Marek Jastrząb: Cuś za cuś2 min czytania


03.03.2025

Moi dworzanie mówią, że nie okazujesz wystarczającej wdzięczności moim staraniom. Też to tak widzę i też mnie to wkurza. Zanim więc podam ci ratunkową brzytwę, wiedz, że z mojej strony jest to przejaw handlowej uprzejmości mającej na celu zrobienie cię w konia; biznesowa zagrywka polegająca na oferowaniu ci niczego w zamian za wszystko.

Są chwile, gdy nawet cię lubię. Rzadkie, ale są. Na ogół rozumiem, dlaczego jesteś taki, jaki jesteś. W pewnym sensie mamy podobne usposobienia, bo roznosi nas duma. No i ty choleryk i ja choleryk. Tylko że za moją dumą kryją się czołgi, a za twoją ich widoczny brak oraz jakaś tam walka z moim przyjacielem. Co sprawia, że od mojego kaprysu zależy los twojego narodu. Ostatnio wszakże zauważyłem, że ociągasz się z czołobitnością i wtedy denerwujesz mnie w sposób rażący. Tak więc nie fikaj, bo to nieładnie i weź pod uwagę fakt, że zanim dostaniesz ode mnie pomoc, MUSISZ zgodzić się na zdarcie skóry. Nie masz wyjścia, bo jak ja przestanę cię zbroić, to padniesz na swój bohaterski ryj.

Z ostatniej chwili

Kacapska polityka w wykonaniu amerykańskiego krętacza, zmusiła europejskie państwa do przerwania błogiego snu o niebieskich migdałach i poszczególne kraje ocknęły się z letargu. Poczuły bliskość zagrożenia, gdyż doświadczyły porażki kunktatorskiej polityki. Spostrzegły się, że niedawny sojusznik zbiesił się politycznie i dokonał nieoczekiwanej wolty: przystąpił do jawnego obłaskawiania Putina.

Zauważyły, że prowadząc politykę oddzielnie, mają olbrzymią szansę na utratę twarzy i przegranie ukraińskiej wojny. Że sama sympatia, samo deklaratywne poparcie dla jej umęczonego narodu, już nie wystarczą. Dostrzegły, że tylko wspólny front, wyłącznie silne przeciwstawienie się bucie różowego blondyna, okiełznać może jego handlarskie zapędy.

Ps

może powstrzymać, lub nie, gdyż dalszy rozwój wypadków, zależy od konkretów działania bez rozwlekłych deliberacji. Od szybkości w rezygnowaniu z chwilowej wygody. Ponieważ tylko jedność i determinacja, są w stanie zapewnić Europie trwałe bezpieczeństwo.

Marek Jastrząb

Pisarz
Debiutował w 1971 roku na łamach „Faktów i Myśli”. Drukował także w wielu innych czasopismach swoje opowiadania, felietony, eseje, recenzje teatralne i oceny książek. Jego prozatorskie miniatury były wielokrotnie emitowane w Polskim Radiu w Bydgoszczy.

 

źródła obrazu

  • jastrzab: BM

2 komentarze

  1. WaszeR Londyński 04.03.2025
  2. toja 05.03.2025