Jacek Pałasiński: Drugi obieg (684)19 min czytania

08.06.2023

Trochę więcej na dzień wolny od pracy.

1.

Rząd Stanów Zjednoczonych dysponuje danymi wywiadowczymi, które wskazują Rosję jako odpowiedzialną za zniszczenie tamy Nowa Kachowka na rzece Dniepr.

Amerykańska sieć NBC News otrzymała tę wiadomość z dwóch źródeł rządowych USA oraz z nieokreślonego źródła zachodniego rządu, a także dowiedziała się, że administracja Bidena pracowała nad „odtajnieniem” – a więc upublicznieniem – tych informacji, co wymaga czasu, aby nie narazić na szwank źródeł informacji wywiadowczych.

Amerykański wywiad dość precyzyjnie wie o tym, co dzieje się w Ukrainie i Rosji, dokładnie przewidział dzień rosyjskiej inwazji i jednocześnie, w ostatnich miesiącach oskarżył – z przeciekami w prasie – ukraiński wywiad o zabójstwo w Moskwie i Petersburgu dwóch proputinowskich propagandzistów.

Informacje amerykańskie uzupełniają inne czynniki wskazujące na Moskwę. Właśnie rozpoczęła się ukraińska kontrofensywa w celu wyzwolenia terytoriów okupowanych przez rosyjskich żołnierzy. Wojsko ukraińskie musi się poruszać i pokonywać duże odległości, zaś Rosjanie muszą być statyczni, żeby się bronić. Powódź utrudnia poruszanie się tym, którzy muszą iść naprzód i pomaga tym, którzy stoją w miejscu.

Są dwa etapy związane z nową sytuacją geograficzną. W pierwszym woda i błoto bardzo utrudnią Ukraińcom poruszanie się ciężkimi pojazdami jak w pierwszych tygodniach marca. Przed przystąpieniem do kontrofensywy armia kijowska zmuszona była miesiącami czekać na nadejście suchej pogody i poprawę warunków gruntowych – a więc na stwardnienie błota z wiosennych roztopów. Teraz powódź sztucznie przedłuża te trudne warunki.

W drugiej fazie, nawet gdy ziemia znów stanie się użyteczna, Dniepr przez setki kilometrów stanowić będzie naturalną barierę między wojskami ukraińskimi a rosyjskimi. Czy lepiej jest mieć wysoki, czy niski poziom wody, aby spróbować przeprawić się przez rzekę? Nie ma wątpliwości: wysoki jest lepszy. Ale Dniepr nie będzie wysoki, dopóki ktoś nie naprawi tamy.

Na dodatek, przed wybuchem, poziom wody w zbiorniku, który normalnie wynosi około czternastu metrów, podniósł się do rekordowego poziomu siedemnastu i pół metra. Woda przelewała się nad tamą już od kilku dni, co zmaksymalizowało efekt powodzi. A to Rosjanie kontrolowali poziom wody. Unieruchomienie lewego brzegu Dniepru za pomocą powodzi, a następnie podniesienie go powyżej normalnego poziomu po przejściu fali powodziowej pozwoli im teraz skoncentrować się na aktywnych odcinkach frontu, który jest bardzo trudny do obrony w całości, ponieważ ma tysiąc dwieście kilometrów długości.

Rosjanie podłożyli ładunki wybuchowe wewnątrz tamy już w październiku i sądzono, że zdetonują je, jeśli ukraińskie wojska przemkną obok Chersonia i spróbują przekroczyć Dniepr.

Wreszcie istnieje czynnik „patriotyczny”, który mógłby wskazać, kto zalał obszar Chersoniu: ukraińscy żołnierze raczej nie dewastują terytorium Ukrainy, ponieważ jest to dla nich ziemia do wyzwolenia. Z tego powodu teoria, że armia ukraińska świadomie zdecydowała się na katastrofalne uderzenie wodami Dniepru, w terytorium, które częściowo wyzwoliła dużym kosztem i które nadal zamierza wyzwolić w pozostałej części, jest niezasadna.

Za „la Repubblica”.

Nb. CNN pisze, cytując źródła lokalne, że ukraińscy żołnierze widzieli rosyjskie oddziały zmyte i porwane przez falę powodziową.

2.

Słowacja wspiera Kijów od pierwszego dnia wojny ukraińskiej, ofiarowując mu nawet odrzutowce MiG-29. Ale wszystko może się zmienić.

W obliczu zbliżających się wrześniowych wyborów opozycyjna partia Smer kierowana przez byłego premiera Roberta Fico prowadzi w sondażach. A jednym z jego najpopularniejszych pomysłów jest zatrzymanie broni przekazywanej Ukrainie.

