Telewizja pokazała (730)6 min czytania

01.05.2022

To był chyba św. Augustyn. Potępiał surowo walki gladiatorów. Kiedyś znajomi namówili go, żeby się z nimi wybrał obejrzeć taką walkę. W pewnym momencie zorientował się, co potem opisał, że stoi wraz z innymi i krzyczy zagrzewając jednego z walczących, żeby zabił drugiego.

Taka jest obrzydliwa natura ludzka. To nie te małpoludy powinny kiedyś zejść z drzew (a moja mama uważała, że w ogóle żadne nie powinny stamtąd schodzić). Mamy naturę podobną do małp, które potrafią zabijać współplemieńców i ich prześladować.

* * *

C:\Users\Piotr\Pictures\Obrazy\Saved Pictures — kopia\730 a.jpg

* * *

Wyborcy słabo się orientują zarówno co do możliwości realizacji obietnic polityków, jak i ich kompetencji. W cenie są proste rozwiązania, takie na przykład jak Jednoosobowe Okręgi Wyborcze, które to hasło sprawiło, że do sejmu dostał się Paweł Kukiz – JOW-y miały uzdrowić politykę. Ciekawe, jakie hasła i propozycje będą miały wzięcie przy kolejnych wyborach. Atrakcyjna wydaje się przedwojenna propozycja Franca Fiszera. Zapytano go:

– Kiedy będzie w Polsce dobrze?

– Będzie dobrze, jak się rozstrzela 30.000 łajdaków – odparł.

– A co będzie, jeśli się tylu nie znajdzie?

– Nie szkodzi, wtedy brakujących dobierze się z ludzi porządnych.

* * *

Kaczyński skierował wezwanie przedsądowe do Donalda Tuska, domagając się usunięcia wpisu na Twitterze (chodzi o wypowiedź dotyczącą sfałszowania wyborów w Stanach Zjednoczonych), a także wpłaty 10 tysięcy złotych na rzecz pomocy uchodźcom z Ukrainy. Chodzi o wpis:

Węgry chcą zablokować sankcje energetyczne przeciw Rosji. PiS chce sprzedać część naszego przemysłu naftowego Węgrom. Kaczyński twierdzi, że w USA sfałszowano wybory, a Morawiecki wspiera Le Pen i atakuje Unię. Plany pisane obcym alfabetem.

Tusk powiedział, że nie da się zastraszyć i wezwał Kaczyńskiego do debaty. Moim zdaniem powinien zgodzić się na żądanie Kaczyńskiego, ale postawić warunek, że przedtem Kaczyński wykona postanowienia sądowe we wszystkich przegranych przez niego sprawach (nie wykonał nigdy żadnego wyroku).

* * *

Kontrolerom lotów obniżono swego czasu pensje z powodu mniejszego ruchu lotniczego w czasach pandemii. Inne wprowadzone oszczędności: zdecydowano, że zamiast dwóch kontrolerów przy stanowisku pracy – jeden wystarczy. Jakoś nikt się nie zastanowił, że jeśli temu jednemu kontrolerowi coś się wydarzy, to może być seria katastrof.

Kontrolerzy od miesięcy zwracali na to uwagę, żądając zapewnienia warunków bezpieczeństwa. Żądali także przywrócenia wysokości zarobków. Na to wiceminister Horała powiedział, że mają wygórowane żądania płacowe, a przecież zarabiają więcej niż większość ludzi. Chciałoby się dodać: nie są z PiS-u a zachciewa im się tak zarabiać jak my i członkowie naszych rodzin.

* * *

Czy naprawdę jesteśmy rekordzistami w udzielaniu pomocy uchodźcom?

Kiedy 7 lat temu wojna domowa w Syrii sprawiła, że uciekły z tego kraju miliony uchodźców, 1,5 miliona trafiło do Libanu. Liban ma 4 miliony mieszkańców, a w przeszłości doświadczał przemocy ze strony Syrii.

W Polsce rozważano wtedy przyjęcie niewielkiej części uchodźców – kobiet, dzieci, starców i rannych, ale PiS szybko zniechęcił rodaków, nawet nieśmiałe propozycje Kościoła (jedna rodzina uchodźców w każdej parafii) nie zostały zrealizowane. Rozważano przyjęcie grupy syryjskich chrześcijan, ale okazało się, że to nie są katolicy, więc sprawa upadła.

Może gdyby wtedy podkreślano bardziej, że to, co się dzieje w Syrii to wina także wojsk rosyjskich, to by to coś dało.

* * *

Jak skończy się PiS? Mam nadzieję, że zadławi się swoją nienawiścią i chamstwem. Pamiętamy wściekłe oskarżenia posłów przez Kaczyńskiego. Pan Błaszczak mówi zawsze tak, jakby zaraz miał zadławić się swoimi negatywnymi emocjami. Inni im nie ustępują.

Wśród kobiet króluje Krystyna Pawłowicz. Ponieważ sędziowie Trybunału Konstytucyjnego odmówili ujawnienia oświadczeń majątkowych, poseł Tomasz Trela napisał:

Osoba publiczna, która nie chce ujawnić swojego oświadczenia majątkowego, bierze po prostu w łapę. Jestem ciekawy, ile i za co wzięła Pawłowicz z Przyłębską.

A oto odpowiedź pani Pawłowicz:

Lewacki pos. TTrela chce ujawnienia mego stanu majątkowego… Ty chamie! Łobuzie! Dziadu kalwaryjski! Udowodnij najpierw że brałam łapówki! V ruska kolumno! Łachu jeden! Albo na kolana, pod stół i odszczekać! Was ucieszy tylko seria w nasze plecy…

* * *

Jaki wpływ ma odległość na nasze odczucia? Co by było, gdyby naszym sąsiadem były Chiny w miejscu Rosji? Na pewno przeżywalibyśmy podbicie Tybetu i to, co tam Chińczycy wyprawiali z ludnością i pomagalibyśmy uchodźcom (chyba że Kaczyński i Kościół zwróciliby uwagę, że to nie są chrześcijanie). A jeszcze ten reżym, to co robią Ujgurom, jak niszczą Falun Gong. Czy udałoby się objąć Chiny sankcjami? Chyba nie, bo produkują taniej niż inne kraje i oprócz zwracania im delikatnie uwagi, że tak nie powinno się postępować, kraje Zachodu nic nie robią. Może szukalibyśmy sojusznika w Rosji Putina, licząc, że jakoś utemperuje zachowanie Chin.

Widzieliśmy obrazy z wojny w Syrii, broń chemiczną, bombardowania, ofiary, kaleki, miliony uchodźców. Jakoś to nie spowodowało to u nas chęci przyjścia im z pomocą. Jazydzi, strasznie prześladowany lud, szuka ucieczki do Europy, a tu, na granicy z Polską, nie mają szansy poprosić o azyl i są bezprawnie przerzucani z powrotem do Białorusi.

Jak byśmy się zachowali, gdyby naszym sąsiadem była Jugosławia i zacząłby się jej rozpad?

W tych wszystkich przypadkach wypowiedzi polityków byłyby podobne do obecnych, te same kłamstwa i wzniosłe słowa, podobne do tych, jakimi zachęcano nas do poparcia udziału Polski w interwencji USA w Iraku („Za waszą wolność i naszą” oraz perspektywy udziału Polski w dostępie do źródeł ropy naftowej i do odbudowy Iraku po przegranej wojnie).

PIRS