02.02.2025
W pierwszym tygodniu po intronizacji, Donald Trump robił porządki w domu. „Porządki” bez cudzysłowu to może to niefortunne słowo. Lepsze byłoby „bałagan”. Zbyt pejoratywnie? OK, zgódźmy się na „chaos”. Ludzie w agencjach rządowych dowiadywali się, że albo już w nich nie pracują, albo powinni szybko zwijać manatki. 2 milionom zaproponowano rozstanie na warunkach lepszych niż zaoferują nowe miotły, tak szybko jak zostaną zatwierdzone do użytku. Które programy dostaną publiczny zastrzyk, a które nie? Konia z rzędem temu kto się w tym może połapać. Jedno nie ulega wątpliwości: akurat obietnicy rewanżu na oponentach ta administracja dotrzyma. Z resztą może być różnie.
Winni tragicznej katastrofy lotniczej zostali nazwani z imienia i nazwiska w try miga, co świadczy o sprawności. Niespodzianek nie było: Biden i jego klika no i polityka sprzyjania różnorodności. Wojna kulturowa która tliła się w Ameryce od wielu lat wyszła głośno na powierzchnię. Wreszcie koniec z poprawnością polityczną! Teraz bycie niepoprawnym jest poprawne!
A teraz czas się wziąć za wrogów zewnętrznych. Cła, cła, cła – mówił z lubością Donald Trump, pieszcząc w ustach słowo „tariff”, jak by to był najsmakowitszy fragment Big Maca. No i cła ruszyły. Nie wszystkim się podobają, ale ludziska zawsze wybrzydzają. Nawet ci, którzy niby w naszej drużynie.
W artykule z 27 stycznia w „Wall Street Journal” pod tytułem: „Cła Trumpa to zabójca bogactwa. Dwa wieki doświadczeń dowodzą ekonomicznej głupoty opodatkowania importu.”, Andy Kessler, amerykański analityk i inwestor, od lat regularny komentator WSJ pisze:
„Będziemy nakładać cła i podatki na zagraniczne kraje, aby wzbogacić naszych obywateli” – oznajmił prezydent Trump w swoim przemówieniu inauguracyjnym. Adam Smith przewraca się w grobie. Cła niszczą bogactwo. Nie bacząc na to Trump powiedział, że od 1 lutego może nałożyć 25% cła na Kanadę i Meksyk oraz 10% na Chiny. (…) W populistycznej próbie ochrony kurczącej się siły roboczej w sektorze produkcyjnym szeptacze Trumpa bez pojęcia o ekonomii forsują cła. Nielicznym pracownikom może to pomóc, ale większości Amerykanów zaszkodzi. (…). To głupie. (…)
Badanie przeprowadzone w 2021 r. przez Oxford Economics i amerykańsko-chińską Radę Biznesu wykazało, że cła i polityka handlowa Trumpa podczas pierwszej kadencji zniszczyły 245 000 miejsc pracy. (…) Z drugiej strony Peterson Institute for International Economics szacuje, że wolny handel od 1950 r. łącznie dodał gospodarce USA 2,6 biliona dolarów, czyli 19 500 dolarów na gospodarstwo domowe. Po co się cofać? Kongres powinien odzyskać władzę nad cłami.”
Ale Kongres, póki co, przycupnął w rogu, bo nie chce oberwać.

Andrzej Lubowski
Polski i amerykański dziennikarz i publicysta polityczno-ekonomiczny.
Analogon o Brexicie właśnie wyświetlono u Ewy Ewart w TVN24.
Donald Trump ma w nosie Adama Smitha zapewne z wielu powodów. Po prostu ma inną narrację. Obietnice, które składał w wyborach były w wielu miejscach sprzeczne ze sobą. Wyborcy, niezależnie od tego czy mieli świadomość sprzeczności czy nie mieli, bardzo chcieli wieryć w te zapowiedzi i wybrali Trumpa. Wiara w potęgę ceł i wojen handlowych dowodzi elementarnego braku wiedzy ekonomicznej i Trump oraz jego ekipa prowadzą swój okręt na … skały. Okręt MAGA ma sznsę zatonąć zanim jeszcze na dobre zaistnieje. Rozumiem, że Ameryka tracąc pozycję hegemona na świecie musiała coś zrobić, ale dlaczego działa na własną szkodę ?
