Jacek Pałasiński: Drugi obieg (539)14 min czytania

09.01.2023

To i te poniżej, to weekendowy „urobek” D.O. na polach i w lasach.

1.

Setki zwolenników byłego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro, szturmowało teren parlamentu w Brasilii. Teren był strzeżony przez policję, ale „Bolsonaristas”, z których wielu z flagą Carioca na ramionach, zdołało przedrzeć się przez kordon bezpieczeństwa, a kilkudziesięciu z nich zdołało wspiąć się na rampę budynku, próbując wejść na dach. Strażnicy użyli gazu łzawiącego i bomb ogłuszających, aby powstrzymać protestujących.

Próba zamachu stanu w Brazylii. Grupy zwolenników naziolskiego b. prezydenta Jaira Bolsonaro szturmem wzięły gmach parlamentu, siedzibę rządu i Najwyższego Trybunału Wyborczego. Bolsonaro nazywano „południowoamerykańskim Trumpem”. Trafne określenie, nieprawdaż?
https://www1.folha.uol.com.br/…/bolsonaristas-sobem-em…

Wcześniej zamachowcy dokonali już napadu na budynek parlamentu i Planalto – siedzibę rządu, a także na budynek Najwyższego Trybunału Wyborczego. Według tego, co pisze O Globo dochodzi do aktów wandalizmu.

Siły policyjne w rynsztunku bojowym szturmem weszły do parlamentu Brazylii, okupowanego przez zwolenników Bolsonaro.

„Terroryści niszczą salę obrad Najwyższego Trybunału Wyborczego i wdzierają się do gmachu Kongresu i siedziby rządu”. Zdjęcia z wnętrza Trybunału.
https://oglobo.globo.com/…/bolsonaristas-furam-bloqueio…
Co zrobią jesienią zwolennicy Ciula Zdradzieckiego, Zera i Pierdkiewicza?

Jair Bolsonaro, niedawno pokonany przez Lulę w drugiej turze wyborów prezydenckich z 30 października, opuścił Brazylię pod koniec roku i udał się do Stanów Zjednoczonych. Zwolennicy Bolsonaro nie akceptują zwycięstwa Luli i setki z nich obozowały przed kwaterą główną armii w Brasilii dzień po wyborach, by nie dopuścić, by ruszyła z koszar przeciwko nim.

Przewodniczący brazylijskiego Senatu Rodrigo Pacheco odrzucił dziś „akty terroryzmu” i zapewnił, że uczestnicy zamachu stanu muszą „natychmiast poddać się wszelkim rygorom prawa”.

Tymczasem prezydent Luiz Inácio Lula da Silva był w Araraquara w stanie Sao Paulo, aby obejrzeć szkody spowodowane przez ulewne deszcze. W związku z tym, że stołeczne siły bezpieczeństwa nie były w stanie poradzić sobie z atakującymi, po powrocie Lula zapowiedział interwencję federalnych sił bezpieczeństwa w Brasílii. Ma potrwać do 31 stycznia.

Na konferencji prasowej Lula obwinił Bolsonaro i skarżył się na brak bezpieczeństwa w stolicy, mówiąc, że władze pozwoliły „faszystom” i „fanatykom” siać spustoszenie. „Ci wandale, których moglibyśmy nazwać… fanatycznymi faszystami, zrobili coś, czego nigdy nie zrobiono w historii tego kraju – powiedział Lula. – Wszyscy, którzy to zrobili, zostaną znalezieni i ukarani”.

Około godziny 18:30 czasu lokalnego, trzy godziny po inwazji, siłom bezpieczeństwa udało się odbić trzy okupowane budynki. Telewizja pokazywała dziesiątki uczestników zamieszek wyprowadzanych w kajdankach. Gubernator Brasílii, Ibaneis Rocha, powiedział, że w związku z atakami aresztowano 400 osób.

Jair Bolsonaro Powstrzymał się od bezpośredniego potępienia tłumu i zaatakował Lulę, twierdząc, że to on jest za atak odpowiedzialny. W mediach społecznościowych napisał jednak, że inwazja na budynki publiczne przekroczyła granicę. „Pokojowe demonstracje, zgodne z prawem, są częścią demokracji – napisał na twitterze. – Jednak grabieże i ataki na budynki publiczne, takie jak te, które miały miejsce dzisiaj, a także te praktykowane przez lewicę w 2013 i 2017 roku, są wyjątkami od reguły”.

