02.02.2025
W pierwszym tygodniu po intronizacji, Donald Trump robił porządki w domu. „Porządki” bez cudzysłowu to może to niefortunne słowo. Lepsze byłoby „bałagan”. Zbyt pejoratywnie? OK, zgódźmy się na „chaos”. Ludzie w agencjach rządowych dowiadywali się, że albo już w nich nie pracują, albo powinni szybko zwijać manatki. 2 milionom zaproponowano rozstanie na warunkach lepszych niż zaoferują nowe miotły, tak szybko jak zostaną zatwierdzone do użytku. Które programy dostaną publiczny zastrzyk, a które nie? Konia z rzędem temu kto się w tym może połapać. Jedno nie ulega wątpliwości: akurat obietnicy rewanżu na oponentach ta administracja dotrzyma. Z resztą może być różnie.
Winni tragicznej katastrofy lotniczej zostali nazwani z imienia i nazwiska w try miga, co świadczy o sprawności. Niespodzianek nie było: Biden i jego klika no i polityka sprzyjania różnorodności. Wojna kulturowa która tliła się w Ameryce od wielu lat wyszła głośno na powierzchnię. Wreszcie koniec z poprawnością polityczną! Teraz bycie niepoprawnym jest poprawne!
A teraz czas się wziąć za wrogów zewnętrznych. Cła, cła, cła – mówił z lubością Donald Trump, pieszcząc w ustach słowo „tariff”, jak by to był najsmakowitszy fragment Big Maca. No i cła ruszyły. Nie wszystkim się podobają, ale ludziska zawsze wybrzydzają. Nawet ci, którzy niby w naszej drużynie.
W artykule z 27 stycznia w „Wall Street Journal” pod tytułem: „Cła Trumpa to zabójca bogactwa. Dwa wieki doświadczeń dowodzą ekonomicznej głupoty opodatkowania importu.”, Andy Kessler, amerykański analityk i inwestor, od lat regularny komentator WSJ pisze:
„Będziemy nakładać cła i podatki na zagraniczne kraje, aby wzbogacić naszych obywateli” – oznajmił prezydent Trump w swoim przemówieniu inauguracyjnym. Adam Smith przewraca się w grobie. Cła niszczą bogactwo. Nie bacząc na to Trump powiedział, że od 1 lutego może nałożyć 25% cła na Kanadę i Meksyk oraz 10% na Chiny. (…) W populistycznej próbie ochrony kurczącej się siły roboczej w sektorze produkcyjnym szeptacze Trumpa bez pojęcia o ekonomii forsują cła. Nielicznym pracownikom może to pomóc, ale większości Amerykanów zaszkodzi. (…). To głupie. (…)
Badanie przeprowadzone w 2021 r. przez Oxford Economics i amerykańsko-chińską Radę Biznesu wykazało, że cła i polityka handlowa Trumpa podczas pierwszej kadencji zniszczyły 245 000 miejsc pracy. (…) Z drugiej strony Peterson Institute for International Economics szacuje, że wolny handel od 1950 r. łącznie dodał gospodarce USA 2,6 biliona dolarów, czyli 19 500 dolarów na gospodarstwo domowe. Po co się cofać? Kongres powinien odzyskać władzę nad cłami.”
Ale Kongres, póki co, przycupnął w rogu, bo nie chce oberwać.

Andrzej Lubowski
Polski i amerykański dziennikarz i publicysta polityczno-ekonomiczny.
Analogon o Brexicie właśnie wyświetlono u Ewy Ewart w TVN24.
Donald Trump ma w nosie Adama Smitha zapewne z wielu powodów. Po prostu ma inną narrację. Obietnice, które składał w wyborach były w wielu miejscach sprzeczne ze sobą. Wyborcy, niezależnie od tego czy mieli świadomość sprzeczności czy nie mieli, bardzo chcieli wieryć w te zapowiedzi i wybrali Trumpa. Wiara w potęgę ceł i wojen handlowych dowodzi elementarnego braku wiedzy ekonomicznej i Trump oraz jego ekipa prowadzą swój okręt na … skały. Okręt MAGA ma sznsę zatonąć zanim jeszcze na dobre zaistnieje. Rozumiem, że Ameryka tracąc pozycję hegemona na świecie musiała coś zrobić, ale dlaczego działa na własną szkodę ?
