyskiej, jedynej formacji partyzanckiej, która jawnie kolaborowała z Niemcami, z Wermachtem i Gestapo, i która z lubością oddawała się mordowaniu Żydów, obywateli Polski.

– W hotelu, przylegającym do ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie Jarosław Kaczyński z Mateuszem Morawieckim organizują sabat europejskich nazistów, a których większość ma ścisłe kontakty z Władimirem Putinem, a niektórzy – jak Marine Le Pen – przyjmowała od Kremla pożyczki na działanie swojej partii, mimo, że kradła pieniądze z Europarlamentu, zatrudniając fikcyjnie swoich przybocznych na stanowiskach „asystentów”.

– Mateusz Morawiecki udziela 16-minutowego wywiadu BBC (https://www.bbc.co.uk/programmes/m0012yq5), w którym atakuje Rosję i Białoruś właśnie w chwili, gdy inwazja Rosji na Ukrainę wisi na włosku por. https://edition.cnn.com/…/russia-ukraine…/index.html – „Amerykański wywiad szacuje, że rosyjskie wojska na granicy z Ukrainą mogą sięgać 175.000”). Krytykuje rosyjską propagandę, chociaż podporządkowane mu media kopiują ją kropka w kropkę. Agituje za bardziej agresywną odpowiedzią Zachodu na rosyjskie prowokacje. Miła mu jest wizja bezpośredniej konfrontacji Zachodu z Rosją.

D.O. sam nie da rady, więc apeluje do P.T. Czytelników o wyjaśnienie, czy jest jakaś nić logiczna pomiędzy tymi wydarzeniami?

3. Na obrzeżach ambasady rosyjskiej Świrek Żoliborski bredził, jak to on. Potwierdził swoją wrodzona niezdolność sklecenia choćby jednego logicznego zdania, jednego konkretnego. D.O. nie będzie cytował, jak kto ciekaw, znajdzie w pierwszym obiegu. No, może jedno: „Dzisiaj w Europie i na całym świecie Zachodu wolność się cofa. Musimy sobie z tego zdawać sprawę. Poprawność polityczna radykalnie ogranicza wolność”. Jego zdaniem remedium na ten brak zdolności jest narodowy socjalizm.

Może być zdjęciem przedstawiającym na świeżym powietrzu i tekst
Z lewej – hotel Regent – miejsce sabatu nazioli. Znajdź ogromny kompleks ambasady FSB. Znajdź też powód, by zatrzymać się w innym hotelu.

No, może jeszcze jeden cytat: „[Poprawność polityczna ogranicza wolność] … przez budowanie pewnego rodzaju mechanizmu opresji wobec tych, którzy nie chcą podporządkować się pewnym regułom, niekiedy z punktu widzenia tradycyjnej kultury, ale niekoniecznie kultury konserwatywnej, zaskakującym, zdumiewającym, czy zgoła wskazującym na pewne daleko idące zachwiania, jeżeli chodzi o oceny tego, co wydaje się oczywiste i niepodważalne”.

Pewnego rodzaju mechanizmu, pewnym regułom, pewne daleko idące zachwiania”.

Tu D.O. musi Świrkowi przyznać rację: zachwiania zaszły już bardzo daleko. Chce się rz.

4. W tym samym czasie lokator Pałacu Namiestnikowskiego na uroczystości z okazji jubileuszu rozgłośni radiowej wykluczonej z organizacji, łączących rozgłośnie katolickie, tak pisał do udającego kapłana geszefciarza, który ma zakaz wstępu do rosnącej liczby diecezji katolickich w różnych krajach: „Niezwykły rozwój tego dzieła wzbudza podziw i każdy może zapytać: jak to możliwe? Człowiek wiary z pewnością dostrzeże tu ingerencję Bożej Opatrzności. Ten piękny jubileusz to także okazja, aby uhonorować wizjonerski zapał, kreatywność i determinację założyciela i dyrektora Radia Maryja, o. Tadeusza Rydzyka”.

Pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś.

Właśnie, kim?

5. Pietro Bartolo to współczesny świecki święty. Lekarz z Lampedusy. Jarosław Mikołajewski napisał o nim książkę. D.O. słyszał o doktorze Bartolo kiedy jeszcze mieszkał we Włoszech. Kiedy kręcił film o tragedii na Lampedusie (cz. I https://www.youtube.com/watch?v=7G40y9Yrn2E&t=12s (44 wyświetlenia); cz. II https://www.youtube.com/watch?v=mn5Ta-END7s (16 wyświetleń)) nie było go na wyspie i nie mógł nagrać jego świadectwa. Dziś Pietro Bartolo znów jest w sercu tragedii humanitarnej: na granicy polsko-białoruskiej. „Wyborcza” zamieszcza wywiad z nim (https://wyborcza.pl/7,75410,27869670,lekarz-z-lampedusy-w…); D.O. gorąco poleca jego lekturę.

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba
Dr Pietro Bartolo na granicy z Białorusią. Jego relacja dla włoskiej agencji prasowej AGI w Yahoo News: https://it.notizie.yahoo.com/al-confine-fra-la-polonia…

Może tylko mały cytat: „Polski rząd nie tylko nie opowiada się po stronie chrześcijaństwa, ale całkowicie zaprzecza jego naukom”.

Pietro Bartolo reprezentuje „poprawność polityczną”, czyli człowieczeństwo.

Co reprezentuje Świrek Żoliborski? Jaki jest najtrafniejszy epitet, którym można określić jego postawę?

6. Z pewnością reprezentuje podobną postawę, co ów kierowca MPK we Wrocławiu, który usiłował rozjechać kobiety, protestujące pod hasłem „Zakaz aborcji zabija”. Kierownictwo MPK przyłączyło się do kierowcy, publikując komunikat o osobach, które znalazły się na ulicy „nielegalnie”. Więcej na ten temat tu: https://wroclaw.wyborcza.pl/…/7,35771,27871689….

D.O. nie jest pewien, czy „M” w skrócie „MPK”. Nie oznacza „Miejskie”. Jeśli tak, to chciałby pogratulować władzom Miasta.

7. „Spotkaliśmy się przed pięcioma laty na Lesbos, przynagleni jednym z największych dramatów naszych czasów, dramatu wielu braci i sióstr migrantów, na los których nie można pozostać obojętnym i postrzegać ich jedynie jako ciężar, którym trzeba zarządzać lub, co gorsza, który należy powierzyć komuś innemu. Obecnie spotykamy się, aby wspólnie przeżywać radość braterstwa i spojrzeć na otaczające nas Morze Śródziemne nie tylko jako na miejsce, które budzi troskę i dzieli, lecz także jako na morze, które jednoczy”.

To słowa wypowiedziane przez papieża Franciszka podczas spotkania z Jego Świątobliwością Hieronymusem II, arcybiskupem Aten i całej Grecji. I mówił dalej:

Może być zdjęciem przedstawiającym 4 osoby i ludzie stoją
Papież Franciszek i arcybiskup Aten i całej Grecji Hieronymus II.

Później, niestety, wzrastaliśmy w oddaleniu. Skaziły nas trucizny świata, kąkol podejrzliwości zwiększył nasze oddalenie i przestaliśmy pielęgnować komunię. … Ze wstydem – przyznaję to w odniesieniu do Kościoła katolickiego – działania i decyzje, które mają niewiele lub nic wspólnego z Jezusem i Ewangelią, naznaczone raczej żądzą zysku i władzy, doprowadziły do osłabienia komunii. W ten sposób pozwoliliśmy, aby zdolność owocowania została skalana podziałami. Historia ma swój ciężar i dzisiaj odczuwam potrzebę ponowienia tutaj mojej prośby o przebaczenie, skierowanej do Boga i do moich braci za błędy popełnione przez wielu katolików.

