Telewizja pokazała (344)13 min czytania

2017-05-29.

Politycy, dziennikarze i pisarze prawicy zawsze narzekali na to, że „salon”, czyli uznane elity, ich nie docenia, nie dopuszcza, a nawet zwalcza. Zaciekle więc zwalczali wszystkich, którzy do tych elit należeli, a np. Adam Michnik był już ich stałym celem. Trudno zdobyć uznanie, już łatwiej zdobyć stopień naukowy, ale jaki człowiek jest każdy widzi. Pan Morawski jest profesorem prawa, pani Pawłowicz jest profesorem prawa i pani Łętowska jest profesorem prawa.

Za poprzednich rządów PiS prezes Kaczyński stwierdził, że PiS będzie budował własne elity. No i buduje, a że czasy są rewolucyjne więc skraca drogę awansu.

Wiadomo już, że generałem można będzie zostać po kursie. Ale to się da jeszcze przyspieszyć. Półtora roku temu pan Marek Łapiński był kapitanem na emeryturze. Dziś już jest generałem i szefem Straży Granicznej.

PiS awansuje nieznanych ludzi na odpowiedzialne stanowiska. Symbolem już było usunięcie szefa stadniny w Janowie Podlaskim, znanego fachowca, i zastąpienie go człowiekiem, który wprawdzie na koniach się nie znał, ale powiedział, że się nauczy i to może stać się jego hobby.

To usuwanie fachowców i mianowanie na ich miejsce „swoich” miernot porównuje się do czasów „komuny”. Ale także w czasach Solidarności w 1980-81 r. zastępowano uznanych fachowców przez działaczy związkowych. Mierzyli się z tym problemem wybitni szefowie teatrów i artyści, którym swoje wybory narzucali związkowcy ze służb technicznych teatrów. Teraz też zastępuje się uznanych artystów prowadzących teatry– ludźmi małego kalibru, ale „swoimi”.

Na jednym ze starych rysunków Sławomira Mrożka przedstawiona jest klatka z napisem „słoń” i podpis: Słonia stanowi zastępczo znaczna ilość królików.

* * *

W dniu konwencji programowej .Nowoczesnej, politycy partii Razem skierowali do Ryszarda Petru cztery pytania:

  • czy .Nowoczesna opowiada się za złagodzeniem ustawy antyaborcyjnej,
  • czy jest za możliwością zawierania małżeństw jednopłciowych,
  • czy jest za usunięciem z polskich szkół lekcji religii
  • czy jest za wymówieniem konkordatu i zastąpieniem go ustawą, która traktowałaby Kościół katolicki w dokładnie taki sam sposób, jak wszystkie inne związki wyznaniowe w Polsce.

Lider partii Razem, Adrian Zandberg, powiedział:

Chciałem prosić Ryszarda Petru o konkretne, jasne odpowiedzi: tak czy nie. Bez kręcenia i bez lawirowania .

* * *

Czasem usłyszy się taką durnotę że trudno uwierzyć, że ktoś może coś takiego wciskać ludziom.

Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, skomentował Kongres Prawników Polskich. Powiedział że w Polsce jest około 100.000 prawników, a w kongresie wzięło udział mniej niż 2 tys., a więc mniej niż 2%, w związku z tym nie jest to reprezentatywna liczba i to co tam uchwalono nie jest miarodajne. Ładnie to skomentowano w Szkle Kontaktowym, gdzie zwrócono uwagę panu ministrowi, że w Polsce jest niezwykle mało sal które pomieściłyby 100 tys. uczestników.

Ciekawe co powie ten polityk po kongresie PiS.

* * *

Zamach w Manchesterze. Atak bombowy. Zginęły 22 osoby, 59 zostało rannych. Wśród ofiar dzieci. Tragedia i barbarzyństwo. ISIS oświadcza, że to odwet za atak na iracki Mosul.

Ekspert w telewizji mówi o prawdopodobnych motywach zamachowców. Państwa takie jak USA, Wielka Brytania, Francja przeprowadzają co dzień szereg nalotów na Bliskim Wschodzie czy w Afryce tam gdzie kiedyś miały kolonie, a w tych nalotach ginie ludność cywilna. O tych atakach i ofiarach rzadko informują media – to są walki gdzieś daleko. Ktoś, komu zabito w ten sposób bliskich, mógł chcieć się zemścić i wstąpił do Al-Kaidy czy ISIS. Komentator przywołał sytuację, w której Polacy zamieszkali w Wielkiej Brytanii dowiedzieliby się, że Wielka Brytania zbombardowała Warszawę, Gdańsk czy Poznań i zginęli tam ich bliscy. Czy wśród nich nie znalazłby się nikt, kto by szukał zemsty?

