Jacek Pałasiński: Drugi obieg (622)8 min czytania

03.04.2023

1.

No to zacznijmy tydzień od tego: pan, który oblał głowy żony i córki jogurtem w mieście Shandiz, w północno-wschodnim Iranie, za to, że nie nosiły hidżabu, nie zyskał aplauzu współmieszkańców.

Być może takie epizody miały miejsce w przeszłości, ale ten by w trojaki sposób odmienny.

Po pierwsze – został zarejestrowany przez kamerę.

Po drugie – zareagował właściciel sklepu, który napastnika obcesowo ze swojego sklepu wywlókł na ulicę.

Po trzecie – inni mężczyźni zadawali się sprzyjać sklepikarzowi i być może – tego na filmie nie widać – spuścili napastnikowi lanie na ulicy.

Jak D.O. pisał wczoraj – napastnik został aresztowany za zakłócanie spokoju.

Napadnięte kobiety zostały aresztowane za nienoszenie hidżabu, co w sposób oczywisty godzi w jedynie słuszne narodowe wartości irańskie.

Właściciel sklepu został ostrzeżony, że nie wolno mu wpuszczać do sklepów kobiet z głową niezakrytą chustą.

Ale…

Ale następnego dnia mieszkańcy miasta Shandiz w północno-wschodnim Iranie ustawili się w długą kolejkę do tego sklepu, żeby jego właścicielowi podziękować za to, co zrobił i wyrazić mu swoją solidarność.

Co widać na video, do którego link poniżej, bo gdyby został zamieszczony tu, to algorytm – nazistowski cenzor wsadziłby D.O. do fejsbukowej ciupy.

2.

Jak sztuczna, to sztuczna.

D.O. widział mema na temat zakazu ChatGPT we Włoszech. Na pytanie „czy można kłaść ananasa na pizzę”? ChatGPT odpowiedział „można”.

I to jest zrozumiałe.

Ale nie jest dla D.O. zrozumiałe, jakaż to inteligencja układa Google News, newsy Microsoftu czy Binga.

Jeśli to sztuczna inteligencja, to D.O. z czystym sumieniem oświadcza uroczyście, że sztuczna inteligencja jest głupia.

Jeśli to jednak inteligencja ludzka, to D.O. ma więcej uwag:

• Ludzie (przynajmniej ci układający newsy w w/w i innych digestach) są głupi przeraźliwie

• Ludzie układający te newsy to naziści

• Układanie takich newsów to fucha ludzi, którzy zarabiają na życie jako szambiarze

• Niezależnie od tego, kto te newsy układa, robi to zapewne wg. wykresów klikalności, a to oznacza, że ludzkość jest przeraźliwie głupia

• Analiza struktury takich serwisów newsowych prowadzi do wniosku, że:

o Nie warto dla ludzi robić czegokolwiek pozytywnego

o Ludzkość nie ma przyszłości

3.

Mamy kwiecień i kolejna data, wyznaczona przez Putina na „odzyskanie całego Donbasu” poszła się bujać.

Na dodatek dał ciała „rzeźnik Syrii”, Siergiej Surowikin, którego z pompą mianował Putin na głównodowodzącego kampanii zimowej przeciw Ukrainie. Surowikin opracował „nową strategię”. W rzeczywistości strategia tego bydlaka polegała na jednoczesnym rzucaniu mas poborowych na linie ukraińskie i bombardowaniu infrastruktury energoelektrycznej. Rzeczywiście zniszczyli 1/3 wszystkich elektrowni. Poborowi mieli przełamać obronę „ukraińskich nazistów”, bomby miały doprowadzić do tego, by pozbawieni elektryczności i ciepła Ukraińcy odwrócili się od swoich władz i swojego wojska i poddali się „rosyjskim oswobodzicielom”.

Podobną strategię zastosował następca Surowikina, Walerij Gierasimow.

No i co? Poborowi nie przełamali ukraińskich linii obronnych, a mimo bombardowań, mimo potwornych zniszczeń, w mieszkaniach ogromnej większości Ukraińców pali się światło i nie umiera się z zimna.