Musk własnie wykonuje skok na kasę. Pierwsza rzecz, dostać klucze do sejfów. Drugi krok, opróżnić. Trzeci zapewne tez zaraz nastąpi: oskarżyć poprzednie rządy o to, ze sejfy są puste. Tak wiec cały ten chaos ma także cel praktyczny: położyć ręce na pieniądzach. Co tego, ze publicznych? Widocznie uczyli się od Ziobry.
https://www.yahoo.com/news/turmoil-inside-usaid-doge-reps-220400007.html
Skok na inna kasę tez jest. Kasa, musku, kasa.
https://www.yahoo.com/news/senior-u-official-exit-rift-145450308.html
Jeden trochę zaskakujący element tego chaosu, to ze system jednak nie potrafi się obronić. Co prawda jest prawo. „The Senators also wrote that “any effort to merge or fold USAID into the Department of State should be, and by law must be, previewed, discussed and approved by Congress.” A jednak propozycje nie do odrzucenia zostały zrealizowane.
https://www.yahoo.com/news/senior-usaid-security-officials-put-164804611.html
Amerykański system federalny jak na razie nie potrafi się obronić. Wygląda to tak, jakby grupa kiboli rozpędziła komendę główną policji, przy zerowym oporze policjantów.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,31664845,hulaj-dusza-piekla-nie-ma-elon-musk-rozwala-amerykanom-panstwo.html
Cytując za Onetem: „Zamieszanie z cłami. Donald Trump dogadał się z Ottawą i zawiesił nałożenie ceł na kanadyjskie towary. USA wykonały podobny ruch wobec Meksyku. Skąd ten nagły zwrot akcji? To element skutecznych negocjacji amerykańskiego prezydenta. Cła będą jedną z głównych broni w polityce zagranicznej USA. Trump zmusił Kanadę i Meksyk do wzmocnienia granicy, Panamę do wycofania się z kluczowego partnerstwa z Chinami, a Kolumbię do przyjmowania deportowanych imigrantów.” A taki niby ten Trump głupi…
To większość polskich elit, polscy korespondenci w USA i polscy komentatorzy widzą Trumpa jako prymitywnego i głupiego faceta. Nie mogą pogodzić się z faktem, że wybór Trumpa zatrzymał pochód komuno-faszyzmu do przejęcia władzy w USA. Nie pomyliłem się. Uważam, że elity partii demokratycznej chciały wprowadzenia w USA ustroju totalitarnego w stylu komuno-faszystowskim. Było to popierane przez ludzi takich jak Gates, Zuckerberg i wielu innych. Po listopadowych wyborach zmienili front, ale nie jestem pewny czy ich „nawrócenie” jest szczere. Natomiast G. Soros i następca tronu Alex Soros dalej otwarcie będą finansować brudną robotę przeciw Ameryce. Oni się nie zmienili i nadal będą ładować miliony w finansowanie nielegalnej imigracji i finansowanie ludzi, którzy niszczą praworządność w USA. Ich nienawiść do Ameryki jest nieskończona. Panu Lubowskiemu się nie dziwię, że pisze to co pisze, ponieważ na codzień obraca się w gronie ludzi, którzy nienawidzą USA i Trumpa traktują jako szkodnika dla Ameryki. Dziwne natomiast jest to, że podobnie uważa wielu opozycjonistów z PRL.
Jakie sukcesy? To teatr! Mniej niż 1 setna procenta fentanylu szła przez Kanadę. Trump nie dostaje NICZEGO, poza teatrem, a niszczy soft power Ameryki. Czy to tak trudno dostrzec? W 2017 roku zagroził Chinom jeszcze większą podwyżką ceł, jeśli nie kupią extra 280 miliardów amerykańskich produktów. Powiedzieli, że kupią. Nie kupili nawet za centa, ale on ogłosił wiktorię. MAGA to kupiła, tak jak Pan kupuje wczorajszy teatr.
Oto co dziś pisze Rada Redakcyjna “Wall Street Journal”:
President Trump never admits a mistake, but he often changes his mind. That’s the best way to read his decision Monday to pause his 25% tariffs against Mexico and Canada after minor concessions from each country.
Mr. Trump claimed victory, as he always does. He pointed to Mexican President Claudia Sheinbaum’s decision to deploy 10,000 National Guard troops to the U.S. border to fight drug trafficking, especially in fentanyl.
But there’s much less to this tariff truce than meets the eye. Mr. Trump won an announcement of help at the border, though what the Mexican troops will actually do to fight the cartels trafficking drugs isn’t clear. Drug enforcement is a hardy perennial in U.S.-Mexican relations, and Mexico has promised help before, notably during the presidencies of Felipe Calderón and Enrique Peña Nieto.
Jakie sukcesy? To teatr!
Moze i teatr, ale raczej ponury. „In one case, a potluck luncheon among co-workers was hastily canceled for fear it would be seen as a way to promote cultural diversity.”
https://www.yahoo.com/news/federal-health-workers-terrified-dei-033522113.html
Szybko to idzie. Słowa „zastraszanie” i „czystki” nie wydaja się przesadzone.
