24.02.2023

Obserwując polityków często podziwiamy ich elokwencję, zręczność, bywa, że piękne wypowiedzi. Uważam, że polityk ma prawo do pewnych manewrów, czasem zmuszony jest do głosowania razem z partią choć wbrew niektórym swoim poglądom, jednak są pewne fundamentalne sprawy gdzie nie powinien poddawać się presji. Jeśli uległ to nie mamy gwarancji, że w ważnej sprawie nas nie zawiedzie i pójdzie na wygodny dla niego układ. Przykłady:
Z przyjemnością słucha się opinii Michała Kamińskiego, obecnie wicemarszałka senatu z ramienia PSL. Ale miał w życiu kilka postępków, które go w moich oczach dyskredytują. Wymienię tylko jeden. W 1999 r. razem z dwoma innymi osobami pojechał do Wielkiej Brytanii, aby złożyć hołd i zawieźć ryngraf dyktatorowi Chile gen. Pinochetowi, zatrzymanemu przez tamtejsze władze. Wiadomo było powszechnie, że Pinochet jest odpowiedzialny za śmierć i tortury wielu przeciwników politycznych. Nie jedzie się składać hołdu komuś takiemu. W dodatku poseł Kamiński powiedział wtedy: „To manifestacja solidarności ze starym człowiekiem, któremu dziś lewica chce zrobić krzywdę, ponieważ przed laty obnażył jej słabość i nędzę”. Jednym słowem chrześcijańskie ”nie zabijaj” nie odnosi się do ludzi o poglądach lewicowych.
Z przyjemnością słucham wypowiedzi senatora Jana Marii Jackowskiego, niegdyś w klubie PiS-u, obecnie niezrzeszony. Ale trzy lata temu pan senator razem z kolegami z PiS odrzucił propozycję senatu, aby pracownicy służby zdrowia byli raz w tygodniu badani pod kątem zarażenia koronawirusem. Chory personel medyczny nieświadomie zarażał pacjentów, o czym wielokrotnie pisano podając przykłady. Tego skandalicznego postępku nic nie usprawiedliwia, nawet to, że głosował za tym ówczesny minister zdrowia.
Politykom lewicy nie mogę zapomnieć przystąpienia do „misji stabilizacyjnej”, kiedy Ameryka napadła na Irak na podstawie sfabrykowanych zarzutów, że Irak ma broń masowego rażenia i wspiera terroryzm. Polska ochoczo dołączyła do napaści na ten kraj, snując perspektywy korzyści finansowych (dostęp do ropy naftowej i udział w odbudowie Iraku). Dodam do tego pozwolenie Ameryce na torturowanie więźniów na polskim terytorium w Starych Kiejkutach.
Nie tylko politycy przekroczyli „czerwoną linię”. Trybunał Konstytucyjny za czasów prof. Rzeplińskiego skompromitował się zatwierdzeniem ustawy obniżającej emerytury i renty byłym pracownikom służby bezpieczeństwa z czasów PRL – bez udowodnienia im popełnienia przestępstw.
Inne wyroki tego Trybunału:
– Trybunał zawyrokował, że ocena z religii, przedmiotu obcego w szkole, bo nie podlega nadzorowi Ministerstwa Oświaty, może być wliczana do średniej z ocen ucznia i nie narusza to zasady świeckości i neutralności państwa.
– Trybunał nie uchylił ustawy pozwalającej bezterminowo więzić osoby uznane za potencjalnie niebezpieczne.
I jeszcze opinia innego przewodniczącego Trybunału, prof. Andrzeja Zolla: Konwencja o przemocy wobec kobiet jest zamachem na naszą cywilizację.
* * *

* * *
Zbliżają się wybory i należy się spodziewać, że policja, pod różnymi pozorami, będzie przeszkadzała wyborcom opozycji, którzy zechcą publicznie manifestować swoje preferencje. Tak było w czasie pandemii, kiedy karano protestujących, niewłaściwie nastawionych do władzy, a pobłażano swoim. Radziłem wtedy opozycji, aby na protesty udawać się z wielkimi portretami Jana Pawła II i transparentami „Bóg, honor, ojczyzna”, oczywiście do tego mnóstwo flag. Kto wtedy ośmieli się sponiewierać protestujących?