I tu D.O., zamiast analizować przyczyny rosyjskich porażek, w 404 dzień tej wojny, napisze tylko z całym przekonaniem: „Слава Україні”!

4.

W niedzielę Bułgarzy głosowali w swoich piątych wyborach parlamentarnych w ciągu dwóch lat.

Według sondaży exit polls przeprowadzonych przez GALLUP International najwięcej głosów zdobył prozachodni blok reformatorski, składający się z „Kontynuujemy Zmiany” (PP) i „Demokratycznej Bułgarii” (DB). Blok zdobył około 25,6% głosów. Blok centroprawicowy, kierowany przez partię GERB byłego premier Bojko Borysowa, ma mieć ok. 24,8%.

Jeśli ostateczne wyniki potwierdzą sondaże sprzed lokali wyborczych, to i tak siły prounijne będą miały trudności z utworzeniem stabilnego rządu koalicyjnego. Ponowne niepowodzenie w stworzeniu rządu może podważyć nadzieje Bułgarii na wejście do strefy euro i na efektywne wykorzystanie unijnej pomocy na odbudowę po COVID.

PP/DB oskarżają Borysowa i jego partię GERB o przewodzenie szalejącej korupcji.

Bułgaria to najbiedniejsze państwo Unii Europejskiej.

5.

Stało się. W Finlandii wygrała prawica. Partia Koalicji Narodowej (KPK) zajęła pierwsze miejsce w niedzielnych, przedterminowych wyborach parlamentarnych, uzyskując 48 miejsc w 200-osobowym Parlamencie.

Prawicowi ekstremiści z Partii Finów (d. „Partia Prawdziwych Finów) będą mieli 46 posłów, a Partia Socjaldemokratyczna premier Sanny Marin, która zajęła trzecie mandatów będzie miała 43.

Jeśli te liczby się potwierdzą, to szykuje się jednak koalicja KPK z faszystami.

Socjaldemokraci zapowiedzieli, że z „rasistowską” – jak ją nazwała ustępująca premier Sanna Marin – Partią Finów w żadną koalicję nie wejdą, ale są gotowi współpracować z KPK. Z kolei lider KPK Petteri Orpo zupełnie tego nie wykluczył i w „przemówieniu zwycięzcy” ponownie atakował premier Marin za nadmierne wydatki socjalne.

Ponieważ równocześnie Finlandia wstępuje do NATO, to reprezentacja nazioli w NATO będzie większa niż tylko Polska i Węgry.

6.

Wygląda na to, że prezydentem zostanie Czarnogóry wykształcony na Zachodzie i prozachodni, 37-letni ekonomista Jakow Milatović, obiecujący ukrócenie korupcji. To oznaczałoby koniec ery „odwiecznego” (już 33 lata!), kontrowersyjnego prezydentopremiera Milo Dżiukanowića. Milatović obiecuje wzmocnienie więzi z UE i … Serbią. Dżiukanowić był 20 lat temu poszukiwany międzynarodowym listem gończym za organizację przemytu papierosów do Europy na ogromną skalę, oskarżany jest o organizację kolosalnego systemu korupcyjnego w kraju, ale jednocześnie zbliżył Czarnogórę do UE i wprowadził kraj do NATO. Udaremnił też rosyjski zamach stanu w Podgoricy (jest w tym silny trop polski; patrz https://www.facebook.com/photo/?fbid=10219415712202460&set=a.1538222894473).

Przekazanie władzy nastąpi dopiero 21 maja.

7.

Przytłaczająca większość paryżan zagłosowała w niedzielę za zakazem poruszania się skuterami elektrycznymi po ulicach stolicy Francji. To niewiążące referendum, pani burmistrzka Anne Hidalgo nazwała „konsultacjami społecznymi”.

Zakaz zdobył od 85,77% do 91,77% głosów w 20 dzielnicach Paryża.

Do urn wyborczych w całym mieście długie kolejki.

A ponadto…

Jacek Pałasiński

„Drugi obieg” jest publikowany przez Autora na Facebooku. „Studio” udostępnia te teksty Czytelnikom – niekiedy z niewielkimi skrótami w stosunku do oryginału.