PIRS: Telewizja pokazała (138)6 min czytania

2015-06-28.

Zepsuł się wóz strażacki i straż oddała go do naprawy. Mechanik okazał się dłużnikiem, odwiedził go komornik i w ramach zabezpieczenia długu zarekwirował także wóz strażacki. Komornik uważa że działa zgodnie z prawem i zamierza wystawić wóz na licytację.

Młody złodziej recydywista ma już 29 zarzutów. Sąd skazuje go na dozór elektroniczny i zakaz opuszczania domu. Złodziej usuwa elektroniczną bransoletę. Policja nic o tym nie wie, podobno sąd jej nie zawiadomił, nie wie gdzie złodziej przebywa. Dziennikarze bez trudu odnajdują złodzieja i robią z nim wywiad.

Sprawnie działają też służby. Przypomniano jak w zeszłym roku CBA przeszukało biuro poselskie, pokój w hotelu poselskim i dom, należące do posła Jana Burego. Podejrzewano, że za sztabkę złota załatwił sędziowską nominację córce właściciela firmy paliwowej. Niczego nie znaleziono. A potem okazało się, że poseł nie brał udziału w głosowaniu nad tą nominacją sędziowską, a kandydatura tej pani została odrzucona i do dziś nie jest sędzią.

Żyjemy w państwie prawa.

Art.196. Obraza uczuć religijnych

Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Prezydent Słupska Robert Biedroń kazał usunąć ze swego gabinetu portret Jana Pawła II i przekazał go parafii. Tym samym obraził uczucia religijne pana Roberta Nowaka. Co to są uczucia religijne, o tym przepisy milczą. W każdym razie wiadomo że zainstalowanie w świeckim ratuszu, w gabinecie prezydenta miasta, obrazu JP2, niczyich uczuć nie obraziło.

Także wypowiadanie się biskupów i księży na tematy świeckie, często krytyczne i obraźliwe, nikogo nie powinno obrażać. Co innego gdyby ktoś chciał wypowiadać się na tematy religijne.

Wzrosła fala nielegalnych imigrantów (do 4000 dziennie) napływających do Węgier. Część z nich pozostaje na Węgrzech, choć większość podąża do Austrii i Niemiec. W związku z tym Węgry zamierzają postawić wysoki mur na granicy z Serbią. Wywołało to oburzenie w krajach Unii, ale znacznie mniejsze niż wtedy gdy Izrael postawił mur na granicy ze strefą Gazy, aby zapobiec atakom snajperów i bojówek terrorystycznych na swoich mieszkańców.

Ze świata napływają wiadomości groźne, a z Polski irytujące i niepokojące. Chciałoby się powiedzieć jak ten rabin ze „Skrzypka na dachu”: jak będę potrzebował złych wiadomości to poczytam sobie o Noem i o potopie. Niestety, trudno teraz o jakieś przyjemne czy choćby neutralne. Dobra wiadomość nie jest dla mediów żadną wiadomością. Pamiętam jak media oklapły kiedy Kaczyński przestał być premierem. Jarosław co parę dni wygłaszał coś kontrowersyjnego, często używał mętnych porównań, a media tylko prosiły licznych polityków i dziennikarzy o komentarz i miały gotowy program – show oglądany przez widzów. Teraz rolę showmana przejął z powodzeniem Kukiz i to on zawładnie wkrótce mediami.

Próbuję znaleźć coś do oglądania z programów popularno-naukowych, ale i tam coraz częściej wieje grozą. Co będzie kiedy przez Ziemię przeleci mała czarna dziura, która spowoduje gwałtowny wzrost aktywności wulkanów? Czy topnienie lodowców jest już nieodwracalne? Jak marnujemy żywność? Jak banki nas bezkarnie wykorzystują i powodują kryzysy? Jesteśmy totalnie inwigilowani. Historia rozwoju oręża. Ćwiczenia i broń sił specjalnych. Niestety, nie pociąga mnie sport, sięgam więc do starych filmów i programów przyrodniczych i podróżniczych.

Kiedy Izrael na początku swego istnienia, był w trudnej sytuacji finansowej, wtedy krążył tam dowcip o tym że najlepiej by było wydać wojnę Stanom Zjednoczonym, dać się szybko pokonać, a potem Stany udzielą pokonanym takiej pomocy jak Niemcom i gospodarka ruszy.

Dowcip ten powtarzano potem w wielu krajach, ale od pewnego czasu coś się popsuło. Od wojny wietnamskiej a potem irackiej nikt jakoś nie marzy o wojnie ze Stanami Zjednoczonymi.

Ostatnio Stany Zjednoczone, nasz idol i wzorzec, znowu bardzo nas zawiodły. Sąd Najwyższy USA orzekł, że zakaz zawierania małżeństw przez osoby tej samej płci narusza zawartą w konstytucji zasadę równego dostępu obywateli do ochrony prawnej i zalegalizował w ten sposób gejowskie śluby we wszystkich 50 stanach. U nas geje i hetero mogą marzyć o związkach partnerskich, ale skoro episkopat KK jest przeciw, posłowie nie będą z nim zadzierali i co najwyżej znowu obiecają że się pochylą kiedyś nad tematem.

Przechodziłem koło pomnika Romana Dmowskiego. W pobliżu dwóch panów montowało jakąś konstrukcję z bambusów. Wyjaśnili mi, że montują krzyż – kopię krzyża na Giewoncie, a robią to z okazji rocznicy traktatu wersalskiego. Dlaczego do tego potrzebny jest krzyż? Uśmiechnęli się i nie odpowiedzieli. Może ktoś z Państwa umie to wyjaśnić?

Pan Stonoga umieścił w internecie dokumenty ze śledztwa w sprawie afery podsłuchowej. Przez kilka dni nie było reakcji władz. W tym czasie pan Stonoga obrażał publicznie prokuratora generalnego i odgrażał się co będzie robił gdy nastąpi zmiana władz po wyborach. W internecie umieścił filmik, gdzie pokazuje jak lży sędzinę, która wyraźnie ucieka korytarzem przed jego obelgami. Sąd nawet nie wystąpił w tej sprawie przeciw Stonodze, ani nie zrobiła tego prokuratura. Ten bezwład a może i lęk aparatu wymiaru sprawiedliwości jest przygnębiający. Kto obroni zwykłego obywatela?

Paweł Kukiz wzywa do współpracy wszystkich którzy są przeciw establishmentowi, z lewa iż prawa, w tym wszelkie skrajnie prawicowe śmieciowe odpadki sceny politycznej, tacy jak Braun czy Kowalski. Widać wziął sobie do serca wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który kiedyś na zarzuty że do władzy dopuścił oszołomów, odpowiedział że dom można wyczyścić i brudną szmatą. Obaj widzą widocznie Polskę jako zapuszczony brudny dom. Ale tak nie jest, a czysty dom można brudną szmatą tylko zabrudzić.

Ilość bzdur wypowiadanych przez Kukiza przekracza możliwość komentowania.

PIRS