Musk własnie wykonuje skok na kasę. Pierwsza rzecz, dostać klucze do sejfów. Drugi krok, opróżnić. Trzeci zapewne tez zaraz nastąpi: oskarżyć poprzednie rządy o to, ze sejfy są puste. Tak wiec cały ten chaos ma także cel praktyczny: położyć ręce na pieniądzach. Co tego, ze publicznych? Widocznie uczyli się od Ziobry.
https://www.yahoo.com/news/turmoil-inside-usaid-doge-reps-220400007.html
Skok na inna kasę tez jest. Kasa, musku, kasa.
https://www.yahoo.com/news/senior-u-official-exit-rift-145450308.html
Jeden trochę zaskakujący element tego chaosu, to ze system jednak nie potrafi się obronić. Co prawda jest prawo. “The Senators also wrote that “any effort to merge or fold USAID into the Department of State should be, and by law must be, previewed, discussed and approved by Congress.” A jednak propozycje nie do odrzucenia zostały zrealizowane.
https://www.yahoo.com/news/senior-usaid-security-officials-put-164804611.html
Amerykański system federalny jak na razie nie potrafi się obronić. Wygląda to tak, jakby grupa kiboli rozpędziła komendę główną policji, przy zerowym oporze policjantów.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,31664845,hulaj-dusza-piekla-nie-ma-elon-musk-rozwala-amerykanom-panstwo.html
Cytując za Onetem: “Zamieszanie z cłami. Donald Trump dogadał się z Ottawą i zawiesił nałożenie ceł na kanadyjskie towary. USA wykonały podobny ruch wobec Meksyku. Skąd ten nagły zwrot akcji? To element skutecznych negocjacji amerykańskiego prezydenta. Cła będą jedną z głównych broni w polityce zagranicznej USA. Trump zmusił Kanadę i Meksyk do wzmocnienia granicy, Panamę do wycofania się z kluczowego partnerstwa z Chinami, a Kolumbię do przyjmowania deportowanych imigrantów.” A taki niby ten Trump głupi…
To większość polskich elit, polscy korespondenci w USA i polscy komentatorzy widzą Trumpa jako prymitywnego i głupiego faceta. Nie mogą pogodzić się z faktem, że wybór Trumpa zatrzymał pochód komuno-faszyzmu do przejęcia władzy w USA. Nie pomyliłem się. Uważam, że elity partii demokratycznej chciały wprowadzenia w USA ustroju totalitarnego w stylu komuno-faszystowskim. Było to popierane przez ludzi takich jak Gates, Zuckerberg i wielu innych. Po listopadowych wyborach zmienili front, ale nie jestem pewny czy ich “nawrócenie” jest szczere. Natomiast G. Soros i następca tronu Alex Soros dalej otwarcie będą finansować brudną robotę przeciw Ameryce. Oni się nie zmienili i nadal będą ładować miliony w finansowanie nielegalnej imigracji i finansowanie ludzi, którzy niszczą praworządność w USA. Ich nienawiść do Ameryki jest nieskończona. Panu Lubowskiemu się nie dziwię, że pisze to co pisze, ponieważ na codzień obraca się w gronie ludzi, którzy nienawidzą USA i Trumpa traktują jako szkodnika dla Ameryki. Dziwne natomiast jest to, że podobnie uważa wielu opozycjonistów z PRL.
Jakie sukcesy? To teatr! Mniej niż 1 setna procenta fentanylu szła przez Kanadę. Trump nie dostaje NICZEGO, poza teatrem, a niszczy soft power Ameryki. Czy to tak trudno dostrzec? W 2017 roku zagroził Chinom jeszcze większą podwyżką ceł, jeśli nie kupią extra 280 miliardów amerykańskich produktów. Powiedzieli, że kupią. Nie kupili nawet za centa, ale on ogłosił wiktorię. MAGA to kupiła, tak jak Pan kupuje wczorajszy teatr.
Oto co dziś pisze Rada Redakcyjna “Wall Street Journal”:
President Trump never admits a mistake, but he often changes his mind. That’s the best way to read his decision Monday to pause his 25% tariffs against Mexico and Canada after minor concessions from each country.
Mr. Trump claimed victory, as he always does. He pointed to Mexican President Claudia Sheinbaum’s decision to deploy 10,000 National Guard troops to the U.S. border to fight drug trafficking, especially in fentanyl.
