Jarosław Kaczyński wywiesił na swojej łajbie flagę Wesołego Rogera i pilnie wypatruje flotylli III RP, którą chce metodą podstępnego abordażu zawładnąć. Nad okrętem sztabowym Donalda Tuska powiewa – jak zawsze – flaga biało-czerwona. Kaczyński ma awersje do czerwieni. Ten kolor wywołuje u niego – paradoksalnie – kurzą ślepotę, stąd bzdurna informacja, iż premier wywiesił białą flagę. Tak więc problem nie jest polityczny, lecz okulistyczny. Ot, i wszystko.
Aleksander J. Wieczorkowski: Wesoły Roger1 min czytania
04.09.2011
1


A, moim zdaniem, to durne media przekręciły słowa pana Kaczyńskiego: on mówił o tym, żeby Donald Tusk nie zdjął, ale wywiesił białą flagę. I zamiast wyborów zarządził kapitulację.