Papież bez wątpienia też reprezentuje ową „poprawność polityczną”, która tak uwiera Świrka Żoliborskiego i jego naziolską menażerię.

8. To może przy niedzieli jeszcze trochę papieża. Z przemówienia do władz, akredytowanego w Grecji korpusu dyplomatycznego i przedstawicieli organizacji społecznych:

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba
Przemówienie papieża Franciszka do władz greckich, korpusu dyplomatycznego, akredytowanego w Grecji i przedstawicieli organizacji społecznych.

… W tym mieście spojrzenie, podobnie jak ku górze [ku Akropolowi], jest również zwrócone ku bliźniemu. Morze przypomina nam o tym, na co patrzą Ateny i które kieruje powołaniem tej ziemi, położonej w sercu Morza Śródziemnego, bycia pomostem między ludźmi.

Tutaj wielcy historycy z pasją opowiadali historie narodów bliskich i dalekich.

Tutaj, zgodnie ze znaną wypowiedzią Sokratesa, zaczynało się czuć obywatelem nie tylko własnego kraju, ale całego świata.

Obywatele: tu człowiek uświadomił sobie, że jest „zwierzęciem politycznym” (por. Arystoteles, Polityka, I, 2) i, jako część wspólnoty, dostrzegł w innych nie poddanych, lecz obywateli, z którymi wspólnie organizuje się polis. Tu narodziła się demokracja. Kolebka, tysiąclecia później, przekształciła się w dom, wielki dom demokratycznych narodów: mam na myśli Unię Europejską i marzenie o pokoju i braterstwie, które reprezentuje dla tak wielu narodów.

Nie można jednak nie zauważyć z niepokojem, że dziś, nie tylko na kontynencie europejskim, następuje odwrót od demokracji. [Demokracja] wymaga udziału i zaangażowania wszystkich, a zatem wymaga wysiłku i cierpliwości. Jest złożona, podczas gdy autorytaryzm jest powierzchowny, a łatwe zapewnienia, oferowane przez populizmy, wydają się kuszące. W różnych społeczeństwach, zatroskanych o bezpieczeństwo i znieczulonych konsumpcjonizmem, zmęczenie i niezadowolenie prowadzą do swoistego „sceptycyzmu wobec demokracji”. Ale udział wszystkich jest podstawowym wymogiem; nie tylko po to, by osiągać wspólne cele, ale dlatego, że odpowiada na to, kim jesteśmy: istotami społecznymi, niepowtarzalnymi i jednocześnie współzależnymi.

Ale jest też sceptycyzm wobec demokracji spowodowany dystansem instytucji, obawą przed utratą tożsamości, biurokracją. Lekarstwem na to nie jest obsesyjne poszukiwanie popularności, pragnienie widzialności, głoszenie niemożliwych obietnic czy trzymanie się abstrakcyjnych ideologicznych kolonizacji, ale dobra polityka.

Właściwie każde zdanie papieża może być odniesione do pisu i jego bratnich partii nazistowskich w Europie.

Bo polityka to dobra rzecz i tak musi być w praktyce, to najwyższa odpowiedzialność obywatela, to sztuka dobra wspólnego. Aby dobro było naprawdę dzielone, szczególną uwagę, powiedziałbym, należy zwrócić na grupy słabsze. Należy podążać w kierunku, który ojciec założyciel Europy wskazał jako antidotum na polaryzacje […]: „Dużo się mówi o tym, kto idzie na lewo, kto na prawo, ale decydujące jest to, by iść naprzód i iść dalej, by powiedzieć, że idzie się w kierunku sprawiedliwości społecznej”

(A. De Gasperi, Przemówienie wygłoszone w Mediolanie, 23 kwietnia 1949 r.).