* * *
Fragment wywiadu z Krzysztofem Głuchowskim, dyrektorem Teatru im. Słowackiego w Krakowie („Przegląd”).
Staliśmy się takimi konformistami, że jakby Rosjanie nas napadli, poddalibyśmy się w 10 minut. To mój sąd. Oddajemy władzę byle komu i pozbawiamy się kontroli obywatelskiej. I o tym są „Dziady”, po których przyszedł czas na spektakl „1989” – zrobiliśmy coś, co jest przypomnieniem mitu, że Polacy jednak kiedyś potrafili, raz w historii nam się udało. I nikt nie był wykluczony nawet za cenę podania ręki ubekowi. Wszyscy grali do jednej bramki. Dlaczego tego nie świętujemy? Dlaczego czcimy jak wampiry nasze klęski? Powstanie warszawskie czy kampanię wrześniową? Tymczasem mamy w historii Polski pozytywny mit – bezkrwawą rewolucję, która zmieniła układ sił w Europie. A my to chowamy wstydliwie i mówimy, że to była zdrada narodowa. […]
Żyjemy w takich czasach, że lewica nie jest lewicą, prawica nie jest prawicą. Czy istnieje gdzieś prawica, która rozdaje pieniądze? Jeden straszny przykład w historii jest, ale oni nie uważali się za prawicę – myślę o NSDAP. Dzisiaj mamy do czynienia z prawicą, która nie jest prawicą brunatną, ale określa się jako prawica, choć cały katalog jej postępowań jest typowy dla bardzo lewicowych partii. Tymczasem lewica zajmuje się tym, czym prawica, czyli regulowaniem wszystkiego: nakazy/zakazy, szczep się, nie szczep się itp. Jestem konserwatystą dlatego, że to sposób na przetrwanie, na przeciwstawienie się tej obezwładniającej, fałszywej nalepkomanii. Jeśli kurze przylepi się nalepkę z napisem „orzeł”, na pewno nie zmieni to tej kury.
Najważniejsze jest być wiernym samemu sobie – na tym polega dla mnie konserwatyzm. Nie konserwatyzm obyczajowy – bo teraz mamy do czynienia z lewakami, którzy są konserwatywni obyczajowo, czyli dadzą pieniądze wszystkim potrzebującym, ale w zamian za to będą kontrolować ich macice. I cofamy się do średniowiecza: kobieta w kuchni i niech nie podskakuje. To nie jest konserwatyzm.
* * *
Rosja szykowała się do najazdu na Ukrainę i jego konsekwencji i odłożyła 640 mld dolarów. Wypada po około 4.500 dolarów na każdego obywatela Rosji. Ile to pożytecznych zmian można by wprowadzić w kraju za tę sumę! Nawet na każdego obywatela Ziemi wypadłoby po około 80 dolarów, a przecież ponad 1 mld ludzi żyje za mniej niż 1,25 dolara dziennie.
Ale Rosja nie wydaje najwięcej na zbrojenia. Sama Ameryka wydaje więcej niż razem kilka krajów następnych na liście.
Naukowcy z uniwersytetu Browna obliczyli, że dwudziestoletnia interwencja Ameryki w Afganistanie kosztowała 2,26 bln dolarów. To wypada około 310 mln dolarów dziennie. Do tego należy doliczyć koszty dożywotnich rent dla weteranów oraz koszty obsługi długu zaciągniętego na sfinansowanie operacji wojskowych.
Wojna w Iraku kosztowała Stany Zjednoczone 2 biliony dolarów (wg raportu Brown University). Według obliczeń laureata Nobla z ekonomii Josepha E. Stiglitza, za tę sumę można by wyżywić Afrykę przez 75 lat.
W 2014 roku wojny kosztowały świat 14,3 bln dolarów.
* * *
Pisałem to trzy lata temu – wciąż aktualne.