I Meksyk i Kanada niczego nowego nie robią. Te działania zostały już dawno wynegocjowane za Bidena. Firmy z Hongkongu obsługiwały rozładunki i nie miały wpływu na zarządzanie Kanałem Panamskim. Można sprawdzić. To taki element komunikacji, który ma zapewnić Trumpowi zachowanie twarzy. Nic nie uzyskał, tylko na dobre rozzłościł sojuszników. No i wzmocnił politycznie Chiny. Biedni trumpsterzy będą płacić z własnej kieszeni za szaleństwa swojego pupilka. Już nawet widać niepokój w Fox News. Mocna lekcja żeby swojego przywódcę wybierać ODPOWIEDZIALNIE. Zobaczymy, czy Polacy odrobią tę lekcję.
Przypomina się Macierewicz i polski wywiad, który on zniszczył.
https://www.yahoo.com/news/cia-sends-buyout-offers-entire-033422213.html
Ze szkoły średniej pamiętam frazę „opiekuńczy rząd drzewek pomarańczowych”. Łatwo znaleźć na internecie. Na przykład tutaj: https://dziennikpolski24.pl/obrazki-z-dziejow-cenzury/ar/3267732.
W gore serca! Historia powtarza się na naszych oczach tu, na ziemi wolnych ludzi („tej ziemi”), in the Land of the Free. Cytuje: In one instance, noted Maddow, a tax manual was reportedly removed that referenced “the inclusion of a taxpayer identification number on a particular form.”
https://www.yahoo.com/news/rachel-maddow-breaks-down-2-111248576.html
Tutejsze głosy przeciwników Trumpa idealnie pokazują dlaczego Trump i podobni mu politycy zaczynają przejmować władzę.
Dla dotychczasowych „elit” wszystko stało się niemożliwe, nic się nie da zrobić, nie tylko ze wszystkim trzeba się godzić, ale wręcz nie wolno próbować coś robić. Umieją tylko stać z opuszczonymi rękami i jęczeć że tak musi być i trzeba się pogodzić ze świat się wali.
Kraje Zachodu stoją wobec szeregu problemów. Istniejące „elity” polityczne nie tylko że dogmatycznie nie chca tych problemów rozwiązać – ale wręcz nie chca przyjąć do wiadomości, że problemy te istnieją. No to wyborycy zaczynają głosować na ludzi, którzy te problemy obiecują rozwiązać.
Pana stwierdzenia nie tyle opisują stan faktyczny, ile raczej Panska percepcje tego stanu. To jest narracja prawicy. Natomiast rzeczywistość jest inna. Moze Pan o niej trochę przeczytać w wywiadzie w Newsweeku. Okazuje się, ze istnieje ciągłość polityki „elit”, jak Pan to nazywa. Różnice w rzeczywistym działaniu są dość niewielkie. Trump nie wygrał dlatego, ze miał dobre plany rozwiązania rzeczywistych problemow, tylko raczej dlatego, ze głośno walił w bęben. Marszowa muzyka i chwytliwe hasła przekonały duzą liczbę wyborców, którzy tak naprawdę niewiele rozumieją z polityki czy to światowej, czy wewnętrznej. Skuteczna propaganda to podstawa polityki od tysięcy lat. Trump nie wymyślił rozwiązań, tylko skutecznie namalował rozmaite smoki, przed którymi obiecał obronić. No, to teraz broni z wielkim hukiem i zadęciem. A przy okazji ofiarami padna osobisci nieprzyjaciele Trumpa, rozmaite badania naukowe, National Science Foundation, National Ocean and Atmospheric Administration, i wiele innych niezbędnych instytucji i struktur. Odbudowa infrastruktury intelektualnej będzie trwać przez dziesięciolecia.
https://www.newsweek.pl/polska/polityka/co-trump-zaoferuje-chinom-w-sprawie-ukrainy-tylko-one-maja-wplyw-na-putina/1y0w0jr
Niestety Panie Narciarz jest Pan typowym przykładem lewicowo-liberalnej elity, do końca oderwanej od rzeczywistości i podejrzewam, że żadne polemiki z Panem tego nie zmienią. Mimo wszystko polecam obejrzenie poniższego materiału, którego autorem nota bene jest były redaktor Newsweeka, na które to pismo się Pan na początku powołał.
https://youtu.be/KxaQ2_g-s6w?si=NkwRLFBVIxxpxuU8
Niestety Panie Tomek, jest Pan typowym przykładem prawicowo-antyliberalnej elity, do końca oderwanej od rzeczywistości i podejrzewam, że żadne polemiki z Panem tego nie zmienią. Mimo wszystko polecam przeczytanie poniższego materiału, którego źródłem nota bene jest znana agencja prasowa, na którą lepiej się powoływać, niż na byłego redaktora. Zapowiedzi opisane w tym materiale idą bardzo daleko i jak podejrzewam, są one bliskie sercu prawicowego zamordysty. Demontaż powszechnej edukacji, destrukcja uniwersytetów, uniemożliwienie aborcji nawet w przypadkach zagrażających życiu, zlikwidowanie praw pracowniczych (znane z prywatnych korporacji zarządzanych przez Muska i innych oligarchów otaczających Trumpa), to są wszystko kroki w stronę XIX wieku, bliskie prawicowo-religijnym zamordystom. Polecam lekturę. Na pewno podpisze się Pan obiema rekami pod takimi zapowiedziami.
https://www.yahoo.com/news/donald-trump-not-done-yet-050448866.html
Panie Tomku, epitety to nie argumenty.