Ekspert przypomniał też, co mówili bojownicy z Algierii, którzy kiedyś atakowali np. kawiarnie we Francji, podkładając bomby: „Wy zrzucacie bomby na nasze wioski. My nie mamy samolotów. Dajcie nam samoloty to będziemy też zrzucali bomby na wasze wioski”.

Dużo w mediach mówi się o barbarzyństwie terrorystów. Sięgnąłem do Wikipedii:

Barbarzyńca (gr. bárbaros, łac. barbarus – cudzoziemiec) – człowiek dziki, pierwotny, niecywilizowany, okrutny, o prymitywnych odruchach, nie znający kultury europejskiej. W starożytnej Grecji  każdy cudzoziemiec, w Rzymie  ten, kto nie był Rzymianinem lub Grekiem. Homer  podkreślał obcość Karów (sojuszników Trojan) nazywając ich Barbarophonoi, czyli mówiących “bar-bar”, a więc wydających bezsensowne, niezrozumiałe dźwięki.

U starożytnych Greków pierwotnie neutralne określenie cudzoziemca czy człowieka posługującego się innymi językami niż grecki, później nabrało negatywnego znaczenia, oznaczając przedstawiciela niższej/innej od greckiej i rzymskiej kultury. Rzymianie określali tak przedstawicieli wszystkich ludów, które nie należały do grecko-rzymskiej cywilizacji, które miały cechować się dzikością i brakiem kultury.

W toku kontaktów z obcymi cywilizacjami, przede wszystkim wschodnimi, Grecy zauważyli dość istotne różnice, które zaowocowały tezą o wyższości Greków. Wyższość ta miała przejawiać się tym, iż Hellen miał prawo do uczestniczenia w życiu politycznym swojej polis, natomiast barbarzyńca wschodni podlegał władcy. Arystoteles doszedł do wniosku, iż „słuszną rzeczą jest, by Hellenowie nad barbarzyńcami panowali, jako że barbarzyńca, a niewolnik to z natury jedno i to samo”.

Ale kto jest w dzisiejszych czasach barbarzyńcą? Czy tylko ten samobójca, który się wysadził w Manchesterze? Amerykanie pod kłamliwym pretekstem napadli na swego dawnego sojusznika w Iraku, zniszczyli kraj, zabili setki tysięcy ludzi i przyczynili się do powstania ISIS. To Amerykanie, Anglicy, Francuzi bombardowali Libię, rozwalając ten kraj, gdzie teraz walczą ze sobą różne bandy. Przykłady można mnożyć. W walce z terroryzmem giną codziennie cywile. Dzisiejsi barbarzyńcy nie są Grekami ani Rzymianami, ale uczestniczą w życiu politycznym swoich krajów, znają kulturę europejską i dysponują zaawansowaną wojenną technologią. Pora zweryfikować terminologię.

Kilka godzin po zamachu podpalono w Manchesterze meczet. Na pewno muzułmanie nie będą szukać odwetu za zburzenie świątyni.

* * *

Pan Bóg, jak wiadomo, kocha Polaków, a inne nacje nieszczególnie. Po zamachu terrorystycznym w Manchesterze poseł Pięta (oczywiście PiS) powiedział, że to iż takich zamachów nie ma w Polsce, to efekt opatrzności bożej.

Widać jednak, że w pewnych sytuacjach nawet pan Bóg nie daje rady, albo też jego działania są niepojęte. Czyż inaczej dopuściłby do wybrania tylu durniów na odpowiedzialne stanowiska?

* * *

Zamiłowanie do lektur z dzieciństwa i młodego wieku utrzymuje się długo, ale zwykle przechodzi. Nie u Macierewicza. Naczytał się różnych książek historycznych z okresu I i II Wojny Światowej, a teraz ma okazję wdrożyć to, co mu się kiedyś tak spodobało.

Ostatnim pomysłem ministra jest budowa łodzi podwodnych i wyposażenie ich w samoloty. Taki pomysł ma już prawie wiekową tradycję a z powodu rozwoju techniki wojennej został już dawno zarzucony, ale przecież minister może o tym nie wiedzieć. Może chce przed polskimi stoczniami postawić jeszcze trudniejsze zadanie? (Na razie nie potrafią zbudować nawodnego okrętu wojennego).

A przecież można by wyjść ze śmielszym pomysłem – dorobić łodziom podwodnym skrzydła. Wtedy byłaby szansa, że dolecą do morza, jako że minister umieścił stocznię marynarki wojennej w Radomiu, a stamtąd nie można nigdzie dopłynąć.