Dwoje Demokratów w Kongresie USA – Alexandria Ocasio-Cortez i Joaquin Castro – wezwało do ekstradycji Bolsonaro z USA. „Stany Zjednoczone muszą zaprzestać udzielania schronienia Bolsonaro na Florydzie” – powiedziała Ocasio-Cortez, porównując protesty do szturmu na Kapitol USA z 6 stycznia. „Prawie dokładnie dwa lata od ataku faszystów na Kapitol Stanów Zjednoczonych, widzimy, jak ruchy faszystowskie za granicą próbują zrobić to samo w Brazylii”.

Joe Biden potępił to, co nazwał „zamachem na demokrację i pokojowe przekazanie władzy w Brazylii”, dodając, że demokratyczne instytucje Brazylii „mają nasze pełne poparcie i nie wolno podważać woli narodu brazylijskiego”.

2.

Moskwa twierdziła w niedzielę, że zabiła 600 żołnierzy w ataku na wschodnie miasto Kramatorsk, w pobliżu linii frontu walk o Bachmut. Rosyjskie wojsko „zabiło ponad 600 ukraińskich żołnierzy w zmasowanym ataku rakietowym na ‘tymczasowe’ bazy w Kramatorsku” – powiedział rzecznik Ministerstwa Obrony Rosji generał broni Igor Konaszenkow. „Była to –dodał – odpowiedź na nielegalny atak kijowskiego reżimu na tymczasową rosyjską bazę wojskową w osiedlu Makiejewka”.

Ale burmistrz Kramatorska powiedział, że w weekend nie było ofiar śmiertelnych w wyniku ataków z powietrza, a rosyjskie twierdzenia wydają się z wielu powodów podejrzane.

„To nonsens” – powiedział CNN Serhij Czerewatyj, rzecznik sił zbrojnych Ukrainy na froncie wschodnim. CNN wysłał dziennikarza na miejsce rzekomego ataku, który stwierdził, że nic nie wskazuje na dużą liczbę ofiar. I nie było żadnych doniesień o zwiększonej aktywności w Kramatorsku lub jego okolicach, nawet w pobliżu kostnicy.

3.

„Kyiv Post”: „W pamiętnym dniu w historii Ukrainy, ukraińska Cerkiew Prawosławna odprawiła swoje pierwsze nabożeństwo bożonarodzeniowe w Ławrze Kijowsko-Peczerskiej – największym ośrodku chrześcijaństwa w czasach Rusi Kijowskiej – po raz pierwszy od uzyskania przez Ukrainę niepodległości w 1991 roku.

W Ławrze Peczerskiej pierwsze bożenarodzeniowe nabożeństwo Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej. Popów posłusznych patriarchatowi moskiewskiego wygnano, niektórym zawieszono obywatelstwo ukraińskie.
https://www.kyivpost.com/post/6510

Podczas brutalnej wojny Rosji, Ukraińcy dwukrotnie obchodzili Boże Narodzenie: wielu świętowało 25 grudnia według kalendarza gregoriańskiego i kolejne obchody 7 stycznia według kalendarza juliańskiego.7 stycznia nabożeństwo bożonarodzeniowe Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny rozpoczęło się o godzinie 9.00. Mimo niskiej temperatury na zewnątrz (-10 stopni Celsjusza) ludzie zebrali się tłumnie. Aby zapobiec ryzyku prowokacji, prawie 3000 policjantów monitorowało Ławrę i okolice. Sprawdzali dowody tożsamości osób przybywających na nabożeństwo bożonarodzeniowe i przeprowadzali gości przez starannie skonstruowaną strukturę bezpieczeństwa obejmującą m.in. wykrywacze metali.

Metropolita Epifaniusz w swojej homilii wspomniał też o Rosji. „Nie chcieliśmy tej wojny. Staraliśmy się żyć w pokoju i zgodzie ze wszystkimi. Ale wróg złamał pokój i najechał naszą ziemię, przelewając krew, siejąc śmierć i dążąc do zniszczenia naszej państwowości”. Zapewnił wiernych, że Rosjanie na pewno zostaną pokonani, bo prawda jest po stronie Ukrainy. „Odnieśliśmy już moralne zwycięstwo” — zapewnił. – „Fałszywy i bezbożny duch «rosyjskiego świata» opuszcza Ławrę Kijowsko-Peczerską. A duch prawdziwej służby prawosławiu i narodowi ukraińskiemu powraca” – dodał.

Nabożeństwo trwało ponad dwie godziny. Mimo chłodu ludzie nie spieszyli się z opuszczeniem Ławry po jego zakończeniu.

4.

Akcja policji ubiegłej nocy w mieszkaniu w Nadrenii Północnej-Westfalii: prokuratura generalna poszukiwała cyjanku i oleju rycynowego, które miały posłużyć do przeprowadzenia „poważnego ataku”. Aresztowano Irańczyka, który miał nie działać w imieniu podmiotów państwowych w Teheranie.

