Stanisław Obirek: Zła twarz1 min czytania

franciszek-palec-przy-glowie2015-09-09.

To najlepsze słowa Leszka Balcerowicza, które przywracają wiarę w zdrowy rozsądek. Pozwolę je sobie przywołać za portalem money.pl. Są to słowa o tyle ciekawe, że wypowiedział je człowiek raczej nie kojarzony z retoryką miłosierdzia i współczucia i nie w kościele tylko na XXV Forum Ekonomiczne w Krynicy.

Oto co powiada Balcerowicz: „Złem i nikczemnością jest gra partii politycznych na najgorszych strunach: lęku, frustracji, nienawiści. – W efekcie Polska staje się krajem leżącym niedaleko Węgier za rządów premiera Viktora Orbana. Nam nie grozi zalew imigrantów, oni pójdą do krajów bogatszych. Wielu Polaków pamięta, że po wprowadzeniu stanu wojennego wyjechało milion rodaków. A my chcemy się zachować według moralności Kalego? Pokazywać nikczemną twarz, którą wciskają zagranicy niektórzy politycy? Już nie mówię, że to jest skandaliczne, to jest głupie”.

No właśnie: to jest po prostu głupie. Do politycznych gier dodałbym też wyjątkowo zgodny jazgot prawicowych publicystów, dla których walka z uchodźcami to kolejna okazja by zatruwać przestrzeń medialną jadem nienawiści, islamofobii i własnych chorych wyobrażeń o rzeczywistości.

Nieodłącznym elementem tej retoryki nienawiści jest oczywiście wymyślanie od idiotów różnym lewakom i utopistom. Nie oszczędza się nawet papieża Franciszka. Owszem, stał się ulubionym celem tych niewybrednych ataków.

Smutne to wszystko i to w przeddzień podróży papieża na Kubę, która w dużej mierze dzięki niemu przestanie być krajem emigrantów. Zachęcam prawicowych nienawistników by się bacznie przyglądali jak ten lewacki papież zmienia świat.

Stanisław Obirek

 

4 komentarze

  1. J.S. 10.09.2015
  2. slawek 11.09.2015
  3. jureg 11.09.2015
  4. Obirek 11.09.2015