Prezydent Słowacji Zuzana Caputová obawia się, że populizm uczyni z jej kraju nowe Węgry w Europie. W rozmowie z Politico powiedziała, że jest zaniepokojona wpływem rosyjskiej dezinformacji na obywateli. Ostrzega, że jeśli partie populistyczne zdobędą przywództwo w rządzie „być może polityka zagraniczna Słowacji będzie podobna do tej prowadzonej przez Viktora Orbána”.

Jej obawy potwierdzają dane z sondażu think tanku Globsec: 60% Słowaków nie uważa, że to Rosja ponosi główną odpowiedzialność za konflikt. Ale jednocześnie połowa populacji uważa za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Stany Zjednoczone. 42% opuściłoby NATO, gdyby referendum odbyło się dzisiaj. A 66% zgadza się ze stwierdzeniem „Stany Zjednoczone wciągają Słowację w wojnę z Rosją, ponieważ czerpią z tego korzyści”.

Dla prezydentki jej kraj przechodzi „bardzo trudny okres fragmentacji społeczeństwa”. Jej zdaniem to właśnie młody wiek słowackiej demokracji czyni ją podatnym gruntem dla sprzyjających Rosji narracji. Za co odpowiadają „niektórzy politycy i parlamentarzyści, którzy za pośrednictwem mediów rozpowszechniają tego typu informacje w społeczeństwie”.

Partia Smer odrzuca tę krytykę. Eurodeputowana Katarína Neveìalová zapewnia, że jej partia „w pełni popiera członkostwo Bratysławy w UE i NATO”. Potwierdza, że Ukraińcy „mają prawo do obrony”, ale Smer chce zawieszenia broni i procesu pokojowego. „Nie możemy wysłać sprzętu wojskowego na Ukrainę po prostu dlatego, że nie mamy już żadnego w Słowacji”.

3.

Papież jest już po operacji. Wczoraj około godziny 18 odwieziony został na oddział pooperacyjny, a następnie do swojego pokoju szpitalnego na oddziale geriatrycznym rzymskiej Polikliniki imienia Agostino Gemellego (rektora katolickiego Uniwersytetu Sacro Quore, który po przeprowadzeniu ekspertyzy orzekł, że ojciec Pio zrobił sobie „stygmaty” kozikiem. A wcześniej ojciec Pio był zawieszony in divinis przez Watykan, ponieważ gwałcił w swojej celi odwiedzające go kobiety).

4.

CNN i TVN też są już po operacji. David Zaslav wywalił na zbitą ulicę dyrektora generalnego telewizji informacyjnych Chrisa Lichta, po zaledwie roku robienia zamieszania i serii kretyńskich inicjatyw, takich, jak „Town Hall” z Donaldem Trumpem, przerodzony – oczywiście – w festiwal bezczelnych kłamstw i podburzania do faszystowskiej rebelii w USA. Nazajutrz, w mediach społecznościowych i w gazetach zaroiło się od anonimowych wypowiedzi dziennikarzy i menedżerów stacji: „Najgorszy program telewizyjny w historii CNN”. „Najniższy punkt sieci”. „Hańba dla amerykańskiej informacji”.

Ale odpowiedzialność ponosi też sam kontrowersyjny prezes Warner Bros Discovery David Zaslav, który tego człowieka wyposażył w ogromna władzę nad tak istotnym sektorem komunikacji społecznej.

Informacja o zwolnieniu Lichta pojawiła się po tym, jak „The Atlantic” doniósł o klimacie wewnętrznego buntu wśród pracowników CNN, niezadowolonych z kierunku, jaki nadał tej telewizji, która od pokoleń była wizytówką myśli liberalnej w Ameryce.

Licht, lat 51, z Newtown w stanie Connecticut, absolwent komunikacji w Syracuse, był uważany za człowieka, który zrewolucjonizuje sieć: genialny reporter, producent „The Late Show” ze Stephenem Colbertem, wiceprezes wykonawczy CBS, nowy dyrektor generalny, który dostał zadanie modernizacji CNN, która miała być przekształcona w telewizję „dla wszystkich Amerykanów”, postępowców i konserwatystów. Bo miały być z tego większe pieniądze.

Efekt? Licht zmienił CNN w wyblakłą kopię Foxa.

