Sławek: Dwie konferencje i inne działania3 min czytania


04.10.2024

Piątego września 2024 r. na konferencji prasowej dwóch prezydentów w Lublinie tj. prezydenta Litwy Gitanasa Nausėdy i pełniącego obowiązki prezydenta RP Andrzeja Dudy, ten ostatni udzielił kuriozalnej wypowiedzi. Sugerował mianowicie, że umowa między polskim kontrwywiadem a FSB, zawarta w 2012 roku pod rządzami Donalda Tuska, może być, jak to ujął, „nadal kontynuowana”, stwierdzając, że „tak to wygląda”. por.:

Odpowiedź Dudy na „przypadkowe” pytanie ekstremistycznej, prawicowej stacji telewizyjnej musi być odczytana jako przejaw jego złej woli. Duda świetnie wie, że ówczesna umowa dotyczyła wycofania wojsk sojuszniczych z Afganistanu i była podpisana przez USA i szereg państw NATO walczących z Al Kaidą, a nie samodzielnie przez ówczesnego premiera RP. Ponadto agresja Rosji w 2014 na Ukrainę przekreśliła jakiekolwiek możliwości współpracy obydwu służb, co było wówczas i jest do dzisiaj oczywiste. Obecny na konferencji prezydent Litwy, sądząc po jego minie widocznej na filmie, słuchał tych insynuacji ze zdziwieniem i zażenowaniem.

Trzy dni temu, 1 października 2024, na podobnej konferencji prasowej, tym razem z udziałem prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili, na podobnie „przypadkowe” pytanie tej samej stacji telewizyjnej, Andrzej Duda udzielił jeszcze bardziej kuriozalnej wypowiedzi. por.:

Podtrzymując swoje stanowisko, że Barski jest nadal prokuratorem krajowym, a powołanie prokuratora Korneluka jest nielegalne, sugerował, że urzędnicy Unii Europejskiej to są koledzy partyjni Donalda Tuska, wobec czego przymykają oczy na pełne bezprawie, jakie w tej i wielu innych sprawach dzieje się w Polsce. Potwierdził wcześniejsze oświadczenie swojego urzędnika, niejakiego Dery, otwarcie grożącego rządowi Tuska por.:

, że zastanawiają się nad przywróceniem w Polsce praworządności.

Kuriozalność obydwu wypowiedzi wynika nie tylko z fałszu i kłamstwa per se, ale także, a może przede wszystkim, z kontekstu zagranicznego. Duda, który co najmniej kilkanaście razy rażąco złamał konstytucję RP, występuje jako obrońca praworządności, którą wcześniej podeptał w latach 2015-2023 i depcze nadal. Wystąpił w obecności głów państw obcych, przed którymi szkalował własną państwowość, reprezentowaną przez demokratycznie wybrany parlament i wyłoniony w tym trybie rząd. W przypadku pani prezydent Gruzji, która przyjechała do Polski szukać poparcia dla wstąpienia Gruzji do Unii Europejskiej, zasugerował, że to Unia jakichś partyjnych kolesi, a więc niepoważna instytucja.

Całość zachowań Dudy odgrywającego jednoznacznie destrukcyjną rolę w rządzeniu Polską, szkodliwą również na arenie międzynarodowej, zakrawa na zdradę stanu. Wobec takiej postawy pierwszego urzędnika, demokratycznie wyłonione władze RP powinny poważnie rozważyć, czy Andrzej Duda nie utracił zdolności do pełnienia urzędu prezydenta, który to urząd coraz bardziej ośmiesza i kompromituje.

Sławek

 

9 komentarzy

  1. WaszeR Londyński 05.10.2024 Odpowiedz
  2. Stanisław Obirek 05.10.2024 Odpowiedz
  3. Zbigniew 05.10.2024 Odpowiedz
  4. slawek 05.10.2024 Odpowiedz
  5. Senex 05.10.2024 Odpowiedz
  6. Mr E 08.10.2024 Odpowiedz
  7. Gix 09.10.2024 Odpowiedz
    • acl 12.10.2024 Odpowiedz
  8. Gix 10.10.2024 Odpowiedz

Odpowiedz

wp-puzzle.com logo