Dwóch braci – fundamentalistów islamskich z Iranu, podobno przygotowywała silną broń biologiczną. Jej śladów jednak jak dotąd nie odnaleziono.
https://www.welt.de/…/SEK-Einsatz-in-NRW-Iraner-soll…

Ostrzeżenie pochodziło od tajnych służb „przyjaznego” kraju – które Bild identyfikuje jako amerykańskie FBI – które podobno ostrzegł niemieckiego prokuratora generalnego o ryzyku powstania w Niemczech bomby biologicznej. Siły specjalne i agenci antyterrorystyczni z bronią w ręku włamali się do mieszkania w Castrop-Rauxel w Nadrenii Północnej-Westfalii i zabrali – w bieliźnie według niektórych naocznych świadków – 32-letniego Irańczyka, który jest podejrzany o przynależność do sunnickiej grupy terrorystycznej. Razem z nim zatrzymano wspólnika – jego brata. Według informacji policji z Muenster i Recklingshausen oraz prokuratury w Düsseldorfie są oni podejrzani o zdobycie cyjanku i oleju rycynowego w celu przeprowadzenia „poważnego ataku” o podłożu islamistycznym. Od pewnego czasu obaj próbowali kupić przez Internet duże ilości toksycznych substancji i dzięki temu zostali przechwyceni przez wywiad USA.

Według źródeł w prokuraturze nie znaleźli śladów toksycznych substancji. Śledczy prowadzili dochodzenie od wielu dni, ale nie jest jasne, gdzie i kiedy miał nastąpić atak. W śledztwie biorą również udział eksperci z Instytutu Kocha.

5.

Około 30.000 osób demonstrowało w Tel Awiwie przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości ogłoszonej przez nowy rząd, kierowany przez lidera Likudu Benjamina Neanyahu. „Reformę” organizatorzy protestu określili jako „zamach stanu dokonany przez zbrodniczy rząd”. Jk wynika z opublikowanych założeń „reformy”, opracowanych przez nowego ministra sprawiedliwości Yariva Levina, przewiduje ona ograniczenie uprawnień Sądu Najwyższego do sądzenia członków szeroko pojętego rządu i gwarantuje władzy wykonawczej decydujący głos przy powoływania sędziów.

„Reforma” wymiaru sprawiedliwości ultraprawicowego i ultrareligijnego rządu izraelskiego. Zaskakująco podobna do „reformy” wymiaru sprawiedliwości ultraprawicowego i ultrareligijnego rządu polskiego.
https://www.jpost.com/breaking-news/article-726915

Znajdź kilka różnic i kilka podobieństw.

Wśród różnic jest m.in. fakt, że nie uzbierałoby się dziś 30.000 Polaków gotowych protestować przeciwko „zamachowi stanu dokonanemu przez zbrodniczy rząd”. Nie znalazłoby się 300.

6.

Bardzo ciekawy felieton znakomitego publicysty „Observera” Williama Keegana w Guardianie: „Brexit to tylko jeden z trzech błędów torysów, które rzuciły Wielką Brytanię na kolana”.

Są tam zdania jak celnie wymierzone ciosy – charakterystyka wolnej publicystyki w Zachodniej Europie, we Wschodniej rygorystycznie okagańcowanej cenzurą i autocenzurą.

Brexit to katastrofa dla Wielkiej Brytanii, ale także sadomonetaryzmu.
https://www.theguardian.com/…/brexit-is-just-one-of-the…

… „Uważam jednak, że moim obowiązkiem jest podkreślenie plątaniny, w którą ten zacofany rząd wpakował siebie i nas, oraz związku między trzema błędami polityki makroekonomicznej, które uczyniły nas tym, kim jesteśmy – a mianowicie »chorym człowiekiem Europy«, z wynikami gospodarczymi gorszymi niż jakikolwiek inny członek gospodarek G20 poza Rosją”. …

… „Spotykam nawet ludzi, którzy porównują obecną Wielką Brytanię do Argentyny w 1900 roku – wówczas jednej z największych gospodarek świata przed jej historycznym upadkiem”. …

… „Było i jest wystarczająco źle. Ale ten konkretny błąd [który mam na myśli] jest podzielony na dwie części: sam Brexit i prostacka odmowa uznania błędu i odwrócenia całej tej polityki. Ostatnie sondaże pokazują nie tylko, że większość respondentów uznaje brexit za kompletną katastrofę, ale także, że większość opowiadałaby się teraz za kolejnym referendum. Choć jest brexitowcem, nasz obecny premier Rishi Sunak, zaczął dostrzegać błędy swoich poprzednich działań i chciałby zacieśniać stosunki z Unią Europejską. Jest jednak pod prawicowym szantażem”. …

To, co jednak czyni ten artykuł wyjątkowo interesującym dla Polski, to użyty kilkakrotnie przez Heegana termin „sadomonetaryzm”.

