Jerzy Łukaszewski: Siekiera, motyka …2 min czytania


26.03.2025

Siekiera, motyka,
walczę słowem,
niech się Trump
popuka w głowę.
Siekiera, motyka
smród i swąd
niech ten głupek
znika stąd!

Melodia, przynajmniej w Polsce kojarzy się dość jednoznacznie. Dlaczego ją dziś przytaczam? Ano dlatego, że trafiłem na ślad podobnej „twórczości” daleko poza Polską. Jej „bohaterem” jest oczywiście Donald Trump, któremu przypisuje się w najłagodniejszej wersji niezrównoważenie psychiczne. Oczywiście, zabieg jest celowy, nie oparty na żadnych badaniach, ale do wielu słuchaczy trafia.
Nawiasem mówiąc – w USA rozpoczęto już ścieżkę niezwykle interesującą z góry skazującą krytyków Trumpa na tułaczkę po psychiatrach.

https://www.o2.pl/informacje/syndrom-zaburzen-trumpa-lekarze-wyjasniaja-jak-go-rozpoznac-7137835235412608a

Nihil novi. To było już i w ZSRR i w NRD (ośrodek przy wjeździe do Poczdamu). Ciekawe jedynie jest to, że pojawia się w kraju, który przez dziesięciolecia uchodził za ostoję wolności słowa i innych swobód obywatelskich.

Uważany przez niektórych niedorostków za „biznesmena” grozi sojusznikowi w NATO zajęciem Grenlandii siłą, czyli de facto łamie zobowiązania transatlantyckie, a po chwili żąda (!!!) by Dania eksportowała do USA więcej jajek, bo mają ich tam za mało …
Niestety, nie ma już między nami przyjaciela z Danii, Natana Gurfinkla, bo chętnie zapytałbym go o zdanie tzw. zwykłych Duńczyków na temat zdrowia psychicznego „biznesmena”.

Grenlandia jakoś nie pali się do wejścia w skład USA, a wyjątkowo bezczelną wizytę wiceprezydenta witają banerami „Nie jesteście tu mile widziani”.

No dobrze, ale co z tą siekierą i motyką?
A to już Kanada. Od czasu zgłoszenia idiotycznych pretensji co do przynależności Kanady na zmianę z wprowadzeniem wysokich ceł (przecie czemu już protestuje amerykański przemysł) Kanadyjczycy dali upust prawdziwej powodzi twórczości antyTrump.

Wystarczy poszukać na YT

https://www.youtube.com/@TheCanadianDominion

Oczywiście, rzecz jest zrobiona dla zabawy, ale jak pamiętamy z własnej historii, takie zabawy pojawiają się w konkretnym miejscu i czasie. Nie bez przyczyny.

Niektóre wręcz nawiązują do niesławnych poprzedników Trumpa.

To tylko kilka z wielu przypadków jakie znalazłem w sieci. Jeśli przyjąć, że jest to przejaw stanu emocji pewnej części społeczeństwa świata, to znaczy, że zbliża się coś bardzo, ale to bardzo złego.
Co więc nam zostało?

Siekiera, motyka,
piłka nożna,
śmiej się z Trumpa
póki można.
Siekiera, motyka
brud i kurz,
będziesz leczył się
i już!

Jerzy Łukaszewski

 

One Response

  1. slawek 31.03.2025