Krzysztof Łoziński: Król jest nagi i twierdzenie Czoka3 min czytania


20.02.2025

Mój nieżyjący już kolega Andrzej Czok udzielał w mojej obecności wywiadu na temat niebezpieczeństw gór. Dziennikarka spytała go, co jest największym niebezpieczeństwem, lawiny, seraki, szczeliny, mróz, dzikie zwierzęta w dolinach…? Andrzej odpowiedział: – Idiota. Dziennikarka wyraźnie nie zrozumiała, więc powtórzył: – Idiota w składzie wyprawy.

Ja tę wypowiedź nazwałem twierdzeniem Czoka: Najbardziej niebezpiecznym zjawiskiem jest idiota, a idiota, który ma władzę szczególnie.

Ludzie często starają się interpretować dziwne wypowiedzi polityków na zasadzie szkolnej klasówki „Co autor miał na myśli?”. Palnął głupotę, ale na myśli miał…? Jeszcze w szkole reagowałem na takie pytanie zdaniem: Nie wiem, co miał na myśli, wiem, co napisał.

I tu przechodzimy do Trumpa i jego bredni. Dyplomaci i dziennikarze niemal zapętlają się jak faworki, by tylko nie powiedzieć wprost: Trump jest idiotą, Trump kłamie, Trump nic nie rozumie, Trump jest nieukiem niezwykle wszechstronnym.

Tak proszę państwa, król jest nagi, Trump jest idiotą, który ma potężną władzę. Jest, tak jak w twierdzeniu Czoka, niezwykle niebezpieczny dla całego świata. To, co wygaduje, jest mową zdrajcy. Jeżeli prezydent USA przytacza bezkrytycznie kłamstwa Putina i jego propagandy i nie zauważa, że dla Putina wrogiem numer jeden jest jego kraj, Stany Zjednoczone, to postępuje jak zdrajca. I nie ma znaczenia, że wynika to z jego głupoty i nieuctwa.

To, co robi Trump jest szalenie niebezpieczne dla wszystkich. On nie zakończy wojny w Ukrainie, bo Putin nie ma najmniejszego zamiaru jej zakończyć. Może ją, co najwyżej, przerwać na krótko, gdy mu się to będzie opłacać. Putin już zyskał na głupocie Trumpa. Wyszedł z powszechnej izolacji państw demokratycznych. Znów jest na salonach i bryluje.

Putin, jak każdy dyktator jest narcyzem, więc kwitnie. Widzi już szansę na przerwanie sankcji, na osłabienie Ukrainy przez pozbawienie jej pomocy USA, na zamęt w Unii Europejskiej.

Jaką potworną głupotą jest nobilitacja Putina, zbrodniarza, mordercy, tyrana. Przypomnijmy jego dzieła. Druga wojna czeczeńska wywołana tylko potrzebą podbojów i marzeniem Putina odbudowy ZSRR. Putin, by mieć do niej pretekst, nakazał agentom FSB wysadzić bloki mieszkalne z ludźmi w Moskwie i Wołgodońsku. Ci ludzie, którzy zginęli, to byli obywatele Rosji. I o to chodziło, bo Putin oskarżył o to Czeczenów dobrze wiedząc, że sam wydał ten rozkaz. Później był Biesłan, gdzie wyzwalano zakładników -dzieci strzelając w budynek z nimi z czołgowej armaty. Później Dubrowka, gdzie „wyzwalano” zakładników traktując ich gazem bojowym. Wreszcie najazd na Gruzję. I w końcu rok 2014, „zielone ludziki”, zajęcie Krymu, Ługańska i Donbasu. I w końcu otwarty najazd na Ukrainę.

I to jest według Trumpa „miły facet”, który „chce pokoju”. Jedyny pokój, którego Putin chce, to pokój w nowej willi nad Atlantykiem, gdy jego wojska zajmą nawet Portugalię. Pokój, w którym patrząc na Atlantyk będzie rozmyślać, jak podbić Stany Zjednoczone.

Krzysztof Łoziński

Emeryt

Ur. 16 lipca 1948 r., aktywista wydarzeń marca 68. Były działacz opozycji antykomunistycznej z lat 1968-1989, wielokrotnie represjonowany i dwukrotnie za tę działalność więziony.

Członek Honorowy KOD i NSZZ „Solidarność”

Autor o sobie

 

12 komentarzy

  1. Jacek 20.02.2025
    • slawek 20.02.2025
      • wdrw 21.02.2025
      • Jacek 21.02.2025
  2. Jacek 20.02.2025
  3. slawek 20.02.2025
  4. Jurek 21.02.2025
    • ohir 24.02.2025
  5. iksis 22.02.2025
  6. wdrw 23.02.2025
    • slawek 24.02.2025
  7. slawek 24.02.2025