Polemika może by coś zmieniła.
Proszę przygotować jakieś argumenty i próbować.
Śmiało!
Materiał Tomasza Wróblewskiego ma typowy charakter erudycyjny. Sam Wróblewski, skądinąd onegdaj świetny dziennikarz, jest obrażony na elity liberalno-lewicowe, głosząc prymat elit prawicowo-liberalnych. (Ojciec p. Tomasza Andrzej Krzysztof Wróblewski był bodaj dużo bardziej prrofesjonalnym i wybitnym dziennikarzem od swojego syna.) Cytując odległe od siebie w sensie pojęciowym i historycznym fragmenty znanych publikacji próbuje udowodnić, że wie w jaką stronę zmierza sytuacja na świecie. Przypisuje Trumpowi i skrajnie populistycznym ruchom alt-rightu receptę na zbudowanie nowego porządku świata. Konkluzją zaskakuje słuchaczy upatrując źródeł nowego porządku w rozwoju AI !
Od kilku lat p. Tomasz próbuje w swoich podkastach różnych proroctw, co przypomina poniekąd wróżenie z fusów. W obecnym podkaście przesadził stawiając Trumpa w jednym szeregu z najwybitniejszymi prezydentami w historii USA. Nawet jeżeli tak miałoby być, to będzie można ocenić po, a nie przed prezydenturą. (Podobnie jak Barack Obama dostał awansem nagrodę Nobla, na która nie zdążył zasłużyć.)
*
„Proroctwa” p. Tomasza są ciekawe, ale obarczone wadą główną – kompletną niepewnością. Naprawdę nie wiadomo czy nowy porządek wyłoni się teraz, czy za jakiś czas nieokreślony i nie wiadomo co będzie jego katalizatorem. Na razie doświadczamy próby budowy przez Trumpa nowego ustroju Ameryki i porządku świata w oparciu o siłę i oligarchię technologiczną. Nie wiemy czy to przyniesie rozwiązanie najważniejszych problemów Ameryki. Co więcej – może pogłębić frustrację i zniecierpliwienie wyborców Trumpa, kiedy obiecane gruszki na wierzbie się nie pojawią. Poczekajmy na efekty nie oceniając dnia przed zachodem słońca.
*
Wyciąganie wniosków, że elity lewicowo-liberalne się mylą a rację mają elity prawicowo-liberalne jest o tyle zabawne, że cytaty które przywoływuje Tomasz Wróblewski w podcaście, w większości pochodzą od tych własnie intelektualistów na których jest obrażony i których zmierch wieszczy. Ściślej biorąc po stronie prawicowo-liberalnej ilość wybitnych myślicieli i takichże dzieł jest mikroskopijna.
To jest wręcz niesamowite jak Pana odpowiedź idealnie pokazuje nastawienie i stan umysłu tzw. „elit”. ” Wszystko jest ok, problemów w zasadzie nie ma, jakieś niedociągnięcia może są ale tak naprawdę to wymysły populistów by przejąć władzę „. Dla was już nie ma nadziei.
Naprawdę tyle pan wyczytał z mojego komentarza ? Elity lewicowo-liberalne widzą więcej problemów, niż populiści, którzy np. masowo kontestują efekt cieplarniany czy zagrożenie pandemiami. Różnica sprowadza się do tego, że te elity, które według pana nie rokują nadziei, mają świadomość że tych problemów nie da się załatwić kłamstwami, zaklęciami, prymitywizmem i chamstwem.
*
„Dla was już nie ma nadziei” – ma pan rację – dla nikogo z nas nie ma nadziei, bo wszyscy poumieramy. Populiści także.
Panie Sławku, co prawda moj komentarz była skierowana do Narciarza ale chętnie Panu odpowiem. Liberalne elity nie mają żadnej dobrej odpowiedzi na dzisiejsze problemy. Chociażby kwestia imigracji, zamiast ja zatrzymać to jedyny pomysł jaki mają co z tym zrobić to rozdysponować tych wszystkich nachodźców między kraje Uni. Albo kwestia klimatyczna, jedyne co potrafią to dusić własnych obywateli kolejnymi podatkamimi i nakazami, na dodatek kompletnie absurdalnymi. I tak jest że wszystkim. Nikt już im nie wierzy, bo ludzie widzą że oni sami jakoś nie mają zamiaru ponosić żadnych wyrzeczeń. To tylko lud ma się pozbyć samochodów, ogrzewania, lepszego jedzenia czy podróży. Oni nadal będą sobie latać odrzutowcami, jeździć wielkimi limuzynami i jadać w najdroższych restauracjach.