Już D.O. tłumaczy dlaczego.

Jego zdaniem polscy demokraci sensacyjnie nie odrobili lekcji. Najważniejszej lekcji ostatniej dekady. Nie przeanalizowali, nie ujęli w jasnych, klarownych punktach przyczyn lania, jakie dostali w roku 2015.

W bieżącym roku mają się odbyć wybory. Żaden z czterech możliwych powyborczych koalicjantów nie przedstawił żadnego spójnego programu politycznego. Ma to zrobić na wiosnę, a tymczasem – bujaj się opinio publiczna. Tymczasem będziemy ci obrzydzać rządy pisu, przez co zagłosujesz na nas niezależnie od tego, czy będziemy mieć program, czy nie.

No i tak obrzydzają już ósmy rok, a PiS jak miał 34%, tak ma.

D.O. nie jest pewien, czy to dobra strategia.

W rozmowie w „Allegro ma non troppo” sprzed roku Bronisław Komorowski był jedynym, który miał odwagę expressis verbis powiedzieć „Tusk nie lubi dzielić się władzą”.

Zapominając, że 100% władzy, to 100% odpowiedzialności.

Owszem, to najlepszy polski polityk, ale nie jest kryształem niebieskim.

On pierwszy powinien opracować listę swoich błędów z lat 2014-2015. Jeśli nie chce się nią z nami dzielić, to w porządku, zrozumiałe. Ale niech przynajmniej ogłosi, że wie, jakie błędy popełnił i ma mocne postanowienie, że ich nie powtórzy. Bez tego – jakże można mu zaufać, powierzyć losy nasze, naszych rodzin, naszej ojczyzny?

I tu D.O. wraca do felietonu w Guardianie i terminu „sadomonetaryzm”.

Bo, zdaniem D.O. to jedna z głównych przyczyn porażki demokratów i czarnej karty naszej historii pod rządami PiS.

OK, Tusk może nie znać się na ekonomii, by samodzielnie opracowywać programy gospodarcze. Ale jego błąd polegał na tym, że bez reszty powierzył te sprawy Vincentowi Rostowskiemu. A on jest typowym, encyklopedycznym przykładem sadomonetaryzmu. Słupki mają się zgadzać, a jak się żyje Józefowi Biednickiemu z wsi podradomskiej nigdy go nie interesowało.

I – łubudui! – jakaż piękna katastrofa dla Polski!

Gwoli sprawiedliwości – z półsłówek, półzdań Tuska podczas jesiennego tournée po Polsce można się domyślić, że Biednicki z rodziną nie zostaną pozostawieni samym sobie i Rostowskiemu. Że Biednicki pozostanie w orbicie zainteresować ewentualnego przyszłego rządu. I dobrze.

Tak, to będzie spacerowanie; ba: bieganie po bardzo wysoko zawieszonej i bardzo cienkiej linie. Bo trzeba sprawiedliwie i wspaniałomyślnie prowadzić kosztowne programy socjalne i jednocześnie próbować uzdrowić katastrofalny stan finansów naszego państwa, redukować kolosalny dług.

No i do tego potrzebny jest prawdziwy geniusz z rozumem i sercem na swoich miejscach.

Nigdy więcej sadomonetaryzmu.

Aha: i wiecie, jak to się nazywa? To się nazywa „liberalizm”, antypody bolszewizmu i antybolszewizmu.

A ponadto…

Przeczytajcie. Cała Polska dowie się o historii Perele, a przy okazji o swojej własnej historii. https://warszawa.wyborcza.pl/…/7,54420,29327847…
Winni tej sytuacji powinni być ścigani przez wszystkich tropicieli antypolonizmu, bo nie ma bardziej antypolskiego działania niż wychowywanie przyszłych pokoleń na idiotów. https://rzeszow.wyborcza.pl/…/7,34962,29330517.
Czy któregoś dnia, na sygnale, radiowóz podjedzie pod mieszkanie Bireckiego, Obajtka, Morawieckiego, Sasina? Czy są „too big to be punished”? https://rzeszow.wyborcza.pl/…/7,34962,29332904,radiowoz…

Jacek Pałasiński

“Drugi obieg” jest publikowany przez Autora na Facebooku. “Studio” udostępnia te teksty Czytelnikom – niekiedy z niewielkimi skrótami w stosunku do oryginału.

Print Friendly, PDF & Email
 

One Response

  1. wdrw 09.01.2023