But there’s much less to this tariff truce than meets the eye. Mr. Trump won an announcement of help at the border, though what the Mexican troops will actually do to fight the cartels trafficking drugs isn’t clear. Drug enforcement is a hardy perennial in U.S.-Mexican relations, and Mexico has promised help before, notably during the presidencies of Felipe Calderón and Enrique Peña Nieto.
Jakie sukcesy? To teatr!
Moze i teatr, ale raczej ponury. “In one case, a potluck luncheon among co-workers was hastily canceled for fear it would be seen as a way to promote cultural diversity.”
https://www.yahoo.com/news/federal-health-workers-terrified-dei-033522113.html
Szybko to idzie. Słowa “zastraszanie” i “czystki” nie wydaja się przesadzone.
I Meksyk i Kanada niczego nowego nie robią. Te działania zostały już dawno wynegocjowane za Bidena. Firmy z Hongkongu obsługiwały rozładunki i nie miały wpływu na zarządzanie Kanałem Panamskim. Można sprawdzić. To taki element komunikacji, który ma zapewnić Trumpowi zachowanie twarzy. Nic nie uzyskał, tylko na dobre rozzłościł sojuszników. No i wzmocnił politycznie Chiny. Biedni trumpsterzy będą płacić z własnej kieszeni za szaleństwa swojego pupilka. Już nawet widać niepokój w Fox News. Mocna lekcja żeby swojego przywódcę wybierać ODPOWIEDZIALNIE. Zobaczymy, czy Polacy odrobią tę lekcję.
Przypomina się Macierewicz i polski wywiad, który on zniszczył.
https://www.yahoo.com/news/cia-sends-buyout-offers-entire-033422213.html
Ze szkoły średniej pamiętam frazę “opiekuńczy rząd drzewek pomarańczowych”. Łatwo znaleźć na internecie. Na przykład tutaj: https://dziennikpolski24.pl/obrazki-z-dziejow-cenzury/ar/3267732.
W gore serca! Historia powtarza się na naszych oczach tu, na ziemi wolnych ludzi (“tej ziemi”), in the Land of the Free. Cytuje: In one instance, noted Maddow, a tax manual was reportedly removed that referenced “the inclusion of a taxpayer identification number on a particular form.”
https://www.yahoo.com/news/rachel-maddow-breaks-down-2-111248576.html
Tutejsze głosy przeciwników Trumpa idealnie pokazują dlaczego Trump i podobni mu politycy zaczynają przejmować władzę.
Dla dotychczasowych “elit” wszystko stało się niemożliwe, nic się nie da zrobić, nie tylko ze wszystkim trzeba się godzić, ale wręcz nie wolno próbować coś robić. Umieją tylko stać z opuszczonymi rękami i jęczeć że tak musi być i trzeba się pogodzić ze świat się wali.
Kraje Zachodu stoją wobec szeregu problemów. Istniejące “elity” polityczne nie tylko że dogmatycznie nie chca tych problemów rozwiązać – ale wręcz nie chca przyjąć do wiadomości, że problemy te istnieją. No to wyborycy zaczynają głosować na ludzi, którzy te problemy obiecują rozwiązać.
Pana stwierdzenia nie tyle opisują stan faktyczny, ile raczej Panska percepcje tego stanu. To jest narracja prawicy. Natomiast rzeczywistość jest inna. Moze Pan o niej trochę przeczytać w wywiadzie w Newsweeku. Okazuje się, ze istnieje ciągłość polityki “elit”, jak Pan to nazywa. Różnice w rzeczywistym działaniu są dość niewielkie. Trump nie wygrał dlatego, ze miał dobre plany rozwiązania rzeczywistych problemow, tylko raczej dlatego, ze głośno walił w bęben. Marszowa muzyka i chwytliwe hasła przekonały duzą liczbę wyborców, którzy tak naprawdę niewiele rozumieją z polityki czy to światowej, czy wewnętrznej. Skuteczna propaganda to podstawa polityki od tysięcy lat. Trump nie wymyślił rozwiązań, tylko skutecznie namalował rozmaite smoki, przed którymi obiecał obronić. No, to teraz broni z wielkim hukiem i zadęciem. A przy okazji ofiarami padna osobisci nieprzyjaciele Trumpa, rozmaite badania naukowe, National Science Foundation, National Ocean and Atmospheric Administration, i wiele innych niezbędnych instytucji i struktur. Odbudowa infrastruktury intelektualnej będzie trwać przez dziesięciolecia.