Demontaż edukacji oraz atak na wolną prasę. Szybko to idzie. Cytat: „Donald Trump and Elon Musk each took to social media this morning to rage against members of the media who have said or reported something they do not like, calling for the news figures to be fired.”
https://www.yahoo.com/news/donald-trump-elon-musk-claimed-174827995.html
Muzyka tez jest na celowniku. Tradycje totalitaryzmów nie idą w las. Zgniła sztuka musi być wypalona ogniem i żelazem. Zamiast zgniłej sztuki będzie ta prawdziwa. [Trump] „intends to appoint himself chairman of the John F. Kennedy Center for the Performing Arts in Washington and immediately terminate members of the board of trustees „who do not share our Vision for a Golden Age in Arts and Culture.”
https://www.yahoo.com/news/trump-himself-chair-kennedy-center-010332609.html
Wygląda na to, że Donald Trump otwiera od początku tak wiele frontów wewnętrznych i zewnętrznych, że nie sposób nie tylko zwyciężyć wszystkich wojen, ale nawet zapamiętać ich wszystkich.
Jest ważne, ze Trump nie jest sam. Ma wiernych naśladowców. Podnoszą głowy i mnożą się jak króliki. Tak się rodzi totalitaryzm. Krok po kroku. Wolni amerykańscy ludzie właśnie postawili kolejny kroczek na tej drodze. „Tennessee state lawmakers passed a bill that makes it a felony for local officials to vote in support of so-called sanctuary policies that protect immigrants in the country illegally by limiting a local government’s cooperation with federal immigration authorities.”
https://www.snopes.com/fact-check/trump-tennessee-voting-felony/
Miło pomyśleć, ze ja sam mieszkam kilkaset metrów od pomnika Frederica Douglassa, który tym się wsławił i zasłużył, ze walczył o prawa niewolników. Teraz „nielegalni imigranci” to są niewolnicy naszych czasów. Właśnie rozpoczyna się polowanie w tzw. majestacie tzw. prawa. Kiedyś gdzieś staną pomniki tych, którzy się sprzeciwiali.
„Tak się rodzi totalitaryzm.” Jestem ciekaw czy Ameryka obroni się przed totalitaryzmem? Czy ojcowie założyciele byli wystarczająco czujni i przewidujący, konstruując konstytucję USA ?
Nie. Nie mogli przewidzieć, ze społeczeństwo zbrunatnieje.
Jak wiadomo, USA górują nad Rosją w dziedzinie innowacji, wynalazczości oraz badan naukowych. Badania naukowe wymagają infrastruktury, która kosztuje. Jedną z metod finansowania infrastruktury polega na tzw. kosztach pośrednich (indirect costs) doliczanych do kosztów bezpośrednich (direct costs). W dużym uproszczeniu, koszta bezpośrednie to są płace pracowników merytorycznych (naukowców), sprzęt, i odczynniki. Natomiast koszta pośrednie to są płace personelu pomocniczego, sprzętu pomocniczego (n.p. komputery), koszta wynajęcia budynków, oraz to wszystko, co kosztuje niezależnie od konkretnego grantu (np., utylizacja odpadów albo operacja akceleratora). Granice są dość płynne, ale obowiązuje zasada, ze jeśli sprzęt jest przypisany do konkretnego grantu (n.p. zbieranie danych), to jest „bezpośredni”, a jeśli służy kilku grantom, to jest pośredni. Koszta ogrzewania są na pewno pośrednie. Można się w tym było połapać, i jakoś to szło. No i to się własnie skończyło. Trump, Musk, czy jakiś inny geniusz, obcinają koszta pośrednie do takiego poziomu, przy którym infrastruktura badan naukowych nie będzie finansowana.
Gdyby ktoś chciał zapytać, w jaki sposób zdusić badania naukowe i pozbawić USA wiodącej roli w technologii, no to własnie tak. Nie trzeba wyrzucać naukowców. Wystarczy wyłączyć ogrzewanie i zmusić sekretarki do odejścia (w uproszczeniu). Naukowcy nie są aż tak altruistyczni, żeby pracować w nieogrzewanych pomieszczeniach i przykrywać się krzesłem na podobieństwo Marii Skłodowskiej – Curie. Nieźle to ktoś wymyślił. A może nie wymyślił. Może mu podyktowano.
https://www.science.org/content/article/nih-slashes-overhead-payments-research-sparking-outrage
@ Andrzej
Panie Andrzeju, gdyby to było takie proste jak Pan zakłada, że „Liberalne elity nie mają żadnej dobrej odpowiedzi na dzisiejsze problemy.” to pół biedy. Prawda jest jednak dużo bardziej smutna, zresztą wcale nie dla elit, a dla zwykłych obywateli.