Miałem męczący sen. Śniło mi się, że w kraju zwyciężyła lewica i wprowadza wszystko to co było kiedyś. Ach, jaki się podniósł wrzask (w tym śnie). Komuniści wiadomo jacy są – chcą nas wszystkich wziąć za mordę a sami się nachapać. Na początek zaczęli niszczyć Trybunał Konstytucyjny. Potem wzięli się za prokuraturę i sądownictwo. Udało im się znowu osiągnąć rządy jednej partii i powrócili do starych zwyczajów: partia i pierwszy sekretarz decyduje o wszystkim a rząd rządzi. Na wszelkie stanowiska zaczęli wpychać swoich ludzi, zupełnie nienadających się do ich pełnienia, „ot wrócił towarzysz Szmaciak” skomentował ktoś we śnie. Nawet do stadniny koni wepchnęli jakiegoś faceta, który szczerze przyznał że końmi dopiero się zainteresuje. A co zaczęli wyprawiać w ministerstwach, spółkach skarbu państwa, w urzędach. W mediach podległych partii rządzącej kłamstwa i insynuacje. A przy tym ten butny, chamskich język.
Powstał ruch oburzonych, których ci komuniści oczerniają jako wrogów narodu. Przedstawicieli tego pokojowego ruchu przepędzono z kościoła, gdzie odbywało się nabożeństwo z udziałem najwyższych władz państwa (prezydent i większość rządu klęczała!); okazało się, że sama ich obecność była prowokacją (!). Zaczęły się restrykcje wobec kobiet które pragną aborcji. Dogadali się z Kościołem katolickim i – trudno w to uwierzyć – chcą, żeby kobiety rodziły nawet nienadające się do życia, zdeformowane dzieci. Socjalizm katolicki?
Na ulicach marsze ONR, krzyczą, żeby cudzoziemcy i fałszywi Polacy wyp…i z kraju, wznoszą ręce w faszystowskim pozdrowieniu.
W telewizji zapewnienia rządu, że zbudujemy wkrótce socjalizm, powstaną miliony mieszkań, węgiel jest naszym największym dobrem narodowym, wprowadzi się ład i porządek, nie będzie jak przed wojną, gdzie policja i wymiar sprawiedliwości stały na straży klas panujących.
Poczułem, że drugi raz już tego nie chcę przeżywać. Wszedłem do ambasady zachodniego państwa i poprosiłem o azyl. Odpowiedzieli mi, że to niemożliwe, bo mamy w Polsce demokrację.
Obudziłem się czując ulgę, że już nie trapią mnie te koszmary.
* * *
Cały czas trwa kampania wyborcza. PiS ma w niej przewagę, bo ma swój ukształtowany elektorat i media które do tego elektoratu trafiają. Obnażanie kłamstw i przekrętów władzy nie trafia do tego elektoratu albo trafia w odpowiednim naświetleniu. Opozycja powinna pomyśleć jak trafić z przekazem do ludzi którzy nie korzystają z dostępu do wolnych mediów.
Przydałaby się zwarta ulotka opisująca przekręty i nieudolność Zjednoczonej prawicy. Przypominająca zdarzenia o których już w dużym stopniu zapomniano, np. działania władz wobec pandemii. Władze nie były przygotowane (mimo że zapewniały, że są), nie umiały zapewnić sprzętu i materiałów ochronnych personelowi medycznemu, nie zgadzały się na testowanie personelu medycznego na obecność koronawirusa, informowały kłamliwie (Morawiecki) o ustaniu pandemii, ignorowały zalecenia fachowców itd.
Te i podobne informacje o draństwach PiS umieściłbym w ulotce, informując na początku:
Przed głosowaniem na PiS zapoznaj się z treścią ulotki bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż oddanie głosu na tę partię zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
A hasłem wyborczym opozycji powinny być słowa wielkiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego: SPIEPRZAJCIE DZIADY!

PIRS
Jeszcze jedno – protestujący przeciw władzy powinni wznosić okrzyki: PRECZ Z KOMUNĄ!
Nie chce mi się wierzyć, ale w mojej pamięci siedzi, że ten wielki Karol, czyli de Gaulle podjął decyzję o zakończeniu wojny w Algierii, kiedy kosztowała Francuzów tylko 5 mln. Franków dziennie.