https://www.newsweek.pl/polska/polityka/co-trump-zaoferuje-chinom-w-sprawie-ukrainy-tylko-one-maja-wplyw-na-putina/1y0w0jr
Niestety Panie Narciarz jest Pan typowym przykładem lewicowo-liberalnej elity, do końca oderwanej od rzeczywistości i podejrzewam, że żadne polemiki z Panem tego nie zmienią. Mimo wszystko polecam obejrzenie poniższego materiału, którego autorem nota bene jest były redaktor Newsweeka, na które to pismo się Pan na początku powołał.
https://youtu.be/KxaQ2_g-s6w?si=NkwRLFBVIxxpxuU8
Niestety Panie Tomek, jest Pan typowym przykładem prawicowo-antyliberalnej elity, do końca oderwanej od rzeczywistości i podejrzewam, że żadne polemiki z Panem tego nie zmienią. Mimo wszystko polecam przeczytanie poniższego materiału, którego źródłem nota bene jest znana agencja prasowa, na którą lepiej się powoływać, niż na byłego redaktora. Zapowiedzi opisane w tym materiale idą bardzo daleko i jak podejrzewam, są one bliskie sercu prawicowego zamordysty. Demontaż powszechnej edukacji, destrukcja uniwersytetów, uniemożliwienie aborcji nawet w przypadkach zagrażających życiu, zlikwidowanie praw pracowniczych (znane z prywatnych korporacji zarządzanych przez Muska i innych oligarchów otaczających Trumpa), to są wszystko kroki w stronę XIX wieku, bliskie prawicowo-religijnym zamordystom. Polecam lekturę. Na pewno podpisze się Pan obiema rekami pod takimi zapowiedziami.
https://www.yahoo.com/news/donald-trump-not-done-yet-050448866.html
Panie Tomku, epitety to nie argumenty.
Polemika może by coś zmieniła.
Proszę przygotować jakieś argumenty i próbować.
Śmiało!
To jest wręcz niesamowite jak Pana odpowiedź idealnie pokazuje nastawienie i stan umysłu tzw. “elit”. ” Wszystko jest ok, problemów w zasadzie nie ma, jakieś niedociągnięcia może są ale tak naprawdę to wymysły populistów by przejąć władzę “. Dla was już nie ma nadziei.
Demontaż edukacji oraz atak na wolną prasę. Szybko to idzie. Cytat: “Donald Trump and Elon Musk each took to social media this morning to rage against members of the media who have said or reported something they do not like, calling for the news figures to be fired.”
https://www.yahoo.com/news/donald-trump-elon-musk-claimed-174827995.html
Muzyka tez jest na celowniku. Tradycje totalitaryzmów nie idą w las. Zgniła sztuka musi być wypalona ogniem i żelazem. Zamiast zgniłej sztuki będzie ta prawdziwa. [Trump] “intends to appoint himself chairman of the John F. Kennedy Center for the Performing Arts in Washington and immediately terminate members of the board of trustees “who do not share our Vision for a Golden Age in Arts and Culture.”
https://www.yahoo.com/news/trump-himself-chair-kennedy-center-010332609.html
Wygląda na to, że Donald Trump otwiera od początku tak wiele frontów wewnętrznych i zewnętrznych, że nie sposób nie tylko zwyciężyć wszystkich wojen, ale nawet zapamiętać ich wszystkich.
Jest ważne, ze Trump nie jest sam. Ma wiernych naśladowców. Podnoszą głowy i mnożą się jak króliki. Tak się rodzi totalitaryzm. Krok po kroku. Wolni amerykańscy ludzie właśnie postawili kolejny kroczek na tej drodze. “Tennessee state lawmakers passed a bill that makes it a felony for local officials to vote in support of so-called sanctuary policies that protect immigrants in the country illegally by limiting a local government’s cooperation with federal immigration authorities.”
https://www.snopes.com/fact-check/trump-tennessee-voting-felony/
Miło pomyśleć, ze ja sam mieszkam kilkaset metrów od pomnika Frederica Douglassa, który tym się wsławił i zasłużył, ze walczył o prawa niewolników. Teraz “nielegalni imigranci” to są niewolnicy naszych czasów. Właśnie rozpoczyna się polowanie w tzw. majestacie tzw. prawa. Kiedyś gdzieś staną pomniki tych, którzy się sprzeciwiali.