Raport 96 min czytania

10.05.2023

w dniu pisania mamy 5 maja 2023 roku, trwa rosyjska agresja na Ukrainę.

Zmiany, zmiany, zmiany…

Od razu pospieszę z informacją, że nie zaczęła się wielka ukraińska ofensywa. Natomiast dochodzące nas od około półtora tygodnia sygnały o większej aktywności sił ukraińskich nie stanowiły jak się okazuje odosobnionych incydentów, lecz stały się już teraz pewna rutyną. Wprawdzie w konsekwencji kolejnych działań zaczepnych niektórych ukraińskich związków bojowych na tle mizerii rosyjskich wielotygodniowych starań w rejonie Sołedar-Bachmut postępy ukraińskie są mocno zastanawiające. Nie chcę popadać w huraoptymizm, ale samo popatrzcie – Drodzy Czytelnicy

A) Kreminna

Trwa sytuacja patowa – oddziały ukraińskie nadal tkwią na przedpolach Dibrownego, Czerwonopopiwki i w lasach nad Dońcem, a Rosjanie nadal udają, że zamierzają przeciwnika z zajmowanych pozycji wyprzeć. Nadal na zapleczu frontu tkwią w tym rejonie poważne rosyjskie rezerwy, które nadal pozostają całkowicie bierne.

B) Siwiersk

W rejonie Spirnego jeszcze dwa temu obie strony kontynuowały utarczki na południowych i wschodnich podejściach do tej miejscowości, ale wydaje się, że obecnie walki te wygasły. Obie strony zajmują mniej więcej te same pozycje, co przed tygodniem.

C) Bachmut

W mieście poza licznymi drobnymi oddziałkami pozostają obecnie sztaby już tylko dwóch brygad. Trudno jest mi wskazać jak wielkim potencjałem bojowym ukraińskie dowództwo nadal w samym Bachmucie dysponuje, ale w ciągu ostatnich dwóch dni stan ukraińskiego posiadania w mieście nieco się powiększył w efekcie odepchnięcia Rosjan w rejonie ulicy Buławina. Kontrataki pozwoliły siłom ukraińskim na przekroczenie linii ulicy Czajkowskiego. Także na północ od miasta oddziały ukraińskie w udanym kontrataku odepchnęły Rosjan poza linię wyznaczaną przez drogę 506. Żeby nie było za słodko, Rosjanie wciąż ponawiają swe ataki na ukraińskie pozycje, ale w ciągu ostatnich dni nie odnieśli istotnych sukcesów terenowych.

D) Niu Jork

Dość niespodziewanie, dniach 1 i 2 maja oddziały ukraińskie podjęły działania zaczepne na tym uśpionym przez dłuższy czas odcinku frontu i wdarły się na około 2 do 3 kilometrów w głąb pozycji rosyjskich, utrzymywanych przez oddziały „separatystów”. Ukraińscy atakując od Szyrokiej Bałki po Nowoselwkę podeszli pod Troickie. Rosjanie dopiero po ściągnięciu w rejon walk odwodów w postaci dwóch batalionów strzelców zmotoryzowanych zdołali opanować sytuację. Cała ta sytuacja jest dość zaskakująca, ponieważ w tych samych dniach Rosjanie nieco na zachód wznowili natarcie na północ od Krasnohoriwki, by raz jeszcze zagrozić Awdijewce.

E) Awdijewka

Na południe od Awdijewki Rosjanie faktycznie wprowadzili do walki świeże siły w postaci oddziałów terytorialnych, ale nie tylko nie odniosły one żadnych sukcesów w natarciu, ale zostały przez oddziały 53 Brygady Zmechanizowanej odrzucone na południe. Tutaj sukcesy terenowe sił ukraińskich nie były tak spektakularne, jak w rejonie Niu Jorku, niemniej jednak w ostatnich tygodniach ogólna sytuacja w rejonie Awdijewki, którą określałem mianem poważnej nieco się poprawiła.

F) Marinka

Konsekwentnie i z uporem Rosjanie powtarzają swe natarcia w celu zdobycia wciąż bronionej przez ukraińskich „Marines” części miejscowości. Także w ostatnich dniach nie odnotowały one jednak sukcesów.

G) Wielika Nowosiłka – Wuhłedar

Tutaj także oddziały ukraińskie zyskały nieco terenu – na odcinku szerokości mniej więcej piętnastu kilometrów oddziały ukraińskie przesunęły się do przodu od jednego, do trzech kilometrów. W większości chodzi o tak zwaną „ziemię niczyją”, ale w rejonie Pawliwki rosyjska 40 Brygada Piechoty Morskiej została odepchnięta o około 1,5 kilometra i obecnie stara się skonsolidować swą obronę w samej miejscowości. W rejon walk dowództwo rosyjskie pchnęło 71 Pułk Strzelców Zmotoryzowanych, oraz jak się wydaje także 5 Gwardyjski Pułk Czołgów. W sumie, w tym rejonie Ukraińcy zajęli aż 49 kilometrów kwadratowych, co jednak nie oznacza automatycznie wielkiej ofensywy – poza 68 Brygadą Strzelecką i 3 Brygadą Pancerną siły ukraińskie w tym rejonie reprezentowane są jedynie jeszcze kilka mniejszych samodzielnych oddziałów wielkości batalionu. Przynajmniej na razie.

Konkluzje:

– Znaczny wzrost aktywności sił ukraińskich jest zatem nie anomalią lecz regułą. Nie należy przy tym oczekiwać od SZU jakiś spektakularnych akcji, niemniej jednak Ukraińcy mogą swymi działaniami doprowadzić do rozproszenia, lub zużycia rosyjskich odwodów, co będzie miało swoje znaczenie w przypadku podjęcia przez dowództwo rosyjskie ponownej próby ofensywy.

– Pamiętajmy, że dowództwo ukraińskie ma do stracenia znacznie więcej od rosyjskiego – z uwagi na przewagę liczebną Rosjan, mają oni znacznie większy margines błędu. Co więcej, wkrótce czekają armię rosyjską kolejne posunięcia mobilizacyjne i nie można tego lekceważyć. Jak dowiodły zimowe i wczesno wiosenne walki – Rosjanie są skłonni nawet dla dość wąsko pojętych celów operacyjnych poświęcić naprawdę wiele i tak samo będzie i teraz.

– Tego, że Rosjanie będą nadal szturmować ruiny Bachmutu możemy być całkowicie pewni. Trudno natomiast orzec jak będzie się kształtowała sytuacja na innych odcinkach. Gdy oddziały ukraińskie podjęły aktywne działania w rejonie Hulajpola trwało to około trzech, czterech dni, po czym walki wygasły. Jest całkiem prawdopodobne, że tak będą wyglądały także walki w rejonie Niu Jorku, albo w każdym innym miejscu, w którym Ukraińcy zaatakują. Nie wydaje mi się, by celem tych akcji było doprowadzenie do kolejnej bitwy na wyczerpanie. To raczej szukanie w rosyjskich pozycjach słabych punktów, badanie realnej wartości bojowej ich oddziałów. Zresztą, czas pokaże, jak sytuacja będzie się rozwijać.

Mam wciąż aktualną prośbą o udostępnianie moich materiałów i dalsze wspieranie mojej działalności za pośrednictwem: buycoffee.to/marcin_jop

Marcin Jop