Ale chyba nie to przekonało Zaslava: dane dotyczące oglądalności CNN były niskie już od miesięcy. W marcu średnia oglądalność w prime timie spadła do 535 tys., o 35% mniej niż rok wcześniej, co jest najniższym wynikiem od 2015 roku. Jeszcze bardziej dramatyczne było załamanie w grupie wiekowej 24-54 lata, najsilniejszej dotąd grupy widzów sieci: najniższy poziom od 93 roku. W tym samym czasie Fox miał cztery razy więcej widzów, ponad dwa miliony. CNN wraz z serwisami streamingowymi wygenerował w ubiegłym roku zyski w wysokości 750 milionów dolarów. W poprzednich dwunastu miesiącach było to miliard i 250 milionów. Rozwinięcie czerwonego dywanu dla Trumpa nie tylko nie odwróciło trendu, ale pogorszyło sytuację: postępowi widzowie usunęli sieć ze swoich kablówek.

Do TVN24 Licht nie zdążył się na całego dobrać. Na szczęście. Ale polityka wyciskania pieniędzy ze stacji informacyjnych Zaslava stawia wszystkie telewizje WBD w sytuacji zagrożenia.

5.

Bo gdyby Licht został, to może nie obejrzelibyście takich programów, jak wczorajsze „Czarno na białym” – najwyższa próba światowego dziennikarstwa, dziennikarstwo, które staje się manifestem demokracji, które staje się poezją. Marcin Gutowski, Marcelina Burzec i Ewelina Kwiatkowska zebrali głosy protestujących i obrazy z niedzieli 4 czerwca.

Jeśli nie widzieliście, to możecie jeszcze zobaczyć w TVN24.go, ale już za pieniądze.

Pasmem „Czarno na białym” kieruje Patrycja Redo – Łabędziewska. Ukłońcie się jej, kiedy ją spotkacie.

6.

À propos: Masturbacja ma funkcję ewolucyjną: wspomaga sukces reprodukcyjny i pomaga uniknąć infekcji przenoszonych drogą płciową. Aby tak powiedzieć, wyniki badań opublikowane w Proceedings of The Royal Society B.

Badanie, wspierane przez Radę ds. Badań nad Środowiskiem Naturalnym, obejmowało naukowców z UCL Anthropology, UCL Center for Biodiversity & Environment Research i Queen Mary University w Londynie.

Masturbacja jest powszechnym zachowaniem w królestwie zwierząt, ale jest szczególnie rozpowszechniona wśród naczelnych, w tym ludzi.

W cywilizacji ludzkiej takie zachowanie było często uważane za patologiczne lub jako produkt uboczny podniecenia seksualnego. Nawet zarejestrowane obserwacje są zbyt fragmentaryczne, aby zrozumieć jego rozmieszczenie, historię ewolucji lub znaczenie adaptacyjne. Nowo opublikowane badania ujawniają, że, być może zaskakująco, to zachowanie wydaje się służyć celowi ewolucyjnemu.

Aby zrozumieć, dlaczego ewolucja stworzyła tę pozornie niefunkcjonalną cechę, naukowcy przetestowali kilka hipotez. Hipoteza „selekcji postkopulacyjnej” sugeruje, że masturbacja pomaga w pomyślnym zapłodnieniu.

Masturbacja z wytryskiem umożliwia samcom wydalanie nasienia o niższej jakości, pozostawiając świeże, wysokiej jakości plemniki dostępne do krycia, które z większym prawdopodobieństwem zdominują plemniki innych samców.

Znaczenie masturbacji samic pozostaje mniej jasne. Chociaż jest częste, opisujących go raportów jest mniej, co zmniejsza analityczną moc statystyk. Zespół twierdzi, że potrzeba więcej danych na temat zachowań seksualnych kobiet, aby lepiej zrozumieć ewolucyjną rolę kobiecej masturbacji.

Główny badacz, dr Brindle, powiedział: ‘Nasze odkrycia pomagają rzucić światło na bardzo powszechne, ale słabo poznane zachowania seksualne i stanowią znaczący postęp w naszym rozumieniu funkcji masturbacji. Fakt, że zachowania autoseksualne mogą pełnić funkcję adaptacyjną, jest wszechobecny w całym okresie życia’ rzędu naczelnych i praktykowany przez trzymanych w niewoli i dzikich przedstawicieli obu płci, pokazuje, że masturbacja jest częścią repertuaru zdrowych zachowań seksualnych.

A ponadto…

Jacek Pałasiński

„Drugi obieg” jest publikowany przez Autora na Facebooku. „Studio” udostępnia te teksty Czytelnikom – niekiedy z niewielkimi skrótami w stosunku do oryginału.