Marek Jastrząb: Obserwator Miś2 min czytania

Można zacząć od anegdot, pierwszych spotkań, niezatartych wrażeń, czegoś na kształt łzy przez łzy; technika pisania wspomnień przebogata jest i kropka. Lecz jeśli wspomnienia dotyczą osobowości tak utalentowanej, jak Bogdan, są tym bardziej bogate.

Pomnożone o refleksje na temat jego zainteresowań, pasji, determinacji w ich urzeczywistnianiu.

Szkoda, że mam ich niewiele, gdyż znałem go za krótko i zalewie na internetową odległość.

Dlatego z nieukrywaną zazdrością czytam teksty ludzi, którzy znali go z bezpośrednich rozmów.

Skoro ma powstać coś w rodzaju Izby Pamięci, warto, byśmy skupili się nie tylko na gawędach zbliżonych do prawdy czy na anegdotach potwierdzających jego błyskotliwość, ale zajrzeli na prowadzoną przez niego stronę Obserwator Świata – Patrzy z lewej strony. Obecny w Sieci od 2-10-2005 (wordpress.com) .

Ile tu naukowych informacji, jaka ich przystępność prezentowania!

Ogromną sztuką jest pisanie o rzeczach trudnych w sposób zrozumiały dla przeciętnego mózgowca.

Klarowny i zachęcający do pogłębiania wiedzy.

Bogdan był świetnym popularyzatorem, i przybliżeniem ogromu wiedzy.

Bez przerwy nam uzmysławiał, jak do niej dojść. Nieustanie oswajał nas z jej zawiłościami.

Wiele nie tylko udowadniał, że o nauce można ciekawie pisać niehermetycznym językiem.

Pisał o pisaniu, a zwłaszcza o różnicy między dziennikarskim a „literackim” stylem. Fakty, precyzja, logika w wyrażaniu myśli, tymi zasadami kierował się w uprawianej publicystyce i tym prawom nie sprzeniewierzył się nigdy.

Wyobraźnia, intuicja, empatia, oto cechy beletrystycznego skryby, lecz zarówno od publicysty, jak od pisarza wymagał przestrzegania zasad interpunkcyjnych i orograficznych.

A jako, że przede wszystkim był zawołanym dziennikarzem, w swoich tekstach często zżymał się na opłakany stan tego zawodu,

 

źródła obrazu

  • jastrzab: BM

3 komentarze

  1. j.Luk 30.08.2023
  2. slawek 30.08.2023
  3. Stanislaw Obirek 31.08.2023