Jacek Parol: Za bliźniaki z gwałtu szesnaście koła3 min czytania

lecter2016-11-08.

Są ludzie o przerażających i niebezpiecznych umysłach. W tych umysłach lęgną się myśli mroczne i straszne, obce normalnie myślącym ludziom. Takim wyborcom PiS na przykład.

W umyśle doktora Lectera powstawały plany wytwornych kolacji z ludzkich podrobów, Moriarty planował natomiast zgładzenie całej ludzkości.

Oni trafili na swojego pozytywnego bohatera, który podjął walkę – a co począć z umysłem, w którym lęgnął się rzeczy straszne i nieprawdopodobne związane z ostatnimi ustawami radosnej czeredki z PiS? Ponieważ chodzi o mój osobisty umysł pozostaje mi comming out.

Tak jestem szaleńcem. Lęgną mi się w głowie myśli straszne i pokrętne, i brzmią one tak

W związku z ustawą wprowadzającą opłatę za urodzenie dziecka niepełnosprawnego w kwocie 4 tysięcy złotych wyobrażam sobie ludzi zdemoralizowanych tak bardzo, że będą gotowi celowo nie dbać o płód – na przykład pijąc, paląc i biorąc narkotyki w ciąży licząc, że dziecko umrze po urodzeniu i zainkasowaniu pieniędzy, a przed koniecznością poświęcenia życia na opiekę nad nim.

Wyobrażam sobie ludzi celowo uszkadzających niemowlę poprzez przyduszanie czy potrząsanie, by móc udać się do lekarza z podejrzeniem, że jakieś nienormalne jest, a sąsiad za takie nienormalne 4 tysiące dostał. Może być nawet od razu w kartkach na gorzałę.

Potrafię sobie wyobrazić, że zaczną mnożyć się dzieci umiarkowanie niepełnosprawne tak jak gwałtownie przybywa dyslektyków, dysgrafików i dyskalkulików tuż przez maturami. Bo tam gdzie pojawia się kasa, pojawia się korupcja.

Idźmy dalej w głąb mego mrocznego umysłu.

Środowiska nieakceptujące postępu, wolności jednostki do wyborów, swobody obyczajowej i prawa do samodecydowania poparły obecny rząd i dziś przychodzą z wekslem po zapłatę. Nie łudźmy się, że ustawa antyaborcyjna jest jedynym pomysłem, albo ostatnim, który mają do zaproponowania.

Kolejnymi ofiarami zwolenników państwa pilnującego moralności obywateli będzie in vitro, a w następnej kolejności antykoncepcja. Dotrzemy do realiów chińskiej regulacji narodzin, oczywiście z odwrotnym założeniem rozmnażania się w sposób nieograniczany przez wynalazki cywilizacji.

Pomysł zapłaty za gwałt już się pojawił. Pewnie jeszcze wróci, obudowany dodatkowo przepisami chroniącymi płód przed matką. Tak, żeby będąca w szoku i desperacji przyszła matka musiała urodzić i nie wpadła na żadne aborcyjne pomysły. Na przykład wyjazd na Słowację.

Z drugiej strony w kraju, w którym środki antykoncepcyjne będą spod lady liczba niechcianych ciąż wzroście zgodnie z oczekiwaniami Kościoła i władzy. Jaka część z tych rodziców wpadnie na pomysł zgłaszania gwałtu, żeby zarobić chociaż te 4 tysiące, skoro już się dziecko przydarzyło?

Ile czasu minie zanim policjanci każdą żywą ofiarę gwałtu zaczną traktować z politowaniem i traktować, jako wyłudzaczkę gwałcikowego?

Rekordziści, którzy odpowiednio szybko zgłoszą gwałt i przydarzą im się bliźniaki, mają szanse solidnie podreperować budżet.

Z drugiej strony chyba wystarczy już tych bliźniaków w naszym umęczonym kraju, jak zwykł był mawiać i pisywać czołowy polski antysemita

Jacek Parol

 

5 komentarzy

  1. slawek 09.11.2016
  2. Bejka_2015 09.11.2016
  3. Stary outsider 09.11.2016
  4. PK 10.11.2016
  5. Konteksty 10.11.2016