Zmiana tempa w tym sensie jest konieczna, a tymczasem, gdy, wzmacniane komunikacją wirtualną lęki, szerzą się każdego dnia i powstają teorie przeciwdziałania innym. Zamiast tego pomóżmy sobie nawzajem przejść od opowiedzenia się po jednej ze stron do uczestnictwa; od zaangażowania tylko we wspieranie własnej partii, do aktywnego zaangażowania się w promocję wszystkich.

Od opowiedzenia się po którejś ze stron do uczestnictwa. To motywacja, która musi nas popychać na różnych frontach: myślę o klimacie, pandemii, wspólnym rynku, a przede wszystkim o powszechnym ubóstwie. Są to wyzwania, które wymagają od nas konkretnej i aktywnej współpracy. Społeczność międzynarodowa potrzebuje tego, aby otworzyć drogi pokoju poprzez multilateralizm, który nie jest dławiony nadmiernymi pretensjami nacjonalistycznymi. Polityka wymaga, by wspólne potrzeby przedkładać nad interesy prywatne. Może wydawać się utopią, beznadziejną podróżą po wzburzonym morzu, długą i nieosiągalną odyseją. Jednak podróż po wzburzonym morzu, jak uczy wielka opowieść homerycka, jest często jedyną drogą.

9. D.O. obiecuje, że to już ostatnia wzmianka na ten temat. Papież na Cyprze: „Narzekamy na obozy koncentracyjne ubiegłego wieku, ale obozy koncentracyjne istnieją i dziś; są dla migrantów. To dzisiejsza wojna nienawiści”.

Może być zdjęciem przedstawiającym 8 osób i na świeżym powietrzu
To takie obozy koncentracyjne, jak ten w Wędrzynie ma na myśli papież Franciszek.

10. Francuscy gaulliści sprawili i niespodziankę i radość, wyłaniając na swojego kandydata na urząd prezydenta Francji – kandydatkę, panią Valérie Pécresse! (https://www.lemonde.fr/…/congres-des-republicains…). Pani Pécresse jest prezydentem regionu Ile-de-France. Pokonała Enrica Ciottiego, deputowanego z okręgu Alpes-Maritimes. To on był autorem projektu ustawy (przyjętej z niewielkimi poprawkami), zabraniającej publikacji wizerunków policjantów, żołnierzy i celników.

Może być zdjęciem przedstawiającym 3 osoby i ludzie stoją
Valérie Pécresse, kandydatka Republikanów (LR, Les Républicains) na urząd prezydentki Francji

Pani Pécresse natomiast… Zamiast życiorysu opinia Przyjaciela, wybitnego dziennikarza, mieszkającego od lat we Francji: „jedyna różnica między nim a Macronem to różnica płci”.

Mając zaufanie do jego opinii, D.O. sądzi, że to ona, a nie Eric Zammour czy, tym bardziej, Marine Le Pen, będzie przeciwnikiem Macrona w II turze przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Na które padnie, nie będzie źle.

Źle będzie w Polsce.

11. Uwaga, zbliża się wtorek! Czyli dzień, w którym wcale nie „sleepy” Joe Biden porozmawia na zoomie z „killerem” Władimirem Putinem. Wobec stanowczości Bidena szantaż Putina wydaje się tracić kły. Które jednak pozostają na tyle ostre, by bardzo boleśnie pokąsać Ukrainę i obecny porządek geopolityczny w Europie.

Może być zdjęciem przedstawiającym 2 osoby
Uwaga, uwaga, nadchodzi!

(Tu przydałyby się oklaski dla pomocników Putina, różnych Świrków i Świrki, które zaśmiecały wczoraj ulice dumnej niegdyś Warszawy).

12. Komunikat techniczny: Facebook ma usterkę i nie publikuje pierwszego komentarza pod zdjęciami. Trzeba pisać dwa razy, wtedy ten drugi powinien się pojawić.

Jacek Pałasiński