*
Zatrzymanie imigracji ani teraz ani na dłuższą metę nie jest możliwe, z dwóch poowodów – migracje są tak stare jak historia ludzkości, wystarczy prześledzić wędrówkę ludów przez ostatnie 50 tysięcy lat na podstawie danych zawartych w kodzie genetycznym. Klimat i jego warunki dla przetrwania stanowiły główne powody migracji. Można się spodziewać na podstawie badań, że w wyniku efektu cieplarnianego w ciągu najbliższych 20-30 lat około miliarda ludzi z krajów południa Afryki, Azji i Ameryki środkowej będzie poszukiwało nowych miejsc zamieszkania w krajach północy. Jak zatrzymać taką fale migracji ? Na takie pytanie nie mają dobrej odpowiedzi nie tylko elity liberalne, ale prawicowe także. Drugim powodem jest kurcząca się populacja krajów północy – demografia jest nieubłagana. Załóżmy jednak, że tę przyczynę może częściowo złagodzić rozwój aplikacji AI.
Zwalczanie efektu cieplarnianego, przynajmniej aby nie narastał, jest odpowiedzią nie elit ale badaczy, uczonych. Kosztowność czyli uciążliwość tego rodzaju postępowania nie podoba się wielu ludziom, którzy nie chcą ponosić ciężaru rozwiązań i w nosie mają odpowiedzialność wobec następnych pokoleń. Stąd popularność trumpizmu oraz innych populizmów. Kłopot z populistami polega na tym, że oni nie tylko nie mają zadnego pomysłu na rozwiązanie tych, ale również innych problemów, ale kwestionują istnienie tych problemów. Polityka strusia, czyli chowania głowy w piasek niczego nie rozwiąże i po klęsce populizmów, które wydają się nieuchronne, będzie te wszytkie problemy trzeba rozwiązywać, tyle tylko, że ciężary jakie spadną na szerokie rzesze obywateli będą dużo większe i bardziej dokuczliwe.
*
„To tylko lud ma się pozbyć samochodów, ogrzewania, lepszego jedzenia czy podróży. Oni nadal będą sobie latać odrzutowcami, jeździć wielkimi limuzynami i jadać w najdroższych restauracjach.”
Co do elit żyjących w luksusie, to kwestie mimo wszuystko marginalne. Dotycza one mniej niż 1% populacji i nie zależą od orientacji elit, ale od zasobności ich portfela. Są wśród nich zwolennicy zarówno liberalizmu jak i populizmów. Jeżeli zaś chodzi o 99% pozostłej części ludzkości, to zwłaszcza w krajach najwyżej rowiniętych współczesne trendy rynkowe zmierzają w stronę bradziej ekologicznych samochodów, mniej emisyjnych samolotów, ekologicznych metod produkcji energii i takiego ogrzewania, oraz zdrowszej żywności. Elitom nie zależy na masowej pauperyzacji społeczeństw, bo one czerpia zyski ze względnego dobrobytu mas, a ryzyko rewolucji społecznych jest dla nich czarnym koszmarem.
Obena popularność populizmów nie jest niczym innym jak próbą oszukania przez polityków i ich zwolenników rzeczywistości – nie robienia rzeczy niezbednych czy wędrówce na skróty. Znamy z historii takie próby – protoplastami populistów byli komuści i faszyści. Oni też negowali problemy i poszukiwali dróg na skróty. Warto pamietać jakimi zbrodniami i klęskami humanitarnymi zakończyły sie te eksperymenty.
I po raz setny słyszę że nic się nią da zrobić. Faktycznie ludzie którzy uważają siebie za „elitę” wyczerpali już wszystkie swoje możliwości. Tak jak napisalem, nic już nie są w stanie zaoferować ludziom. Pozostawienie ich u wladzy sprowadzi wręcz zagładę na naszą cywilizację. To chyba pierwsze takie „elity” które otwarcie mówią: nic nie da się zrobić, nasz świat się kończy, robimy miejsce dla innych.
Czy Pan w ogóle czyta teksty, które komentuje ? W kółko powtarza pan własne uprzedzenia, niezależnie od tego co napisałem. Rozmowa z głuchym nie ma sensu. Populizm jest właśnie taką głuchą, prymitywną ślepotą. Zamiast rozwiązań zaklęcia! To droga do nikąd.
Ja mam takie samo wrażenie gdy czytam pańskie argumenty.
Chociażby ten o imigracji. No tak, mamy się po prostu poddać, trzeba ich wpuścić, granic zamknąć sie nie da, to by było „nieludzkie”, do Europy idzie 100 milionow Afrykańczykow, musimy sie na to przygotować i przyzwyczaić, „damy radę!”, nie dasz rady??? to jesteś ksenofob i rasista! Zamiast wysłać na morze okręty wojnne to wysyłamy statki które biorą na hol łódki z imigrantami i dostarczają ich do Europy. I tak ze wszystkim, żadnych rozwiązań tylko godzenie się na własne unicestwienie. Dlatego dotychczasowe elity muszą odejść. Koniec z tą niemocą.
