14.12.2023
Zmienił się – nareszcie – rząd.
Społeczeństwo zostało to samo. Podzielone, skłócone, pełne z jednej strony nadziei a z drugiej, zawodu i złości.
Nic o spektaklu i towarzyszącym mu skandalu, myślę tu o obradach sejmu i kolejnym popisie polskiego faszysty, każdy kto miał czas i ochotę mógł to sobie obejrzeć w czasie rzeczywistym na ekranie telewizora albo ekranie kinowym. Było, minęło. Jesteśmy w nowej Polsce, ale z tym samym polskim społeczeństwem.
I to jest największy problem i wyzwanie dla premiera, dla całej Koalicji 15 października, dla nas wszystkich.
W ostatnich wyborach na partię Jarosława Kaczyńskiego głosowało ponad siedem milionów ludzi, partia PiS uzyskała najwięcej mandatów, poparcie dla PiS-u na wschodniej ścianie było tradycyjnie wysokie. Ci ludzie nie znikli, nie zmienili poglądów, nadal myślą tak, jak myśleli albo jeszcze gorzej, gorzej dla nowej władzy. Jarosław Kaczyński, ewidentnie chory psychicznie człowiek, nie poddał się – buduje przekaz o zdradzie, o ukradzionym zwycięstwie, o spisku Berlina i Brukseli, które zaplanowały powrót Donalda Tuska, niemieckiego agenta na fotel premiera, o trwałym dążeniu lewackiej Europy do likwidacji polskiego państwa i zmianę jego statusu z niepodległego państwa w jakąś jednostkę terytorialną Unii Europejskiej zamieszkałą przez Polaków pozbawionych suwerenności. To będzie przekaz do „ciemnego ludu” , który -jak wiadomo – wszystko kupi (to złota myśl Jacka Kurskiego, twórcy „kurwizji”). To dlatego zmiana TVP z telewizji partyjnej na publiczną jest konieczna natychmiast, to dlatego ministrem został człowiek mający wiedzę o funkcjonowaniu telewizji i radia.
Aby zmienić ludzi, tych którzy głosowali na PiS i Andrzeja Dudę nie wystarczy zmienić tylko media, trzeba czegoś więcej.
Elektorat PiS to ludzie starsi, każdy rok oznacza odejście dużej, blisko półmilionowej grupy, która każdego roku odchodzi ostatecznie i bez powrotu. W tym samym czasie wkraczają kolejne roczniki na polityczną scenę uzyskując prawa wyborcze, a jak pokazały ostatnie wybory są to ludzie wybierający partie wchodzące w skład Koalicji 15 października. Fenomen popularności Konfederacji po kilku jeszcze wystąpieniach ludzi pokroju Brauna nie powtórzy się już nigdy.
To są obiektywne, niezależne od woli i chęci procesy demograficzne, ich oddziaływanie na kształt politycznej sceny jest niekorzystny dla Jarosława Kaczyńskiego, a korzystny dla Donalda Tuska.
Do tych obiektywnych procesów zmieniających skład elektoratów stojących naprzeciw siebie politycznych obozów dodać należy też obiektywne procesy erozji w grupie „trzymającą władzę”. Klienci partii PiS, a były ich miliony, to nie ideowi wyznawcy prezesa, tych było 25% w grupie głosującej na PiS, reszta to cyniczni klienci popierający prezesa za konkretne materialne korzyści.
Koniec korzyści to koniec poparcia. Koniec poparcia nie oznacza spektakularnego przejścia na drugą stronę, to raczej absencja i zniechęcenie do udziału w życiu publicznym.
Nowa ekipa, my wszyscy którzy działaliśmy na rzecz zmiany, tej która właśnie się stała, musimy zrozumieć, że zaczyna się walka o pozyskanie tych kilku milionów Polek i Polaków mamionych przez „kurwizję” i funkcjonariuszy pisowskiej władzy rozdawnictwem kartonowych czeków, wozów strażackich, wypłat 13 i 14 „emerytur” tuż przed każdymi wyborami.
To da się zrobić tak na poziomie instytucjonalnym jak i w bezpośrednich kontaktach człowiek – człowiek. Warto może uruchomić takie akcje jak te promujące znajomość konstytucji, pokazujące skalę pisowskich przekrętów, wielkość zgromadzonych majątków czołowych pisowskich polityków z premierem na czele.
Pierwsze sześć miesięcy to czas na taką pracę, – do roboty !
Zbigniew Szczypiński
Polski socjolog i polityk. Założyciel i wieloletni prezes Stowarzyszenia Strażników Pamięci Stoczni Gdańskiej.
Trudny moment.
Trzeba było wygrać (co niestety często było przedstawiane jako cel sam w sobie), ale po co – o tym było już cicho.
Tymczasem właśnie teraz nadchodzi czas ciężkiej, mozolnej, zupełnie nieefektownej, a często mało efektywnej pracy. Po kroczku.
Wydaje się, że przetrzymywanie zwycięskiego obozu przez dwa miesięce w roli opozycji mogło mieć też zbawienny skutek. Euforia po zwycięstwie dawno opadła. Był czas oswoić się z nowymi wyzwaniami i koniecznością ich podjęcia.
Droga koalicjo 15.X – powodzenia i wytrwałości! Drogi na skróty nie ma. To będzie ciężka orka na ugorze.
…zmiana TVP z telewizji partyjnej na publiczną jest konieczna natychmiast, to dlatego ministrem został człowiek mający wiedzę o funkcjonowaniu telewizji i radia.
PIS zrobi WSZYSTKO by nie oddać TVP zamienioną w TV partyjną. I nie będzie to z pewnością obiecywanie przez Tuska 24h. Obawiam sie że będzie konieczna akcja na rympał. Bo stosując środki prawne to może na wiosne 2024 wykurzy się PIS z TVP I PR.
Po tym co zrobiła pani Julia – największy autorytet prawny zdaniem niektórych publicystów prawicy – pewnie trzeba coś na szybko. Mam nadzieję, ze nowy minister sprawiedliwości znajdzie złoty środek.
PiS takimi akcjami jak zaangażowanie pseudo TK do obrony TVP przed …właścicielem czyli ministrem reprezentującym Skarb Państwa pogłębia wyłącznie skalę własnej kompromitacji. Żadne wybryki Przyłębskiej i pseudo sędziów TK nie moga przeszkodzić włascicielowi w wykonywaniu swoich prerogatyw. To, że przed TVP protestowali “zawodowi przechodnie” i ich dowódcy z TVP, zresztą w liczbie symbolicznej, to także obraz dość groteskowy. Podobnie jak pomysł okupacji budynków czy barykadowania wejść. Minister Sienkiewicz na razie nie zabrał głosu. Poczekajmy na to co zrobi…