16.03.2022

Gdyby podano, że w wyniku działań wojennych zmarło 188 osób a 14 tys. zostało rannych, to bardzo byśmy się martwili i zastanawiali jak zmniejszyć straty. Albo, gdyby spadł samolot, w wyniku czego zginęło prawie 200 pasażerów – gwarantowana żałoba narodowa. A to są dane dotyczące koronawirusa z jednego dnia. Liczbę zmarłych i chorych można by zmniejszyć wprowadzając obowiązek szczepienia i testowania, ale, jak to określił minister Niedzielski, nie pozwalają na to względy polityczne. Gargamel nie pozwala. Ludzie, którzy chcieli przeciwko protestującym kobietom wyprowadzić wojsko, nie mają ludzkich uczuć. Gdyby mieli możliwości Putina – nie zawahaliby się.

* * *

Nie da się słuchać kłamstw wygłaszanych przez Putina czy Ławrowa. Ale codziennie możemy wysłuchiwać kłamstwa wygłaszane przez Morawieckiego i innych pisowców. Prawdopodobnie Kościół zwolnił ich z przestrzegania siódmego przykazania  (Nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu). 

Przez chwilę miałem nadzieję, że z okazji Międzynarodowego Dnia Bez Kłamstwa, który wypada 28 marca, będziemy mieli choć jeden dobry dzień. Ale nasze władze nie przestrzegają takich świąt, a gdyby nawet były one obowiązkowe to szybko zgłoszono by sprawę do Trybunału Konstytucyjnego, a ten zawyrokowałby, że mówienie prawdy jest sprzeczne z naszą konstytucją.

Niedawno Trybunał zawyrokował, że przepis Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (artykuł 6, prawo obywatela do rzetelnego procesu sądowego) jest niezgodny z polską konstytucją.

* * *

Kolejne kłamstwa Rosji, przed którymi przestrzega Ameryka, dotyczą rzekomych broni biologicznych i chemicznych, jakie posiada Ukraina i których może użyć przeciwko Rosji. Cóż, faszystowski rząd Ukrainy może się do tego posunąć.

Pamiętają Państwo uzasadnienia USA dla rozpoczęcia wojny z Irakiem? To iracki wredny rząd, który rzekomo wspierał terrorystów, posiadał broń masowego rażenia i mógł jej użyć przeciwko Ameryce. Amerykanie wiedzieli, że Irak terrorystów nie wspierał, broni masowego rażenia nie miał. Zginęło kilkaset tysięcy ludzi.

Czy Białoruś wesprze jeszcze bardziej Rosję i dołączy do najazdu na Ukrainę? Polska wsparła USA w najeździe na Irak. Kiedy nasz rząd zdecydował o udziale Polski w inwazji na Irak (przepraszam: misji stabilizacyjnej), to oprócz wzmianek o okrutnym reżymie irackim i szlachetnych haseł typu „Za waszą wolność i naszą”, mocno argumentowano, jakie to korzyści będą miały nasze firmy dzięki dostępowi do ropy naftowej i późniejszej odbudowie Iraku. I ze smutkiem trzeba stwierdzić, że ogromna część opinii publicznej była za udziałem Polski w tej awanturze.

Ale oczywiście są różnice – Ameryka jest demokratycznym krajem, który broni demokracji na całym świecie i corocznie pod tym kątem ocenia inne kraje. No i Ukraina nie posiada ropy naftowej.

* * *

* * *

Program z 1 marca – sześć dni po rozpoczęciu inwazji.

* * *

Premier Morawiecki ostatnio podkreśla, że Unia wreszcie dostosowuje się do jego rad i apeli, których nie szczędził jej od dawna. To on spowodował, że Niemcy się zawstydziły i zmieniły nastawienie do Ukrainy, on ostro domaga się surowych sankcji wobec Rosji i odcięcia się od dostaw rosyjskich surowców i wreszcie inne kraje europejskie oraz USA uległy jego namowom itd., itp.

* * *

Wojna w Ukrainie i przyjęcie Ukraińców przez Polaków zahamowały nieco putinizację Polski. Gargamel i spółka już nie mogą skłócać Polaków i wmawiać im na przykład, że Unia nas wyzyskuje i uchodźcy to zagrożenie. Zahamowali trochę, ale dalej odwalają swoją robotę. Wkrótce wskażą nam nowych wrogów.

Każdy powód (również wojna w Ukrainie) jest dobry, żeby kontynuować niszczenie praworządności w Polsce. Zagrożenie dla Polski? To wprowadzi się stan wojenny i ograniczy działalność opozycji i protestujących obywateli. Nie można im wierzyć za grosz, bo ich jedynym celem jest zachowanie władzy, koszty nie mają znaczenia.

Wyobrażają sobie Państwo, że to Polska doświadcza agresji ze strony Rosji? Armia rozłożona przez (agenta?) Macierewicza, na czele państwa Duda i Morawiecki…

* * *

Być politykiem.

Wołodymyr Zełenski wygłosił piękne przemówienie do parlamentarzystów Kanady. Ale w piątek, wygłaszając przemówienie do polskich parlamentarzystów, powiedział:

–  Pamiętamy straszną tragedię w Smoleńsku z 2010 roku. Pamiętamy, jak były badane okoliczności tej katastrofy. Wiemy, co to oznaczało dla was i co oznaczało dla was milczenie tych, którzy wszystko dokładnie wiedzieli, ale cały czas oglądali się jeszcze na naszego sąsiada.

Zełenski w komisji Macierewicza? Czy da się to określić jakimś parlamentarnym słowem?

PIRS