A propos migracji Panie Sławku. Wielkie migracje ludzi zawsze były, to fakt. Ale my nie żyjemy 300 lat temu. Mamy ogromne techniczne możliwości, żeby próbować temu przeciwdziałać. Nawet tak prosta konstrukcja jak mur z Białorusią przynosi ogromne efekty. Ale Wy, lewicowe elity, wolicie bezradnie rozłożyć ręce i przyjmować tych ludzi, którzy zamiast u siebie próbować poprawiać swój los, chcą się dostać tu, niszcząc naszą kulturę, gospodarkę itd. Wy nawet nie chcecie wymagać od tych ludzi żeby się dostosowywali do naszych praw, obowiązków, zwyczajów itd. Oburzacie się, że Trump chce deportować NIELEGALNYCH imigrantów, czyli ludzi, którzy z definicji złamali prawo, NIELEGALNIE przekraczając granicę. Jesteście pełni pychy, a pycha kroczy przed upadkiem, co widać po wynikach sondażowych i wyborczych w Europie.
Pan Tomek wkłada w czyjeś usta swoje własne słowa, po czym poucza i potępia. „Wy, lewicowe elity, wolicie….. Wy nawet nie chcecie wymagać od tych ludzi żeby się dostosowywali do naszych praw… Jesteście pełni pychy.” I tak dalej.
No pewnie. Łatwo wygrać takie dyskusje. A poza tym „mur z Białorusią przynosi ogromne efekty”. Oczywiście. Zwłoki leżą w lesie. Ogromny efekt i zapewne pozytywny w oczach pana Tomka. No i teraz pytanie, jak można było tak nisko upaść w dziedzinie moralności.
No i tak się rodzi trumpizm oraz inne totalitaryzmy z przeszłości. Byli Żydzi, teraz są imigranci. Pojawiają się prymitywne hasełka i radykalne magiczne rozwiązania. Pan Andrzej popiera wysyłanie statków wojennych przeciwko pontonom. Radykalne i skuteczne rozwiązania polegające na posyłaniu ludzi na dno. Kiedyś było palenie ludźmi w piecach. Totalitaryzm to są tacy właśnie Andrzeje.
Popierasz to że Ukraina się broni przed Rosją? Dlaczego? Przecież według twojego toku myślenia powinni ich wpuścić i pogodzić się ze ich wchłoną.
Po pierwsze, nie jesteśmy na „ty”. Po drugie, proszę nie insynuować. Taka taniocha nie przejdzie jako substytut odpowiedzi.
Panie Narciarz na każdym kroku okazuje Pan wyższość moralną, ciągle wyciera Pan sobie gębę prawami człowieka. Szkoda, że Pana interesują głównie prawa obcego człowieka, a nie prawa człowieka rodaka, Europejczyka… Jeśli Ci ludzie chcą się do nas dostać to są od tego przejścia graniczne, wnioski azylowe itd. Kończąc tą jałową dyskusję. To WY, elity lewicowo-liberalne jesteście winni, że do głosu w PL i UE dochodzą do władzy partie prawicowe, to nie wina 'tępego” luda od Kaczyńskiego. Ci ludzie mają wiecej oleju w głowie od Was. W przyszłych wyborach będę- głosował prawdopodobnie na Sławomira Mentzena, w parlamentarnych z obawą o brunatność być może na Konfederację- mówię to ja wnuk komunisty, syn socjalisty. Bo niestety Wy nie jesteście żadną alternatywą. Wy jesteście tylko balastem na tym statku. A na koniec. Nie skręca Was Panowie jak Wasz pupil- Tusk pozuje na Trumpa? Gada o DEREGULACJI, o zaostrzeniu polityki imigracyjnej? Jak przybrał sobie za asystenta twardego polskiego kapitalistę od Inpostu a’la Musk?
Wy, wy, wy. Ja nie pisze „wy”. Ja uważam ze Pan, konkretny „pan”, odpowiada za swoje opinie, które budzą moją odrazę (a nie „naszą”). Ja nie odpowiadam za postępowanie Tuska, a tylko za swoje własne. Tusk nie jest moim pupilem. Ja nie muszę ani atakować „was”, ani podpierać się „nami”.
Dziękuję za tytuł „WY, elity lewicowo-liberalne” (zwłaszcza za „elitę”), ale ja nie jestem „elita”, tylko ja osobiście. I za to odpowiadam. Odpowiadam przed sobą, a na pewno nie przed Panem.
