Szanowni Czytelnicy i Autorzy,
Jestem zasypywany pytaniami o to.
Pytaniom towarzyszą rady, by nasz filtr antyspamowy zastąpić innym. Takim, który ma „białą listę” zaufanych komentatorów i potrafi lepiej analizować treść komentarzy. Na pewno takie filtry istnieją.
Ale …
Na naszej stronie jest prawie 90 tysięcy opublikowanych komentarzy. Wyobraźcie sobie, że maszyna – tzw. bot internetowy – podszywając się pod kogoś z białej listy, zacznie wysyłać bardzo uprzejmą i długą odpowiedź na wszystkie. I nasza strona przestanie działać.
Dlatego nie dziwcie się, że jeżeli wklejacie komentarz metodą wytnij/wklej (jak maszyna), to ukazuje się on dopiero po zaakceptowaniu go przeze mnie. Spróbujcie wpisywać komentarze ręcznie w oknie do ich wpisywania, które umożliwia edycję tekstu dopóki nie klikniecie „Wyślij”.
Jeżeli to nie pomoże, będziemy rozważać zmianę Akismeta na coś innego. Na razie jednak, pamiętając o tym, że lepsze bywa wrogiem dobrego, nie zamierzam pochopnie go zmieniać, albowiem sprawdził się skutecznie zabezpieczając naszą stronę przez wiele lat.
Serdecznie pozdrawiam
Wojciech Kuszko
Moje też nie przechodzą i nie przechodziły za czasów BM,który je odblokowywał. Radzę więc uzbroić się w cierpliwość bo trolle już przebierają nogami by nas zniszczyć. To widać zresztą, co sie dzieje na innych stronach np. okopress nawiedzanych przez trolli wiadomego pochodzenia, które niezależnie od tekstu zawsze przyklejają ten sam, zwykle pornograficzny komentarz.
Wpisywałam wczoraj dwukrotnie, z ręki, moją ripostę pod artykułem p. Adamczewskiej-Królikowskiej, i guzik. Algorytm robi co chce, raz przyjmuje, a raz nie.
Pani Magdaleno,
Proszę pamiętać, że oprócz algorytmu jestem jeszcze ja. I kiedy w Pani „ripoście” znalazłem niepochlebne określenia odnoszące się do osoby, której Pani ripostuje, uznałem, że wystarczy. Takie moje prawo. 🙂
Amen. 🙂
Pani Magdaleno, naprawdę wystarczy.
Panie Wojciechu – katorżnicza robota, ale popieram Pana – lepiej pocierpiec nieco (bez przesady) niż stacić nasze SO.