16.03.2023


70% Polaków nadal nie chce rządów szajki.

1.
Pewnie mało kto zrozumiał przesłanie D.O. w październiku 2015 r., kiedy w dniu ogłoszenia wyników wyborów napisał: „Świat stał się prostszy: wystarczy robić wszystko na odwrót”.
Dzisiaj chyba to już rozumiesz, drogi Czytelniku.
Jeśli jesteś przyzwoitym człowiekiem, w tradycyjnym rozumieniu pojęcia przyzwoitości, to masz obowiązek robić na odwrót.
Oto bowiem Ziemia, ta Ziemia, obróciła się do góry nogami.
Najgorsze łajdactwo nazywane jest dobrem, a cnotliwa przyzwoitość – złem.

Z gruntu źli, głupi ludzie są stawiani na piedestałach jako przykład, dobrzy i mądrzy – potępiani.
Źli są nagradzani za swoją złość, dobrzy – karani za swoje dobro.
Chyba nie masz wątpliwości, że tak się właśnie dzieje pod rządami szajki?
Nie, ty nie masz, bo jesteś tu, w tym gronie bardzo zacnych Znajomych oraz znajomych Znajomych D.O.
Oczywiście są tu ludzie z zawodowego obowiązku, są też z powodu przekonań przeciwstawnych do D.O., ale oni na szczęście siedzą na ogół cicho.
Nieważne.
Ważne jest to, żeby w tym świecie na opak nie zatracić busoli, bo szajka może sobie mówić, pisać, może stawać na głowie, ale to są syzyfowe prace, jak u Żeromskiego.
Moralność nadal będzie moralnością, uczciwość – uczciwością, a pojęcie przyzwoitości nie zmieni się ani na jotę.
Szajka prędzej czy później sczeźnie, ale ty, Czytelniku, ale ty, Obywatelu, uważaj, żeby się o nią nie pobrudzić!
2.
Mamy globalny kryzys bankowy, to się może źle skończyć. Spore wyzwanie przed polityką.
D.O. się nie zna, ale podejrzewa, że w sprawie Silicon Valley Bank pani Janet Yellen (tatuś z Suwałk), postąpiła słusznie, konsekwentnie odmawiając mu bail-outu.
Cierpi też Credit Suisse, bo prezes Narodowego Banku Arabii Saudyjskiej Ammar Al Khudairi, saudyjski największy akcjonariusz szwajcarskiego banku, nieproszony, ogłosił, że nie ma mowy o doinwestowaniu tej instytucji, będącej punktem odniesienia dla wielu innych europejskich instytucji finansowych. Oni chyba naprawdę chcą wykończyć Zachód do spółki z przyjaciółmi z Moskwy i Pekinu.
Złoty słabnie w stosunku do głównych stolic europejskich, a bankierzy europejscy jadą na xanaxie i z pieluchą, prześcigając się w zapewnieniach, że efekt domina Europy nie dotyczy.
Oby.
3.
Chińczycy (do spółki z Volkswagenem) pokazali prototyp pierwszego samochodu napędzanego elektrycznością zmagazynowaną w akumulatorach – uwaga! – sodowo – jodowych. Czyli wypełnionych solą kuchenną, z grubsza biorąc.

https://www.notebookcheck.net/First-electric-car-with…
„Sehol E10X” ma pięć miejsc, jest wyposażony w cylindryczny akumulator sodowo-jonowy o pojemności 25 kWh i gęstości 140 Wh/kg. Pierwszy samochód z akumulatorem solnym gwarantuje zasięg 250 km i jest w stanie zatankować „do pełna” z „kranu” o mocy 100 kW w zaledwie 15 minut. Mało tego, ten akumulator może liczyć na niższą gęstość energii, obniża koszty akumulatorów w porównaniu do odpowiednika litowo-jonowego. Dostawą akumulatorów zajmuje się znana chińska firma HiNa Battery Technologies, która od lat pracuje i testuje baterie solne.
Pojawienie się nowego akumulatora to rozwiązanie, które idzie w parze z bezpieczeństwem trudnopalnego składnika, dzięki surowcowi łatwemu do pozyskania i przetworzenia.
Ta technologia wiąże się z ograniczeniami, wynikającymi z niskiej gęstości energii tego typu akumulatorów, które dobrze nadają się do przechowywania statycznego, ale nie mają wydajności przydatnej w zastosowaniach motoryzacyjnych. W tym miejscu wkroczyli naukowcy i inżynierowie chińscy, którzy od kilku lat pracują nad ich udoskonaleniem.
4.
Na starych Powązkach złodzieje chodzą właściwie bezkarnie. Już w przeszłości z rodzinnego grobu naszych przodków zostały oderwane – wymagało do dużej siły – mosiężne kółka, ozdabiające na czterech rogach płytę nagrobną. Żona zastąpiła je styropianowymi. Ponieważ jest artystką, pomalowała je tak, że wyglądały, jak prawdziwe. I już drugi raz złodziej dał się nabrać i je oderwał. Za pierwszym razem porzucił je na miejscu, teraz zabrał ze sobą.
To tak, żebyś, Czytelniku, wiedział, na co stać twoich rodaków.
A ponadto…

Z tej okazji ekspert wojskowy Ilja Kramnik na swoim kanale na Telegramie porównał pilota suchoja do bohatera Związku Radzieckiego Wasi Cymbała (on się tak nazywał, D.O. nie zmyśla!), który podczas służby na Dalekim Wschodzie w końcówce II Wojny Światowej, próbując wypędzić japoński statek patrolowy z wód ZSRR, przeleciał nad pokładem na tak małej wysokości, że japoński helikopter spadł do morza.
https://video.repubblica.it/…/il…/440306/441269…

www.nzz.com


Czyli – i ty, Czytelniku, znów zostaniesz milionerem!
https://www.theguardian.com/…/argentina-inflation-rate…

D.O. jeszcze wróci do reakcji na udokumentowane rewelacje, dotyczące krycia księży – pedofili. I będzie do Czytelników apelował o rozsądek.

Salvini żąda, by za wyrządzone szkody zapłacił rząd niemiecki.
Jego polski przyjaciel Krzywomordy wezwał ambasadora USA, by zażądać uciszenia TVN-u. Ta sama intelektualna finezja.
Obejrzyjcie to video: https://video.repubblica.it/…/napoli…/440317/441280…
A jak już obejrzyjcie, to przypomnijcie sobie, że to kibole Legiuni stanęli energicznie w obronie dobrego imienia JPII ramię w ramię z wierchuszką polskiego episkopatu.


Jacek Pałasiński
„Drugi obieg” jest publikowany przez Autora na Facebooku. „Studio” udostępnia te teksty Czytelnikom – niekiedy z niewielkimi skrótami w stosunku do oryginału.

To nie chodzi o ty, czy wyciszać, czy nie, ale o zachowanie kultury i rzetelności. czyli o to by różnić się od świętoszków. To nie będzie łatwe, bo chętnych do orgii i nienawistnych okrzykjów jest wielu.