* * *

Na ulicy Nowy Świat w Warszawie, przy rogu Świętokrzyskiej, znajdowała się przez lata kawiarnia pod nazwą „Nowy Świat”. Występował tam kabaret „Dudek”, umawiano się na kawę. W 2006 r. wprowadziła się tu Krytyka Polityczna – lewicowy ruch wydający do dziś swoje pismo. Ożywiło się. Organizowano tam spotkania z ciekawymi ludźmi, odczyty, dyskusje, pokazy, warsztaty, wystawy. Można było nabyć ciekawe publikacje, wypić kawę. Redakcja KP otrzymała nagrodę „Wdechy 2007” w kategorii Miejsce Roku.

Ale urząd m.st. Warszawy zaczął nagle potrzebować tego właśnie lokalu i wyrzucił KP do innych pomieszczeń, na bocznej ulicy. W odzyskanym lokalu znalazła się jakaś organizacja Ukraińców w Polsce. Poza ulotkami i publikacjami o walce z reżimem nic nie prezentowano. Po pewnym czasie zaczęto zapraszać do lokalu na… koncerty Chopinowskie. Z początku za darmo, teraz za pieniądze. Ukraińcy po cichu gdzieś zniknęli.

Jakieś to takie prawicowe – zwalczyć lewicę, a potem spieprzyć coś co było dobre.

* * *

Na zarzuty, że postępuje niewłaściwie, PiS ma standardową odpowiedź: A Platforma postępowała tak samo i wtedy nie protestowaliście. Czyli normalka.

To denerwujące, choć czasami trzeba przyznać im rację. W związku ze śmiercią chłopaka na komisariacie we Wrocławiu, dużo się mówi o braku reakcji prokuratury, przełożonych policjantów, którzy zatrzymanego katowali, a także o indolencji władz MSW i praktycznie pobłażaniu takiemu postępowaniu. Wojciech Czuchnowski przypomina w GW sprawę z 2012 r. Policjanci z komendy powiatowej w Siedlcach przesłuchiwali dwóch złodziei przyłapanych na rabunku. Razili ich paralizatorem, podtapiali, bili, przytrzaskiwali im genitalia szufladą. Bili ich nawet po tym kiedy złodzieje się przyznali.

19-letni złodziej opowiedział wszystko rodzicom, a po kilku dniach popełnił samobójstwo.

Rodziny ofiar przemocy policji walczyły o sprawiedliwość a Gazeta Wyborcza opisała sprawę. Okazuje się, że podobnie jak teraz we Wrocławiu, znęcanie się nad zatrzymanymi miało miejsce w pomieszczeniu bez kamer, zniknęły też nagrania monitoringu, a świadków zastraszano. Policjantom postawiono zarzuty prokuratorskie, ale ówczesny minister MSW Bartłomiej Sienkiewicz stanął po ich stronie, nie sprzeciwił się też przywróceniu ich do służby.

* * *

Są sytuacje kiedy gryzie się palce z bólu i bezsilności, czytając o bezprawiu. W marcu br. minęło 6 lat od chwili kiedy bandyci porwali i wywieźli Jolantę Brzeską i spalili ją żywcem pod Warszawą w Lesie Kabackim. Pani Brzeska była osobą, która przeciwstawiała się mafii „czyścicieli kamienic”, wykupującej budynki z lokatorami i wymuszającej ich eksmisję. Nie będę streszczał wszystkiego co narobiły i robią do dziś policja, prokuratura i władze polityczne. Proszę przeczytać

Śmierć Brzeskiej. Jak mafia pokonała państwo

Widzieliśmy dokument Prokuratury Krajowej z lipca 2016 r. Zbadała ona gruntownie dotychczasowy przebieg śledztwa. Wiele mówi on o starannym zacieraniu śladów na miejscu zdarzenia i innych błędach śledztwa W pierwszym śledztwie służby same zadbały o zatarcie śladów, a przyjęcie wersji o samobójstwie miało zamknąć sprawę – twierdzi nasze źródło Świadek, który wykonał zdjęcia na miejscu zdarzenia, wpadł w tarapaty.

To nie tylko Warszawa i jedna kamienica. Proszę wrzucić do sieci „czyściciele kamienic” i zobaczyć jak oni sobie bezkarnie poczynali– i jak bezradne okazywały się władze.

Mafia i sitwa, ale przede wszystkim ogromna nieporadność. I to nie tylko w tym przypadku – proszę przypomnieć sobie działania służb przy badaniu zabójstwa gen. Papały czy Krzysztofa Olejnika. Wieloletnie śledztwa, wymuszone przez opinię publiczną bądź rodzinę zamordowanego, odnajdywanie śladów na miejscu zbrodni po latach, samobójstwa podejrzanych w więzieniach itp.

