Na niedawnym wiecu wyborczym w Chrzanowie kandydat na prezydenta Andrzej Duda wypowiedział ciekawą obserwację, za którą kryje się, jak sądzę, głębsza myśl, a nawet projekt. Powiedział mianowicie, że „Ciepła woda w kranie leci tylko cieniusieńkim strumyczkiem”. Miał niewątpliwie na myśli tak chętnie wykpiwane zdanie Donalda Tuska, który pięć lat temu miał odwagę powiedzieć, że „Dopóki będę obecny w życiu publicznym, wolę politykę, która gwarantuje, jak niektórzy mówili złośliwie, ciepłą wodę w kranie”
Duda idzie w ślad za szydercami, wykpiwającymi pogląd D. Tuska. On też uważa, że taka polityka jest niewystarczająca. Wszystko jednak, co proponuje w swojej kampanii, można sprowadzić do nowego hasła: „Dość ciepłej wody w kranie, Polacy zasługują na lodowaty prysznic!”.
Będzie w ten sposób w zgodzie nie tylko z krytycznie do prezydenta B. Komorowskiego i Platformy Obywatelskiej nastawionymi wyborcami, ale jednocześnie z nauką bardzo szanowanego przedstawiciela Kościoła katolickiego, który wprowadził metodę wodolecznictwa do medycyny.
W ten sposób kandydat zdobędzie uznanie ziemskie (wyborców) i zasługę przed przedstawicielami Pana Boga, o których względy też zabiega.
Oby tylko nie pomylił Duda Polski z zakładem wodoleczniczym!
Piotr Rachtan
Wodolecznictwo dr Kneippa miało swoje sukcesy. Wodolejstwo kandydata Dudy może jemu samemu przynieść sukces wyborczy a nam wszystkim, wyborcom, 5 lat horroru pomieszanego z kompromitacją. Mimo wszystko metody Kneippa były wielokrotnie mniej szkodliwe. Duda nie wymyślił żadnej metody rozwiązywania problemów. On tylko demagogicznie tworzy i proponuje rozwiązania problemów nieistniejących.
Od ekscesów rządów PiS minęło już trochę czasu. 10 lat. Wyrosła spora grupa nowych wyborców. Do nich straszenie PiSem nie dociera, bo oni tego nie znają.
Znają natomiast skutki zaniechań i lenistwa obecnej władzy.
Oni się nie boją tego zimnego prysznica. Nie wierzą, że może być gorzej. I na to pan nic nie poradzi.
j.Luk pisze:
2015/05/16 o 21:23
Tak jest w istocie ale to może warto im podpowiadać,że odmrażanie swoich uszu na złość babci kosztowało Polskę utratę potęgi w XVII i XVIII wieku, 123 lata zaborów i jeszcze horror nocy hitlerowsko -komunistycznej 1939-1989 r. Jeśli już chcą decydować niech przynajmniej robią to świadomie. Naprawdę sprawcy tych nieszczęść niczym nie różnili się od Kaczyńskich, Macierewiczów, Kamińskich czy, za przeproszeniem, Dudów. Przy czym tych ostatnich, jak napisał pewien szanowany autor na SO – batożyło się na gumnie. Zanim odsunie się PO może trzeba wytworzyć realną alternatywę.
@slawek , wszystko to prawda, ale to nie trafi do młodych. Oni zaryzykują to odmrażanie sobie uszu. Tym bardziej, że nie widzą (nie tylko oni) tej “realnej alternatywy”.
W świetle obiecanek p. Dudy pozwolę sobie wznieść okrzyk: “Wolę w kranie ciepłą wodę aniżeli mleko z miodem!”
@ Luk, slawek
Rok 2009, 1 wrzesnia, Westerplatte. Obchody 70 rocznicy wybuchu II Wojny Swiatowej. Przemowienie Prezydenta Polski Lecha Kaczynskiego. Rok 2015, 7-8 maja Westerplatte, 70 rocznicz zakonczenia II Wojny Swiatowej. Przepraszam, ale nie udalo mi sie nawet znalezc linku do przemowienia Prezydenta Komorowskiego na uroczystosciach 8 maja 2015.
http://wpolityce.pl/polityka/139144-westerplatte-1-wrzesnia-2009-r-lech-kaczynski-w-obecnosci-putina-i-merkel-z-monachium-trzeba-wyciagnac-wnioski-imperializmowi-nie-wolno-ustepowac