Z nimi już się nie da porozumieć. Oni żyją w innym wymiarze. W pięknym „Nowym Wspaniałym Świecie”. No, przynajmniej pięknie go opisują. Wszyscy tam będą piękni, bogaci i przede wszystkim mądrzy. Przecież dzięki otwartym granicom przyjadą lekarze i inżynierowie, z wysokim IQ!
Oni zdaje się naprawdę wierzą że ci wszyscy geje, muzułmanie, feministki, murzyni, transy i imigranci wezmą się za ręce i pójdą ku słońcu śpiewając jacy to są szczęśliwi. Są tak naiwni, jak naiwny może być intelektualista oderwany od normalnego życia.
I ciągle nie rozumieją dlaczego wygrywają politycy pokroju Trumpa.
I jak zgraną płyta powtarzają: że lud to populiści, faszyści, niedouczeni, a chodzi o ludzki odruch logicznego myślenia, że mały procent elity oderwanej coraz bardziej od rzeczywistości, za to z milionami na koncie wmawia wszystkim że homoseksualizm jest super, że imigrantów mamy ściągać na potęgę, że mogą robić co chcą, dostać co chcą, mieszkania, kasę, mogą gwałcić, zabijać i nic im nie można zrobić, do tego nachalna cenzura i poprawność polityczna, a zwykli zjadacze chleba w końcu zaczęli się budzic że coś tu nie tak, tyramy i nic z tego nie mamy a imigranci mają wszystko, nic nie można powiedzieć, nic się odezwać bo kary itp.
I z uporem maniaka próbują kreować swoją wizję raju na Ziemi. Co chwila wyciągają jak królika z kapelusza jakiegoś geja, Murzynkę (albo Hinduskę, jak kto woli), albo młodzieńca w kolorowych skarpetkach (tak kiedyś opisywali Trudeau), a media pieją w zachwycie jacy to oni wspaniali, postępowi i wreszcie zrobią przełom i pokonają tych znienawidzonych populistów.
A na zwykłych ludzi już to nie działa, bo ludzie oczekują rozwiązywania ich codziennych problemów. A ci spętani poprawnością polityczną przedstawiciele elit po prostu już nie są do tego zdolni.
Ale najgorsza w nich jest ta pogarda dla własnych obywateli. Wyśmiewają, pogardzają, nienawidzą ale i boją się ich. Bo nie chcą ich wizji nowego świata. Ludzie chcą sobie żyć jak do tej pory, a oni chcą w imię chorych mrzonek wywrócić im życie do góry nogami. Dlatego chętnie by zmienili społeczeństwo, które jak widać nie dorosło do nich.
Panie Tomku. Ja tylko tak uprzejmie przypomonam, ze to Donald Tusk ogłosił ze bedzie deportować nielegalnych migrantów. Więc moze to na niego powinien pan glosować. 😉 i to za Donalda Tuska piecioro ludzi, ktorzy pomagali uchodcom z dobroci serca tak przez pana nielubianej ma procesy. Doprawdy..
Pani Magdo dziękuję za ten komentarz. Niestety wobec pana Tuska nie mam zbyt wielkich nadziei ale być może/oby… To może być pozytyw z wyboru Trumpa na prezydenta USA, odwrócenie tej chorej, lewicowej, by nie powiedzieć lewackiej ideologii, która rozpanoszyła się na naszym świecie. Pozdrawiam.
Dwaj panowie-komentatorowie napier…ją się, jak mali chłopcy, zamiast poważnie podejść do Trampowskiego zagrożenia dla świata. Kiedy trzeci próbuje ich mitygować, dostaje po łapach… Na jego miejscu zastosowałbym 'regułę Puszkina’, którą można znaleźć w jego odpowiedzi Mickiewiczowi.
Pan Andrzej i pan Tomek dobrali się w korcu maku. Najpierw okręty wojenne, zbawienny płot na granicy, a teraz „imigrantów mamy ściągać na potęgę, że mogą robić co chcą, dostać co chcą, mieszkania, kasę, mogą gwałcić, zabijać”. No proszę. Kiedyś Żydzi roznosili tyfus, potem imigranci przynosili wirusy, a teraz gwałcą i zabijają. To mi przypomina amerykański Qanon. Czyżby Studio urosło w siłę aż do tego stopnia, ze Putin przydzielił aż dwu trollów? A może to jeden troll w dwu postaciach?
A weźcie już przestańcie z tym Putinem. Tylko Putin i Putin. Każde swoje nieudacznictwo, każde swoje niepowodzenie, każdą swoją głupotę usprawiedliwiacie Putinem. On chyba jakiś wszechmogący jest, skoro na wszystko ma taki wpływ. Co wy wszyscy zrobiliście gdyby nie było tego Putina? Na kogo byscie zesłali wszystkie grzechy? Ten magiczny i wszechmogący Putin jest jak ten Goldsztajn z Orwella, którego można o wszystko oskarżyć