W takim kraju żyjemy. Mamy służby i instytucje do odfajkowania – że są. W tych dniach pokazano w telewizji zdarzenie: pijany bandzior napadł ze stłuczoną butelką w ręku na mężczyznę, z którym się pokłócił. Kiedy mu się nie udało, napadł na idące ulicą dwie dziewczyny i pokaleczył im twarze, po czym uciekł. Policji nie udało się go złapać. Pokrzywdzone i ich znajomi sami odszukali sprawcę, a policja pochwaliła się jego pojmaniem.

* * *

Przejeżdżaliśmy tramwajem koło Urzędu ds. Cudzoziemców. Zauważyłem że codziennie tam tłoczno i zastanawiałem się, czy to tylu nowych cudzoziemców przybywa, czy też starzy mają tu ciągle coś do załatwienia. Pani siedząca obok wyraziła nadzieję, że to nie muzułmanie. Zwierzyła się, że przez 35 lat mieszkała w Szwecji, ale stało się tam strasznie i trzy lata temu wróciła z radością do Polski. Nie mamy pojęcia co się tam dzieje.

– A co się dzieje?
– Niedawno premier Szwecji powiedział, że nie będzie podwyżek dla emerytów, bo musimy szerzej otworzyć serca dla obcych – uchodźców.
– To wygląda na chrześcijański gest.
– Zaraz przestał być premierem.

Pani wyraziła radość, że teraz rządzi PiS, który to towarzystwo trzyma daleko. Już nie mogła patrzeć na te gęby PO, takie ubeckie. Nie ma nic przeciwko innym narodom. Przecież nie ma czegoś takiego jak Polak, bo jesteśmy mieszaniną wielu narodów. Sama żałuje, że nie ma krwi żydowskiej, ale islam odpada, oni do nas nie pasują i już.

Pocieszyłem panią, że jak wykazują badania, mamy wszyscy w sobie geny wszystkich nacji które tu mieszkały bądź bywały, w tym 40% żydowskich.

Włączył się pan siedzący obok, który wyraził radość, że tyle ciekawego można się dowiedzieć w tramwaju. Widział niedawno w telewizji jak w Ameryce jakiś Żyd bił czymś policjanta po głowie. Gdyby to był Polak albo murzyn, to już by go zastrzelili.

Zapytałem po czym można poznać Polaka, ale pan już się spieszył do wyjścia i nie dowiedziałem się.

* * *

Zbigniew Hołdys w rozmowie z Kamilem Durczokiem (Polsat News):

Mnie wkurzają dwie rzeczy – z tych generaliów, bo o drobiazgach nie ma co mówić. Pierwsza rzecz, że moje życie zaczęło się powtarzać. Znowu jest cenzura, bezczelność i arogancja władzy, jakieś impertynenckie traktowanie narodu, obywateli. To mnie irytuje.

Druga rzecz  – 40 lat temu, kiedy działy się akty terroru, to miały ograniczony zasięg, bo nie znano pewnych metod i trzeba było podejść do człowieka i go zastrzelić żeby go zabić. A dziś można komórką uruchomić bombę, którą się zostawiło gdzieś w metrze. I to jest dramat. (…)

O festiwalu w Opolu:  Ja bym nigdy nie przyjął zaproszenia do wystąpienia na festiwalu w Opolu gdyby miał być transmitowany w takiej telewizji. Ta telewizja ma twarz zbliżoną do telewizji stanu wojennego, nie ma mundurków na spikerach ale rozmiary kłamstwa są te same, a może nawet jest gorzej, dlatego że ta telewizja oskarża w haniebny sposób ludzi. Tamta właściwie mówiła że „złapano”, „skazano”, nie mówiła „zdrajcy”, „sprzedawczyki”, „targowica”. Więc dawanie twarzy tej telewizji w jakiejkolwiek sytuacji przekraczałoby moje możliwości „moralne”. (…)

Dlaczego w Polsce nie ma religioznawstwa w szkołach, żeby młodzi ludzie dowiedzieli się czym jest islam? Ludzi islamu jest na świecie około 2 mld. Jest ich nieco więcej niż katolików, nieco mniej niż chrześcijan w ogóle, bo są jeszcze protestanci i prawosławni. Dlaczego my się nie uczymy o tych ludziach? Dlaczego nie wiemy z jakiego powodu oni noszą turbany? Dlaczego nie wiemy dlaczego się modlą pięć razy dziennie? (…)

Musimy uświadomić ludzi na czym polegają wyznania. Nie możemy doprowadzić do sytuacji, gdzie powiemy: „Pół kuli ziemskiej ma rację, nasze pół kuli. Tamte drugie pół kuli to są barbarzyńcy.

PIRS

 

Print Friendly, PDF & Email
 

3 komentarze

  1. j.Luk 30.05.2017
  2. jureg 31.05.2017
  3. j.Luk 31.05.2017