Marek Jastrząb: Secesja3 min czytania


23.01.2025

W obliczu zachodzących i jeszcze spodziewanych wstrząsów, trudno zdobyć się na optymizm. Z tego powodu otucha wstąpiła wł PiS, któremu im gorzej dzieje się na świecie, tym lepiej się wiedzie. A już całkowitym nieporozumieniem jest wyrażanie entuzjazmu z powodu dojścia do władzy kogoś, kto jawnie zapowiada, że zniszczy kraj, który go wybrał na pasterza. Niestety, tak właśnie zadziało się w naszym Sejmie i tak było na zaprzysiężeniu Prezydenta USA.

*

Fakt, że partia wodzowska w czołobitnym stylu powitała powrót Trumpa na stołek dyktatora, nieobliczalnego osobnika skazanego prawomocnym wyrokiem, od biedy można zrozumieć, gdyż ugrupowanie to popiera despotyzm, hurtowo hołubi przestępców nazywanych męczennikami i jest za spektakularnym wstecznictwem.

Ugodowy respekt wobec ludzi demolujących obraz świata, zgoda na cofanie go do poziomu sprzed wojny o zniesienie niewolnictwa, są nieroztropnymi posunięciami i o tym wiedzą nawet w Pisowcy. Lecz nic a nic nie obchodzi ich los Polski i pod jakim butem, Putina czy Trumpa, znajdą się jej mieszkańcy. Ich obchodzi tylko władza und kasa.

Może dyplomacją, wybiegiem, oczekiwaniem ataku rozsądku i opamiętania u faceta pozbawionego tegoż, tłumaczyć trzeba celowe rozdrażnianie lwa, nie dbanie o własne bezpieczeństwo i trwożliwe siedzenie pod miotłą? Może niekiedy, zanim nie spotka Europy kara za beztroskę i zanim będzie za późno na ratunek, opłaca się pójść po rozum do głowy i obudzić się w porę?

*

Porównując zdolności militarne europejskich państw z potencjałem USA, wypadamy nieszczególnie. Zwłaszcza, gdy jesteśmy podzieleni.

W pojedynkę zajmujemy pozycję niewesołą. Ale w kupie siła i występując razem już słabeuszami nie jesteśmy. Dmuchanie w nos państwom zjednoczonym we wspólnym celu, to nie to samo, co zabór Grenlandii, Kanady czy Koryta Panamskiego. Wobec ludzi dążących do naszego zniszczenia, nie powinniśmy zachowywać się służalczo, strachliwie i w sposób świadczący o tym, że jesteśmy bezradni (pokazywanie własnych wad przyjęte jest w konfesjonale i na kozetce u psychiatry. Warto o tym pamiętać).

*

Mniej więcej w ten deseń przemawiał Tusk w europarlamencie, a zaraz po nim do głosu dorwał się niejaki Patryk Jaki, osobnik z partii programowych ciemniaków, mizerna kreatura rodem z jesiennego średniowiecza. A swoim wystąpieniem dostarczył europosłom niezgorszej dawki nienawiści do własnej ojczyzny. Tym samym dołączył do niezaproszonego na prezydencki show Dudy, oraz do Morawieckiego, bezowocnie domagającego się wpuszczenia na kapitolińskie salony i nie mogłem nadziwić się, że za moje pieniądze pozwala się jemu i podobnym do niego trutniom na odstawianie błazna. Jednak najgorsze w tym zdziwieniu było to, że dzieje się tak za moją wiedzą i aprobatą. Gdyż to ja sam, pośrednio lub osobiście, przez brak natychmiastowej reakcji, zachęciłem ich do plucia mi w twarz.

Marek Jastrząb

Pisarz, publicysta

Niektóre publikacje Autora są do pobrania w Bibliotece Studia Opinii

 

źródła obrazu

  • jastrzab: BM

One Response

  1. WaszeR Londyński 24.01.2025 Odpowiedz

Odpowiedz

wp-puzzle.com logo